O tym brutalnym zabójstwie mówiło się przez lata w Kielcach.Sprawa zabójstwa Edwarda Ch. wywołała żywe zainteresowanie mieszkańców Kielecczyzny. Bulwersował nie sam sposób dokonania przestępstwa lecz fakt, że sprawcą była kobieta a nade wszystko, jak postąpiła ze zwłokami.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
🔥
Przesłanie do kozojebców
- teraz popularne
#zabiła
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
W nocy z 1 czerwca 1997, miejscowy oddział strażacki odnotował dwa wezwania do pożarów na ulicy 50tej w Oakland (CA). Ktoś widział jak kobieta w pośpiechu opuszczała swój płonący dom. Tył jej sukienki płoną, więc na pomoc ruszył jej jeden z sąsiadów, polewając nogi kobiety wodą.
Kobieta przedstawiła się jako Stevie Allman, 52letnia, bezrobotna sekretarka.
Była znana, lubiana i szanowana w mieście. Przez długie lata zajmowała się swoją niedołężną matką. Musiała zwolnić się z pracy, by opiekować się matką, która pod nieobecność Stevie wydawała fortunę w tele zakupach. Kupowała setki totalnie niepotrzebnych bzdetów, więc Stevie musiała pilnować co dzieje się w domu, żeby nie zbankrutować. Pewnego dnia wracająca z zakupów Stevie zastała cały dom wysypany zabawkami dla dzieci, które właśnie kupiła jej mama przez telefon.
Ocalała w pożarze Stevie miała oparzenia pierwszego i drugiego stopnia na rękach i nogach. Powiedziała śledczym, że podejrzanymi o podłożenie ognia są miejscowi dilerzy narkotyków.
Śledztwo dotyczące pożaru wykazało, że było to podpalenie i urzędnicy potwierdzili, że ogień w budynku podkładano już wcześniej dwa razy.
Allman była znana policji w Oakland. Przez około rok sekretnie nagrywała interesy dilerów i regularnie donosiła policji, co się dzieje za jej ogródkiem.
Kiedy wieść o trzecim już podpaleniu domu Allman obeszła lokalne media, Stevie została okrzyknięta miejscową bohaterką.
Ofiara podpalenia ze szpitalnego łóżka wydała dwa oświadczenia w telewizji, w których potępiła sprawców pożaru i oskarżyła ich o próbę zabójstwa.
Policja obiecała aresztować osoby odpowiedzialne za to, co zostało opisane jako "tchórzliwy akt" w oświadczeniu Stevie. Następnie Govenor Pete Wilson zaoferował 50.000 dolarów nagrody za aresztowanie i skazanie sprawców. Została utworzona fundacja imienia Allman, aby pomóc pokryć jej koszty leczenia i lokalni budowniczowie zaoferowali, że pomogą jej odbudować dom.
Wkrótce po występie Stevie Allman w telewizji policja otrzymała telefon, z którego wynikało, że nic nie jest takim jakim wydawało się być. Rozmówca powiedział, że w domu mieszkały dwie kobiety, ale jednej z nich brakuje.
Policja wznowiła śledztwo i postanowiła ponownie przeszukać dom w celu znalezienia wskazówek co do informacji podanych przez telefonicznego rozmówcę. Funkcjonariusze przeszukali dom z psem i natknęli się na zwęglone zamrażarki, które zostały uszczelnione mocną taśmą klejącą. Były zlokalizowane bardzo blisko miejsca, w którym wzniecono ogień. Kiedy funkcjonariusze otworzyli zamrażarkę natychmiast odkryli rozczłonkowane i rozkładające się zwłoki.
Pierwszym, co przyszło wszystkim na myśl, było to, że Stevie zamordowała swoją matkę. Jendak najpierw zlecono wykonanie testów DNA zwłok, aby sprawdzić do kogo należą.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że obrażenia kończyn jakie wystąpiły u kobiety znajdującej się w szpitalu są charakterystyczne dla oparzeń jakie mają podpalacze.
Po dogłębniejszym przeszukaniu domu Stevie odkryto, że został w nim zrobiony niedokładny remont. W sypialni zmieniono wykładzinę, a także wyremontowano zupełnie całą łazienkę, poza wanną. Na wannie odkryto ślady użycia ręcznej piły do metalu, która jak później się okazało – posłużyła jako narzędzie do rozczłonkowania zwłok. Materac w sypialni był w 100% przesiąknięty krwią.
Pierwsze podejrzenia były takie, że Stevie puściły nerwy, nie wytrzymała z nieznośną matką trwoniącą pieniądze i zabiła ją we śnie. Zwłoki kobiety leżały w sypialni przez kilka miesięcy – w tym celu cały pokój został szczelnie zabezpieczony, żeby smród rozkładających zwłok nie przeszkadzał domowniczce. Niestety okazało się, że fetor był nie do zniesienia, więc morderczyni postanowiła poćwiartować zgniłego trupa i wsadzić do zamrażarki.
Tymczasem z laboratorium nadeszły wyniki DNA. Okazało się, że.. zwłoki należały do Stevie Allman – zatem kim jest poparzona kobieta w szpitalu..?
Teraz zadaniem śledczych było sprawdzenie, kim jest kobieta podająca się za Stevie.
Z pomocą idą sąsiedzi zamordowanej, jedna z sąsiadek twierdzi, że kobieta podająca się za Stevie to jej młodsza siostra Sarah Mitchell.
Siostry mieszkały w tym samym domu przez dwadzieścia lat, w młodości często je mylono, ponieważ były do siebie bardzo podobne. Ale z wiekiem podobieństwa się zacierały.
Stevie była spokojną samotniczką, a Sarah miała swoją kartotekę kryminalną. Nadużywała alkoholu i narkotyków, a także była aresztowana za prostytucję.
Sarah Mitchell została aresztowana po tym, jak zrealizowała czek wystawiony na Stevie Allman składający się z darowizn otrzymanych podczas, gdy ona była w szpitalu. Sarah Mitchell bardzo długo utrzymywała że jest Stevie – dopiero po sprawdzeniu przez policję odcisków palców przyznała się kim jest naprawdę.
Policja przypuszczała, że Mitchell od dwóch lat podawała się za swoją zamordowaną siostrę. Rodzina potwierdzała ten fakt – okazało się że morderczyni okradała swoją siostrę, u której pomieszkiwała po śmierci ich matki. Zdefraudowała także czek ze spadkiem po matce. Dalsze dochodzenie wykazało, że Stevie po raz ostatni widziano żywą w kwietniu 1997 r., a pytana przez członków rodziny Mitchell opowiadała im historyjkę o tym, że Stevie wyjechałaa w góry, w okolice Lake Tahoe(CA) lub Reno i szuka nowego domu dla siebie i siostry.
Po całej tej historii z kradzieżą Stevie nie chciała dalej udzielać wsparcia Sarze, więc Sarah w odwecie ją zamordowała i przybrała sobie jej tożsamość, przejęła dom i pieniądze. Sarah Mitchell podobno została pobita przez Stevie podczas snu, później zadźgana nożem, a dalszy los zwłok został opisany wcześniej. Podpalenie domu miało na celu spalenie zwłok, a zwalenie winy na handlarzy narkotyków miało zatuszować zbrodnię w tle.
Sarah Mitchell została skazana za morderstwo pierwszego stopnia ze szczególnym okrucieństwem. Głównym motywem skazanej była chęć wzbogacenia się. Sąd oszczędził karę śmierci, gdy ława przysięgłych skazała ją na karę więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Kobieta przedstawiła się jako Stevie Allman, 52letnia, bezrobotna sekretarka.
Była znana, lubiana i szanowana w mieście. Przez długie lata zajmowała się swoją niedołężną matką. Musiała zwolnić się z pracy, by opiekować się matką, która pod nieobecność Stevie wydawała fortunę w tele zakupach. Kupowała setki totalnie niepotrzebnych bzdetów, więc Stevie musiała pilnować co dzieje się w domu, żeby nie zbankrutować. Pewnego dnia wracająca z zakupów Stevie zastała cały dom wysypany zabawkami dla dzieci, które właśnie kupiła jej mama przez telefon.
Ocalała w pożarze Stevie miała oparzenia pierwszego i drugiego stopnia na rękach i nogach. Powiedziała śledczym, że podejrzanymi o podłożenie ognia są miejscowi dilerzy narkotyków.
Śledztwo dotyczące pożaru wykazało, że było to podpalenie i urzędnicy potwierdzili, że ogień w budynku podkładano już wcześniej dwa razy.
Allman była znana policji w Oakland. Przez około rok sekretnie nagrywała interesy dilerów i regularnie donosiła policji, co się dzieje za jej ogródkiem.
Kiedy wieść o trzecim już podpaleniu domu Allman obeszła lokalne media, Stevie została okrzyknięta miejscową bohaterką.
Ofiara podpalenia ze szpitalnego łóżka wydała dwa oświadczenia w telewizji, w których potępiła sprawców pożaru i oskarżyła ich o próbę zabójstwa.
Policja obiecała aresztować osoby odpowiedzialne za to, co zostało opisane jako "tchórzliwy akt" w oświadczeniu Stevie. Następnie Govenor Pete Wilson zaoferował 50.000 dolarów nagrody za aresztowanie i skazanie sprawców. Została utworzona fundacja imienia Allman, aby pomóc pokryć jej koszty leczenia i lokalni budowniczowie zaoferowali, że pomogą jej odbudować dom.
Wkrótce po występie Stevie Allman w telewizji policja otrzymała telefon, z którego wynikało, że nic nie jest takim jakim wydawało się być. Rozmówca powiedział, że w domu mieszkały dwie kobiety, ale jednej z nich brakuje.
Policja wznowiła śledztwo i postanowiła ponownie przeszukać dom w celu znalezienia wskazówek co do informacji podanych przez telefonicznego rozmówcę. Funkcjonariusze przeszukali dom z psem i natknęli się na zwęglone zamrażarki, które zostały uszczelnione mocną taśmą klejącą. Były zlokalizowane bardzo blisko miejsca, w którym wzniecono ogień. Kiedy funkcjonariusze otworzyli zamrażarkę natychmiast odkryli rozczłonkowane i rozkładające się zwłoki.
Pierwszym, co przyszło wszystkim na myśl, było to, że Stevie zamordowała swoją matkę. Jendak najpierw zlecono wykonanie testów DNA zwłok, aby sprawdzić do kogo należą.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że obrażenia kończyn jakie wystąpiły u kobiety znajdującej się w szpitalu są charakterystyczne dla oparzeń jakie mają podpalacze.
Po dogłębniejszym przeszukaniu domu Stevie odkryto, że został w nim zrobiony niedokładny remont. W sypialni zmieniono wykładzinę, a także wyremontowano zupełnie całą łazienkę, poza wanną. Na wannie odkryto ślady użycia ręcznej piły do metalu, która jak później się okazało – posłużyła jako narzędzie do rozczłonkowania zwłok. Materac w sypialni był w 100% przesiąknięty krwią.
Pierwsze podejrzenia były takie, że Stevie puściły nerwy, nie wytrzymała z nieznośną matką trwoniącą pieniądze i zabiła ją we śnie. Zwłoki kobiety leżały w sypialni przez kilka miesięcy – w tym celu cały pokój został szczelnie zabezpieczony, żeby smród rozkładających zwłok nie przeszkadzał domowniczce. Niestety okazało się, że fetor był nie do zniesienia, więc morderczyni postanowiła poćwiartować zgniłego trupa i wsadzić do zamrażarki.
Tymczasem z laboratorium nadeszły wyniki DNA. Okazało się, że.. zwłoki należały do Stevie Allman – zatem kim jest poparzona kobieta w szpitalu..?
Teraz zadaniem śledczych było sprawdzenie, kim jest kobieta podająca się za Stevie.
Z pomocą idą sąsiedzi zamordowanej, jedna z sąsiadek twierdzi, że kobieta podająca się za Stevie to jej młodsza siostra Sarah Mitchell.
Siostry mieszkały w tym samym domu przez dwadzieścia lat, w młodości często je mylono, ponieważ były do siebie bardzo podobne. Ale z wiekiem podobieństwa się zacierały.
Stevie była spokojną samotniczką, a Sarah miała swoją kartotekę kryminalną. Nadużywała alkoholu i narkotyków, a także była aresztowana za prostytucję.
Sarah Mitchell została aresztowana po tym, jak zrealizowała czek wystawiony na Stevie Allman składający się z darowizn otrzymanych podczas, gdy ona była w szpitalu. Sarah Mitchell bardzo długo utrzymywała że jest Stevie – dopiero po sprawdzeniu przez policję odcisków palców przyznała się kim jest naprawdę.
Policja przypuszczała, że Mitchell od dwóch lat podawała się za swoją zamordowaną siostrę. Rodzina potwierdzała ten fakt – okazało się że morderczyni okradała swoją siostrę, u której pomieszkiwała po śmierci ich matki. Zdefraudowała także czek ze spadkiem po matce. Dalsze dochodzenie wykazało, że Stevie po raz ostatni widziano żywą w kwietniu 1997 r., a pytana przez członków rodziny Mitchell opowiadała im historyjkę o tym, że Stevie wyjechałaa w góry, w okolice Lake Tahoe(CA) lub Reno i szuka nowego domu dla siebie i siostry.
Po całej tej historii z kradzieżą Stevie nie chciała dalej udzielać wsparcia Sarze, więc Sarah w odwecie ją zamordowała i przybrała sobie jej tożsamość, przejęła dom i pieniądze. Sarah Mitchell podobno została pobita przez Stevie podczas snu, później zadźgana nożem, a dalszy los zwłok został opisany wcześniej. Podpalenie domu miało na celu spalenie zwłok, a zwalenie winy na handlarzy narkotyków miało zatuszować zbrodnię w tle.
Sarah Mitchell została skazana za morderstwo pierwszego stopnia ze szczególnym okrucieństwem. Głównym motywem skazanej była chęć wzbogacenia się. Sąd oszczędził karę śmierci, gdy ława przysięgłych skazała ją na karę więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego.
W sumie selekcja naturalna, ale szkoda że dzieciaki tuż po starcie docierają na finisz życia bo ich rodzice to kretyni...
"Pięciomiesięczne dziecko zginęło w czwartek na hiszpańskim lotnisku w Alicante po tym, jak matka posadziła je na taśmie służącej do transportu ponadwymiarowego bagażu - poinformowały służby.
Matka dziecka podróżowała z Londynu razem ze swoim pięciomiesięcznym synkiem i jeszcze drugim dzieckiem. W Alicante miał ją odebrać jej mąż.
Policja nie podała szczegółów sprawy, potwierdziła jedynie, że do tragicznego wypadku doszło. Według pracowników lotniska, matka posadziła dziecko na taśmie z ponadwymiarowym bagażem, gdzie znajdowały się wózki, instrumenty muzyczne, sprzęt sportowy i inne duże gabarytowo bagaże.
- Matka posadziła dziecko na taśmę, a sama poszła odebrać swoją walizkę. Wówczas dziecko zostało zgniecione przez taśmę - powiedział jeden z pracowników portu, który jednak nie był naocznym świadkiem wypadku.
Inny pracownik lotniska mówi, że matka położyła dziecko w nosidełku na taśmie, a ta po chwili ruszyła. Kobieta nie zorientowała się, że na końcu pasa są rolki i cylindry, które mają za zadanie wypychać przedmioty dalej. Dziecko miało zostać przez nie zgniecione.
Natychmiast wezwano pomoc, ale chłopca nie udało się uratować. Sprawę wyjaśnia policja. Jak podała, matka dziecka jest Amerykanką, a ojciec Kanadyjczykiem. Zapewniono im pomoc konsularną i psychologiczną. Według mediów, matka z dziećmi przyleciała do Alicante na wakacje. Policja na razie nie zatrzymała rodziców i skłania się ku hipotezie, że incydent był tragicznym wypadkiem."
Dzieciak mógł wyrosnąć na porządnego sadola i antyislamistę, a tak tylko zmienił stan skupienia 'Murica...
Poniżej krótka symulacja:
Przed:
Po:
źródło
"Pięciomiesięczne dziecko zginęło w czwartek na hiszpańskim lotnisku w Alicante po tym, jak matka posadziła je na taśmie służącej do transportu ponadwymiarowego bagażu - poinformowały służby.
Matka dziecka podróżowała z Londynu razem ze swoim pięciomiesięcznym synkiem i jeszcze drugim dzieckiem. W Alicante miał ją odebrać jej mąż.
Policja nie podała szczegółów sprawy, potwierdziła jedynie, że do tragicznego wypadku doszło. Według pracowników lotniska, matka posadziła dziecko na taśmie z ponadwymiarowym bagażem, gdzie znajdowały się wózki, instrumenty muzyczne, sprzęt sportowy i inne duże gabarytowo bagaże.
- Matka posadziła dziecko na taśmę, a sama poszła odebrać swoją walizkę. Wówczas dziecko zostało zgniecione przez taśmę - powiedział jeden z pracowników portu, który jednak nie był naocznym świadkiem wypadku.
Inny pracownik lotniska mówi, że matka położyła dziecko w nosidełku na taśmie, a ta po chwili ruszyła. Kobieta nie zorientowała się, że na końcu pasa są rolki i cylindry, które mają za zadanie wypychać przedmioty dalej. Dziecko miało zostać przez nie zgniecione.
Natychmiast wezwano pomoc, ale chłopca nie udało się uratować. Sprawę wyjaśnia policja. Jak podała, matka dziecka jest Amerykanką, a ojciec Kanadyjczykiem. Zapewniono im pomoc konsularną i psychologiczną. Według mediów, matka z dziećmi przyleciała do Alicante na wakacje. Policja na razie nie zatrzymała rodziców i skłania się ku hipotezie, że incydent był tragicznym wypadkiem."
Dzieciak mógł wyrosnąć na porządnego sadola i antyislamistę, a tak tylko zmienił stan skupienia 'Murica...
Poniżej krótka symulacja:
Przed:
Po:
źródło
Najlepszy komentarz (77 piw)
andrewerty
• 2013-09-20, 12:26
piwo za realistyczne odtworzenie przebiegu wydarzeń
Kod:
Keli Lane, była reprezentantka Australii w piłce wodnej, została skazana na 18 lat pozbawienia wolności za zabicie własnego dziecka. Piłkarka przyznała, że dopuściła się zbrodni, gdyż macierzyństwo zniweczyłoby jej plany występu w reprezentacji na Igrzyskach Olimpijskich w 2000 roku w Sydney.
Cały artykuł:
sport.wp.pl/kat,41482,title,Byla-reprezentantka-skazana-za-zabojstwo,w...
Krótko mówiąc, po trupach do celu...
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów