Papież Franciszek przebywa obecnie na pielgrzymce w Meksyku. Podczas spotkania w mieście Morelia Franciszek mówił m.in. o ubóstwie oraz zagrożeniu, jakie stanowią dla społeczeństwa handlarze narkotyków – Nie oddawajcie życia w ich ręce – przestrzegał. Po zakończeniu ceremonii udał się pobłogosławić wiernych. Nie spodziewał się, że napierający tłum może go przewrócić! Papież upadł na niepełnosprawnego i bardzo się zezłościł.
Po zakończeniu spotkania na stadionie w Morelia Franciszek jak zwykle poszedł przywitać się ze zgromadzonymi. Gdy rozdawał pozdrowienia, nagle ktoś z tłumu mocno pociągnął go za rękę. Franciszek stracił równowagę i upadł na mężczyznę na wózku.
Ochroniarze natychmiast podnieśli papieża, całe szczęście ani jemu, ani niepełnosprawnemu nic się nie stało, ale cała sytuacja mocno zirytowała Franciszka. – Nie bądź egoistą! Nie bądź samolubny – poskramiał wiernych w języku hiszpańskim.
W Morelia papież apelował do wiernych, by nie popadali w rezygnację w obliczu dominacji gangów narkotykowych, przemocy i korupcji. – Ileż pokus może nadejść ze środowisk opanowanych przez przemoc, korupcję, handel narkotykami, pogardę dla godności człowieka, obojętność wobec cierpienia i biedy – mówił podczas mszy na stadionie. W ceremonii wzięło udział 20 tysięcy osób, a transmisja telewizyjna przyciągnęła przed telewizory aż 41 milionów widzów.
Podczas swojej pielgrzymki po Meksyku Franciszek odwiedził m.in szpital pediatryczny. Jedna z pacjentek – chora na białaczkę 15-latka odśpiewała na jego cześć "Ave Maria".
Jestem ateisto i mnie szlak trafiał jak wciskałem Ctrl+c a następnie Ctrl+V z
fakt.pl/swiat/wizyta-franciszka-w-meksyku-papiez-zezloscil-sie-na-wier...