Chyba, że jeszcze będą klepać
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
#złom
Taka niespodzianka od nadjeżdżającej z naprzeciwka ciężarówki
Wg. źródła zdarzenie miało miejsce 23 sierpnia br. (data na wideorejestratorze źle ustawiona)
Wg. źródła zdarzenie miało miejsce 23 sierpnia br. (data na wideorejestratorze źle ustawiona)
Miłego oglądania sadole
Najlepszy komentarz (50 piw)
W.................
• 2016-07-23, 5:39
Kiedyś pojechaliśmy ze stryjem na wyrobisko pożwirowe, złowić coś na blachę. Było to w dzień po potężnej burzy i stryj zarzekał się, że tego dnia na pewno będą brały okonie. Stryj miał starego mercedesa "okularnika", którego szczerze nienawidził i tylko szukał pretekstu, żeby zgotować mu godną śmierć. Ponieważ od ponad roku nie mógł trafić żadnej dobrej okazji, widok oznakowanego parkingu z usypującą się krawędzią po ulewie, która przeszła dzień wcześniej, przywitał z uśmiechem od ucha do ucha.
Postawiliśmy samochód w najniebezpieczniejszym miejscu i postanowiliśmy trochę pomóc naturze. Wziął gałąź z lasu i zaczął podkopywać podłoże wzdłuż wyżłobin po ulewie, rżnąc pracowicie puste łono, które skalny urobek dawno wydało. Staruszek mercedes zaczął już się osuwać, a stryj coraz rączej sobie poczynał i w tej czynności niecnej zastał go patrol straży gminnej, który podjechał sprawdzić, czy ktoś się nie kąpie (podobno uzyskawszy takowy prikaz od sołectwa po tym, jak w wyrobisku utopiła się dwójka z piątki imprezowiczów).
Pytanie pierwsze zabrzmiało dość ostentacyjnie: co pan wyprawiasz?! Stryj na to: "ratuję samochód" - po czem zaczął zagarniać żwir gałęzią z powrotem, niby w górę. Strażnicy połowicznie zbaranieli, a było ich dwóch, więc wespół złożyć się mogliby na jednego barana. Po chwili jednak zmówili się i zaczęli stryjowi pomagać, podsypując żwir pod przednie koła samochodu. Nie padło ani słowo na temat napędu na tylną oś ani innych sposobów ratowania pojazdu.
Katorga stryja, który nie śmiał wobec powagi organów władzy trząść swym wydatnym brzuszyskiem ze śmiechu, nie trwała na szczęście zbyt długo. Mercedes po kilku minutach uległ prawom grawitacji i zsunął się w wyrobisko z potężnym chlupotem, a ledwo uskoczywszy, strażnicy zaczęli pocieszać stryja, który płaczem rzewnym był się zaniósł.
Dopiero w drodze powrotnej, gdy stryjenka nas odwoziła, stryj wyznał, że nigdy wcześniej w życiu nie spłakał się tak ze śmiechu, natomiast papiery do ubezpieczyciela miały dzięki tej boskiej interwencji pieczęć urzędową, więc stryj dostał pełne odszkodowanie.
Niestety, ja na to, gówniarz jeden, przypomniałem mu, że w morderczym zapale zapomniał o wędkach, które poszły na dno w bagażniku. Na co stryj rozpłakał się rzewnie. Tym razem szczerze.
Postawiliśmy samochód w najniebezpieczniejszym miejscu i postanowiliśmy trochę pomóc naturze. Wziął gałąź z lasu i zaczął podkopywać podłoże wzdłuż wyżłobin po ulewie, rżnąc pracowicie puste łono, które skalny urobek dawno wydało. Staruszek mercedes zaczął już się osuwać, a stryj coraz rączej sobie poczynał i w tej czynności niecnej zastał go patrol straży gminnej, który podjechał sprawdzić, czy ktoś się nie kąpie (podobno uzyskawszy takowy prikaz od sołectwa po tym, jak w wyrobisku utopiła się dwójka z piątki imprezowiczów).
Pytanie pierwsze zabrzmiało dość ostentacyjnie: co pan wyprawiasz?! Stryj na to: "ratuję samochód" - po czem zaczął zagarniać żwir gałęzią z powrotem, niby w górę. Strażnicy połowicznie zbaranieli, a było ich dwóch, więc wespół złożyć się mogliby na jednego barana. Po chwili jednak zmówili się i zaczęli stryjowi pomagać, podsypując żwir pod przednie koła samochodu. Nie padło ani słowo na temat napędu na tylną oś ani innych sposobów ratowania pojazdu.
Katorga stryja, który nie śmiał wobec powagi organów władzy trząść swym wydatnym brzuszyskiem ze śmiechu, nie trwała na szczęście zbyt długo. Mercedes po kilku minutach uległ prawom grawitacji i zsunął się w wyrobisko z potężnym chlupotem, a ledwo uskoczywszy, strażnicy zaczęli pocieszać stryja, który płaczem rzewnym był się zaniósł.
Dopiero w drodze powrotnej, gdy stryjenka nas odwoziła, stryj wyznał, że nigdy wcześniej w życiu nie spłakał się tak ze śmiechu, natomiast papiery do ubezpieczyciela miały dzięki tej boskiej interwencji pieczęć urzędową, więc stryj dostał pełne odszkodowanie.
Niestety, ja na to, gówniarz jeden, przypomniałem mu, że w morderczym zapale zapomniał o wędkach, które poszły na dno w bagażniku. Na co stryj rozpłakał się rzewnie. Tym razem szczerze.
Dziś rano widziałem dwóch facetów, którzy szli z wózkiem dziecięcym. Uśmiechnąłem się na myśl, że żyjemy w takim kraju gdzie dotyczy to tylko złomiarzy.
Była Śkoda i Merc. Czas na Mitsubishi
Nie pij na robocie bo...
Najlepszy komentarz (52 piw)
mp0011
• 2015-12-02, 21:04
@UP
Pozwolił im odwalić brudną i męczącą robotę, a sprzeda sam.
Pozwolił im odwalić brudną i męczącą robotę, a sprzeda sam.
Chciał bym obejrzeć przed zakupem samochodu co w nim było robione
Ciekawe kto te bmw kupi
Ciekawe kto te bmw kupi
Najlepszy komentarz (20 piw)
Gizmolka
• 2015-11-26, 23:31
Szczere chłopaki.
Rozłożył się ze swym złomem i daje koncert
Najlepszy komentarz (37 piw)
Bankracy
• 2015-09-21, 7:02
W Polsce brakło by mu miejsca, wszędzie parawany
"Ukraść rower? Phi! To dla cyganów! My Polacy jak już coś robimy to z polotem!" - pomyślał sobie 40-latek z Katowic i podpierdolił... wiadukt.
Tak! Dobrze przeczytaliście! Jakiś koleś właśnie podpierdolił kolejowy kurwa wiadukt!
Takie rzeczy tylko w Polsce...
a tutaj proszę cała historia:
dodatkowo filmik, z góry przepraszam że linkuję tvn24 ale skurwysyny zablokowały stronę i nie mogę tego cholerstwa pobrać i wrzucić na serwer :/
wiadukt
[ Komentarz dodany przez: Angel: 2015-09-20, 11:35 ]
Tak! Dobrze przeczytaliście! Jakiś koleś właśnie podpierdolił kolejowy kurwa wiadukt!
Takie rzeczy tylko w Polsce...
a tutaj proszę cała historia:
dodatkowo filmik, z góry przepraszam że linkuję tvn24 ale skurwysyny zablokowały stronę i nie mogę tego cholerstwa pobrać i wrzucić na serwer :/
wiadukt
[ Komentarz dodany przez: Angel: 2015-09-20, 11:35 ]
e3s33 napisał/a:
Nie ma za co.
Najlepszy komentarz (46 piw)
Mercury001
• 2015-09-18, 22:18
Jak ten na samym dole jest w stanie ukraść i sprzedać wiadukt, to pomyślcie co się dzieje na samej górze...
"Po polskich drogach jeździ wiele ciężarówek, których stan techniczny pozostawia sporo do życzenia. Przykład zatrzymanej przez inspektorów transportu drogowego maszyny pokazuje, jak wiele jest do zrobienia w kwestii bezpieczeństwa."
Tak się dzieje, jak pieczątki z przeglądów załatwia się "u znajomego".
Tak się dzieje, jak pieczątki z przeglądów załatwia się "u znajomego".
Najlepszy komentarz (53 piw)
carlos232323
• 2015-05-21, 13:36
panie policjancie jak wyjechałem z bazy wszystko było w porządku po drodze się widocznie popsuło