Nie żebym polował na ich filmiki ale to mnie rozśmieszyło
#wódka
Nie żebym polował na ich filmiki ale to mnie rozśmieszyło
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Czy zadawałeś sobie pytanie, dlaczego dzieci żebraczek śpią?
Tuż przy stacji warszawskiego metra siedzi kobieta. Może mieć ona równie dobrze 20, jak i 50 lat – bieda, alkohol i tanie narkotyki robią swoje. Jej włosy są w nieładzie, poplątane, jej głowa przechylona w smutku.
Kobieta ta siedzi na chodniku, betonie, tuż obok niej leży torba, do której ludzie ochoczo wrzucają pieniądze. Na rękach kobiety jest małe dziecko, ma góra dwa lata. Jest ubrane w brudne ubrania. “Madonna z dzieckiem” – duża liczba przechodzących osób daje pieniądze. Są to zwykli ludzie, chcący wyrazić współczucie dla osób biednych i im pomóc. Jednak nie myślimy o drugiej stronie medalu, tej mrocznej stronie..
Mijałem żebraków miesiącami. Nie dawałem im pieniędzy wiedząc, że to sprawka gangu i pieniądze zebrane przez żebraków zostaną przekazane osobie kontrolującej ich w tej okolicy. Ci ludzie posiadają po kilka luksusowych nieruchomości i samochodów. Och, żebracy też coś oczywiście dostaną, butelkę wódki wieczorem i doner kebab. Miesiąc później, minąwszy żebraczkę, nagle mnie to uderzyło. Stoję na ruchliwym skrzyżowaniu gapiąc się na dziecko ubrane jak zwykle – brudne ubrania. Uświadomiłem sobie, że coś jest nie tak z dzieckiem przebywającym na brudnej stacji metra od rana do wieczora… To dziecko spało. Nigdy nie łkało ani nie krzyczało, zawsze spało chowając swoją twarzyczkę w kolanach kobiety, która była jego MATKĄ.
Czy ktoś z Was, drodzy czytelnicy, posiada dzieci? Przypomnijcie sobie jak często one śpią w wieku 1-2-3 lat? Godzinę, dwie, maximum trzy (rzadko bez przerwy) popołudniowej drzemki i ponownie – poruszenie. Przez cały miesiąc, każdego dnia kiedy przechodziłem metrem, nigdy nie widziałem tego dziecka nie śpiącego! Spojrzałem na tego maleńkiego chłopca z buzią schowaną między kolanami matki, później na żebraczkę i moja podejrzliwość przybrała na sile.
-Dlaczego on ciągle śpi? Zapytałem jej, gapiąc się na dziecko.
Żebraczka udała, że mnie nie słyszy. Spuściła oczy i ukryła twarz w kołnierzu nędznego płaszcza. Powtórzyłem pytanie. Kobieta spojrzała ponownie. Spojrzała gdzieś za moimi plecami, zmęczona I zupełnie zirytowana. Wyglądała jak kreatura z innej planety.
- Odpieprz się… wymamrotała.
-Dlaczego on śpi?! Prawie krzyknąłem (lub: prawie się rozpłakałem)
Ktoś za mną położył mi ręke na ramieniu. Spojrzałem do tyłu. Jakiś starszy mężczyzna patrzył na mnie z dezaprobatą:
- Czego od niej chcesz? Nie widzisz jak ciężko ma w życiu? Ech…
Wyciągnął z kieszeni kilka monet i wrzucił je do troby żebraczki.
Żebraczka wykonała ręką znak krzyża w powietrzu, przybierając twarz upokorzenia I przejmującego smutku. Mężczyzna zabrał rękę z mojego ramienia i oddalił się ze stacji metra.
Założę się, że w domu będzie opowiadał jak obronił biedną, zrozpaczoną kobietę od bezdusznego mężczyzny na stacji metra.
Następnego dnia zadzwoniłem do przyjaciela. To zabawny facet z oczami jak oliwki, Rumun. Udało mu się ukończyć zaledwie 3,5 roku edukacji. Kompletny brak edukacji nie sprawił, że nie przemieszcza się on ulicami miasta bardzo drogimi zagranicznymi autami oraz że nie mieszka w wielkim domu z niepoliczalną ilością okien i balkonów. Od mojego przyjaciela dowiedziałem się, że ten biznes, pozornie „spontaniczny”, jest dobrze zorganizowany. Jest nadzorowany przez zorganizowane gangi żebraków. Dzieci są wypożyczane z rodzin alkoholików lub zwyczajnie porwane.
Potrzebowałem odpowiedzi na pytanie dlaczego dziecko śpi? I otrzymałem ją. Mój przyjaciel cygan wypowiedział zdanie zupełnie zwyczajnym, spokojnym głosem, które wprawiło mnie w zdumienie, tak jakby opowiadał o pogodzie:
- są na heroinie albo wódce.
Zgłupiałem. „Kto jest na heroinie? Kto na wódce?!”
Odpowiedział: – dziecko, żeby nie krzyczało. Kobieta będzie siedziała z nim tam cały dzień, wyobrażasz sobie jak mogłoby się nudzić?
Aby dziecko spało cały dzień, faszerowane jest wódką lub narkotykami. Oczywiście ciałko małego dziecka nie jest w stanie znieść takiego szoku. Dzieci często umierają. Najbardziej przerażające jest to, że dzieci czasami umierają w czasie „dnia pracy”. A kobieta udająca matkę musi trzymać martwe dziecko na rękach do samego wieczora. Takie są zasady. A przechodnie będą wrzucać pieniądze do torby i wierzyć, że ich zachowanie jest moralne. Pomagają samotnej matce.
Następnego dnia przechodziłem obok tej samej stacji metra. Przybrałem maskę dziennikarza i byłem gotowy na poważną rozmowę. Ale rozmowa nie wypaliła, stało się to co następuje:
Kobieta siedziała na podłodze, a w rękach trzymała dziecko. Zapytałem jej o dokumenty dziecka i, co najważniejsze, gdzie jest dziecko z wczoraj, co ona po prostu zignorowała.
Moje pytanie nie zostało jednak zignorowane przez przechodniów. Powiedziano mi, że zwariowałem, bo krzyczę na biedną żebraczkę z dzieckiem. Koniec końców, zostałem odeskortowany ze stacji metra w poniżeniu. Jedyna rzecz która mi pozostała to zadzwonić na policję. Kiedy policja przybyła, kobieta z dzieckiem zniknęła. Zostałem z poczuciem „walczę z wiatrakami”.
Jeśli zobaczysz w metrze, na ulicy lub gdziekolwiek kobietę z dzieckiem, żebrujących, pomyśl zanim twoja ręka sięgnie po pieniądze. Pomyśl o tym, gdyby tysiące ludzi nie wyciągało do nich rąk, ten biznes by nie istniał. Umarłby biznes, a nie dzieci napompowane wódką lub narkotykami. Nie patrz na śpiące dziecko ze współczuciem. Zobacz horror… Jeśli czytasz ten artykuł to wiesz już dlaczego dziecko w rękach żebraka śpi.
Nie jestem autorem tekstu.
Źródło
- Mój osobisty rekord to szczupak. 12,5 kilograma!
- Ta. I kto to widział?
- Zdjęcie mam!
- No to mój lepszy. Złowiłem suma. 57 kilogramów!
- I może go jeszcze sam wyciągałeś?
- Nie. Kumpel pomagał. Ale wyciągnęliśmy. Zdjęcie mam!
- A wiecie co ja wam powiem? W zeszłą sobotę pojechaliśmy ze szwagrem na rybałkę. Cały dzień siedzieliśmy. Nic nie złowiliśmy! Nawet pstynki! Całą wódkę z powrotem przywieźliśmy.
- No teraz to już pierdolisz...!!!
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Nieprzytomnego, umierającego z przepicia mężczyznę uratowali strażnicy miejscy z Nowej Dęby. Znaleźli go w rowie przy drodze krajowej w Tarnowskiej Woli i natychmiast wezwali karetkę pogotowia.
Ta historia wydarzyła się 24 lipca br. Patrol Straży Miejskiej z Nowej Dęby patrolował okoliczne sołectwa. W godzinach południowych strażnicy zauważyli mężczyznę leżącego w rowie przy drodze krajowej w Tarnowskiej Woli.
- Próbowali nawiązać z nim kontakt. Ale mężczyzna był całkowicie nieprzytomny, sinobiały, bez żadnego kontaktu. Wezwali zespół jednostki ratownictwa medycznego - mówi Mieczysław Nalepa, komendant Straży Miejskiej w Nowej Dębie.
Lekarz, który przyjechał, w karetce stwierdził brak reakcji źrenic ocznych na światło. Mężczyzna był umierający. Natychmiast zabrano go do szpitala w Nowej Dębie. Gdy wykonano dokładniejsze badania, okazało się, że mężczyzna jest w stanie upojenia alkoholowego i występuje u niego początkowa faza obrzęku mózgu. - W dokumentacji medycznej zostało zapisane, że miał 13,74 promila alkoholu we krwi. Trudno było w to wszystkim uwierzyć. Nie wiem, czy nie jest to rekord świata - zastanawia się komendant.
Lekarze z Nowej Dęby zdecydowali, że mężczyznę trzeba jak najszybciej przewieźć do specjalistycznego szpitala w Rzeszowie. - Mężczyzna przeżył. Wiemy, że to mieszkaniec Alfredówki. Ma około 30 lat i dwoje małych dzieci. Gdy go znaleziono, nie było czasu na legitymowanie go i spisywanie danych - mówi Mieczysław Nalepa.
źródło KLIK
Od siebie dodam, że poprzedni rekord należy do 45 latka spod Skierniewic, który w 2009 roku osiągnął wynik 12,3 promila.
Podkarpacie jakiego nie znacie
Brygadzista, starszy już facet, ma problemy z nerkami. Opowiedział dialog ze swoją lekarką sprzed paru dni.
[B]:-Pani doktor, a jak z alkoholem na urodzinach żony?
[L]:-Proszę Pana, powiedzmy, że symbolicznie Pan może.
[B]:-Ale symbolicznie pół litra czy ćwiartkę, bo ja alkoholu nigdy na kieliszki nie przeliczałem.
[L]:-Pan raczy żartować.
[B]:-Tak, raczę, ale wódką też bym się uraczył, bo odkąd przychodzę tu do Pani to zapomniałem jak pełna flaszka wygląda.
Przebywanie z nim to największy plus mojej nowej pracy. Co chwilę rzuca takimi żartami, że wszyscy leżymy.
Gościu wychodzi mówi wąż na miejscu możecie się schłodzić,pobawić wodą czy zrobić miss mokrego podkoszulka ...
Tylko że średnia wieku na tej imprezie to 13 lat
Brat mojego qmpla pijąc wódkę, patrzy na dziewczynę z naprzeciwka, która miała problemy ze zgryzem (Krzywe zęby, i chyba brak jakiegoś dokładnie nie pamiętam). Patrzy tak na nią pijąc wódkę i w pewnym momencie:
-Gocha (dodam, że był od niej starszy o około 5lat + )
-co?
-Ja tu z tobą piję a Ci jeszcze mleczaki nie powypadały?
I ta niesamowita cisza, poker face i bezcenna mina dziewczyny ahh
Wspominam to do dziś, i za każdym razem każdy reaguje śmiechem, jestem ciekaw jak społeczność sadola
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Znalezione na yt.
Może se zarobiła i ma imprezę w domu?
Już nie macie co robić, tylko ludziom w koszyki zaglądać
Co to za film?
Wiek: 23
Jakim kurwa cudem?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Ty lepiej idź zapoluj na słownik