Zastanawialiście się czemu większość polskich komedii, tzw. "wielkich produkcji", oferuje ciągle ten sam poziom schematycznych, cukierkowych historii?
Czasem, aby liznąć trochę ciekawszego kina, warto sięgnąć do archiwów szkół filmowych i obejrzeć kilka etiud. Młodzi reżyserzy muszą poszukać niesztampowych środków wyrazów i użyć przynajmniej odrobiny kreatywności. Film krótkometrażowy to nierzadko dobrze przedstawiona opowieść w pigółce, nierzadko o niebo lepsza niż większość współczesnych "dzieł komercyjnych".
"Marnotrawnie" reż. Wincent Wiktorczyk.
Etiuda dyplomowa powstała we Wrocławskiej Szkole Filmowej Mastershoot.
Specyficzne poczucie humoru, lekka i nieprzesadzona gra aktorska, nietypowa historia i estetyka tego filmu to swoisty oddech od przecukierkowanych obrazów współczesnego kina komercyjnego, w którym wszyscy są "piękni" i przebojowi. Aż za bardzo...
Najważniejsze jednak jest to, że da się zauważyć, iż mozna jeszcze wierzyć w młodych twórców, którzy chcą zaoferować coś całkiem dobrego.
Czasem, aby liznąć trochę ciekawszego kina, warto sięgnąć do archiwów szkół filmowych i obejrzeć kilka etiud. Młodzi reżyserzy muszą poszukać niesztampowych środków wyrazów i użyć przynajmniej odrobiny kreatywności. Film krótkometrażowy to nierzadko dobrze przedstawiona opowieść w pigółce, nierzadko o niebo lepsza niż większość współczesnych "dzieł komercyjnych".
"Marnotrawnie" reż. Wincent Wiktorczyk.
Etiuda dyplomowa powstała we Wrocławskiej Szkole Filmowej Mastershoot.
Specyficzne poczucie humoru, lekka i nieprzesadzona gra aktorska, nietypowa historia i estetyka tego filmu to swoisty oddech od przecukierkowanych obrazów współczesnego kina komercyjnego, w którym wszyscy są "piękni" i przebojowi. Aż za bardzo...
Najważniejsze jednak jest to, że da się zauważyć, iż mozna jeszcze wierzyć w młodych twórców, którzy chcą zaoferować coś całkiem dobrego.