Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Korzystanie z witryny Sadistic.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies.
Czemu nie zrobili tego wcześniej, tylko czekali aż tak głęboko wrośnie?
bo mają na to wyjebane,
mogą np. szczotki też postawić, jak niektórzy farmerzy, żeby bydlę od much się drapało..
ale mają wyjebane..
nie mają "czasu"...
u właścicieli psów czasami podobnie-zaniedbane ...
no i dzieci u niektórych ludzi też są zaniedbane
:|
Nie będzie ulgi podatko- wej dla oszczędzających na mieszkania. Min. Finansów wycofało się z pomysłu
Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym miała wprowadzić ulgę podatkową zachęcającą Polaków do oszczędzania na zakup własnego mieszkania lub domu. Przyjęcie przez rząd nowelizacji zdążył już zarekomendować Komitet Stały Rady Ministrów. Problem w tym, że Ministerstwo Finansów nagle postanowiło się wycofać z korzystnych dla oszczędzających Polaków zmian i wykreśliło z projektu nowelizacji przepisy wprowadzające ulgę.
Nowelizacja zakładała, że odsetki od środków na rachunkach bankowych albo rachunkach w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, które zostaną przeznaczone na realizację celu mieszkaniowego, byłyby zwolnione z PIT. Jedynym warunkiem skorzystania ze zwolnienia podatkowego miało być oszczędzanie przez okres nie krótszy niż pięć lat. Niestety Ministerstwo Finansów nagle wycofało się z pomysłu wprowadzenia w życie tego typu ulgi. W lakonicznym komunikacie wysłanym do PAP stwierdziło jedynie: "Wprowadzenie takiego zwolnienia od podatku dochodowego stanowiłoby nieuzasadnione uprzywilejowanie jednej z form oszczędzania". Być może urzędnicy resortu uznali, że Polacy mogliby zbyt wiele zyskać, gdyby zgromadzone na rachunkach bankowych środki pieniężne przeznaczone na cele mieszkaniowe miały być zwolnione z podatku.
W tego typu sytuacjach - kiedy rząd likwiduje ulgi, czy podnosi obciążenia fiskalne - lubię cytować Donalda Tuska, który podczas swojego expose z 2007 roku przysięgał, iż: "Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych". Dzisiaj widać jak bardzo słowa premiera były fałszywe.
bo mają na to wyjebane,
mogą np. szczotki też postawić, jak niektórzy farmerzy, żeby bydlę od much się drapało..
ale mają wyjebane..
nie mają "czasu"...
u właścicieli psów czasami podobnie-zaniedbane ...
no i dzieci u niektórych ludzi też są zaniedbane
:|