Polskie firmy zbrojeniowe zaczynają coś znaczyć w swojej branży, od kilku lat przedstawiają masę projektów, prototypów i produktów które są konkurencyjne dla najlepszych odpowiedników na świecie. Pokażę w tym dość obszernym temacie kilka tych największych i najcięższych na których mogą grubo zarobić albo już zarabiają oraz przedstawię zamiary naszych sił zbrojnych co do poniższego sprzętu.
Zacznę od czegoś latającego! Przedstawiam wam "GŁUSZEC" (śmigłowiec wsparcia bojowego) czyli modernizacje popularnego Sokoła.
(Na wyposażeniu WP kilka sztuk, planuje się modernizacje dużej części Sokołów do tej właśnie bojowej wersji)
Schodzimy na ziemię gdzie czeka na nas "ANDERS"wbrew pozorom czołg to nie jest chociaż może spełniać jego rolę. Na prosty rozum jest to nowoczesne podwozie i korpus z możliwością montowania na nim czego się tylko zapragnie na przykład wieża z działem 120mm, karabinem maszynowym, działem przeciwlotniczym albo powiększona kabina w celu otrzymania wozu dowodzenia lub ewakuacji medycznej. Rozwiązanie takie jest rewolucyjne gdyż nie będzie się trzeba martwić o części bo wszystkie rodzaje pojazdów na bazie Andersa będą miały te same oczywiście a i technicy będą mieli łatwiej.
(Polska pokłada wielkie nadzieje w tym projekcie dlatego też jest przez rząd dofinansowywany a pierwsze donosy na temat zapotrzebowania WP na pojazdy tego typu mówią o 1000 szt. w różnych wersjach)
Teraz coś z pierdolnięciem czyli "KRAB" (haubicoarmata) kal. 155 wypluwająca pociski nawet na odległość 40km.
(Na wyposażeniu kilka sztuk, planuje się nabyć około 50 które mają zastąpić KILKASET starszych pojazdów artyleryjskich)
[ Komentarz dodany przez: Dziad z Lasu: 2012-08-20, 18:27 ]
Nie wrzuca się tyle w jeden post. Za karę kolega dostanie resztę twojej wstawki.
Po pierwsze, już nie Blackwater, lecz Academi, to prywatna organizacja wojskowa a nie agencja ochroniarska, zajmują się kontraktami wojskowymi, głównie dla usa. Skąd masz informację o dokładnej liczbie pracowników Academi, by stwierdzić że pracuje u nich więcej ludzi niż w Wojsku Polskim? Po za tym, pracownicy Academi nie walczą na froncie (choć oferują szkolenie w tym zakresie), lecz zajmują się eskortą, ochroną, ewakuacją itd. Po za tym, nie mogliby uczestniczyć w działaniach wojennych w taki sposób jak armia podległa rządowi, gdyż są organizacją prywatną, nie państwową. Nie sraj na przyszłość nieprawdziwymi informacjami z dupy.