18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:31
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
"Tajemnicę szpitalu w Oleśnie zna może kilka osób, jednak oficjalnie i jednoznacznie nie wiadomo co spowodowało opuszczenie wielkiego gmachu. Dziwną rzeczą także jak na realia naszego kraju jest to że w samym budynku pozostała... masa przeróżnego sprzętu szpitalnego, tak jakby zostawione on był w popłochu, z dnia na dzień. Nikt nic nie rusza, miejscowi boją się tam zaglądać a to dlatego że mury szpitala są ponoć nawiedzone. Poskładane łóżka, wózki, telefony oraz karty pielęgniarskie, probówki, zabarykadowane korytarze, kuchnia z dziwnymi naczyniami, schowki ze starymi meblami i ramami, łaźnie zamykane grubymi, stalowymi drzwiami (?), prosektorium oraz dobudówka z kaplicą - wszystko to powoduje niesamowite uczucie, że coś tu nie jest w porządku... może lepiej w to nie wnikać?"

Olesno (niem. Rosenberg, fiń. Ruusuvuori) to miasto w woj. opolskim, siedziba gminy Olesno i powiatu oleskiego. W latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do woj. częstochowskiego. Położone jest nad rzeką Stobrawą. Stacja kolejowa Olesno Śląskie.

W kręgu ludzi zainteresowanych urban explorationem opuszczony szpital w Oleśnie jest miejscem w którym naprawdę sie można sprawdzić, ludzie jeżdżą tam zafascynowani miejscem, historią oraz przyciągnięci legendami które o nim krążą. A jest ich nie mało, w końcu nie każdy szpital zostaje opuszczony pozostawjąc w takim stanie jak ten w Oleśnie.

W Naszych Polskich realiach zdarza się iż ludzie wycinali słupy telegraficzne, aby móc sprzedać trochę złomu, jednak w Oleśnie nikt nie pofatygował się by sprzedać sprzęt pozostawiony w szpitalu.
Dlaczego wszyscy nagle przestali interesować się szpitalem św. Anny?
Istnieje wiele plotek. Ludzie opowiadają o tym, że szpital jest nawiedzony; że został zbudowany na cmentarzu, inni o tym, że sprzęt był niepotrzebny więc go zostawili.

Szukając informacji o tajemniczym miejscu w Oleśnie natrafiłam na relacje bezdomnych którzy sypiają w tym szpitalu:

"Jeden z bezdomnych był miejscowy i dobrze pamiętał czasy, kiedy szpital jeszcze działał. Mówił, że na kilka lat przed zamknięciem szpitala był on swego rodzaju umieralnią.
Wysyłano tam ludzi obłożnie chorych, jednak z relacji tego bezdomnego wynikało, iż opieka zdrowotna pozostawiała wiele do życzenia

Pokazał nam zapisy pielęgniarek, które kiedyś znaleźli. Pochodziły one z 1958 roku. W wielu z nich pojawiały się wzmianki o dziwnych zachowaniach pacjentów oraz o dziwnych zdarzeniach jakie miały miejsce w szpitalu.

Według opisów były to odgłosy kroków i przestawianie drobnych przedmiotów. Potem spytaliśmy się czy oni doświadczyli czegoś dziwnego, ponieważ mieszkali w tym szpitalu od roku. Jeden z nich, Marek, miał brata.
Jego brat zmarł w tym szpitalu w wieku 16 lat. Marek był od niego starszy, często odwiedzał go w szpitalu.
Teraz, kiedy szpital został opuszczony zrobił sobie pakamerkę w sali, gdzie leżał jego brat. Otóż, kiedy spał coś zaczęło zsuwać kołdrę. Nikogo nie widział, więc wciągnął kołdrę i spał dalej. Potem znów kołdra zaczęła się zsuwać. Zapalił świeczkę ale nic w pokoju nie było. Na drzwiach założona była blokada, żeby nikt w nocy nie wszedł i nie okradł go. Blokada była nienaruszona. Kiedy znowu się położył coś zaczęło go uciskać, jakby ktoś usiadł na nim. Potem jak nam powiedział uciekł z tego pokoju i od tamtej pory już tam nie śpi. Sam zaczął sobie tłumaczyć że może to ma związek z jego bratem, ale boi się wchodzić do tej sali.

W czasie jak rozmawialiśmy znów pojawiły się odgłosy kroków. Spytaliśmy bezdomnych co o tym sądzą, powiedzieli nam, że owe odgłosy pojawiają się dosyć często, ale są dni że jest spokój i nic się nie dzieje. Odkąd tam mieszkają regularnie słyszą kroki i stukanie, które po jakimś czasie ustaje. "

Czytając relacje osób które miały okazje odwiedzić szpital wielu z nich wspominało o dziwnym uczuciu, którego nie potrafili scharakteryzować. Jednak jeśli osoba nie jest przyzwyczajona na przebywania w opuszczonym miejscu bardzo łatwo może dać ponieść się wyobraźni.

Jednak gdy przeczytałam informacje o samoczynnym przemieszczaniu się przedmiotów zaczęłam zastanawiać się dokładniej nad tym czy to miejsce naprawdę jest nawiedzone.

W jednym z pokoi znajdowała się książka, historia szpitala napisana w jęz. niemieckim. Księga była datowana na XIX w. Na początku gdy pierwszy raz obchodziliśmy szpital leżała na półce. Przejrzeliśmy ją i odłożyliśmy z powrotem. Gdy weszliśmy tam po ustaniu odgłosów kroków książka nie leżała na półce w pokoju tylko na korytarzu. Jak to zobaczyliśmy postanowiliśmy opuścić szpital, bo w żaden sposób nie potrafiliśmy wyjaśnić tego co się tam działo.

Brzmi znajomo...
jednak czytając daną relacje dalej dochodzimy do fragmentu:
Wtedy napotkaliśmy na bezdomnych. Po krótkiej rozmowie poszliśmy z nimi do ich pakamerki i tam opowiedzieli nam historię tego szpitala.

Możliwe, że bezdomni chcieli przestraszyć "obcych" ze szpitala i sami przenieśli książkę,
jednak skąd mogli wiedzieć, że akurat tą książkę oglądali eksploatatorzy?

Oficjalna wersja która podaje urząd miasta w Oleśnie :
"szpital został zamknięty z powodu wybudowania nowego. "

Miejsca opuszczone nie cieszą się dobrą opinią i nie tylko szpital psychiatryczny w Oleśnie został zakwalifikowany do "nawiedzonych" czy jest prawdą, że w tym miejscu mają zdarzenia jakieś zjawiska paranormalne?
Czy tylko miejsce i brak konkretnych informacji budzi w Nas wyobraźnie?

Niestety nie przekonany sie o tym, ponieważ budynek 3 kwietnia 2007r. o godz. 12.00 został sprzedany.

Spółka z Katowic zapłaci za kompleks budynków po nieczynnej lecznicy 351 tys. z. Wkrótce firma ma przystąpić do najpilniejszego remontu - wymiany dachu i wybitych okien.

W starym szpitalu według wstępnych planów powstanie Zakład Opiekuńczo-Leczniczy.

Jeśli naprawdę coś w tym miejscu jest usłyszymy o nim ponownie.

Ktoś chętny na zwiedzanie ?

Fotki z tego miejsca do zobaczenia tutaj :

nto.pl/apps/pbcs.dll/tngallery?Site=NO&Date=20060803&Category=...

więcej o tym budynku można poczytać tutaj:

nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080516/POWIAT08/910544944

jak było to wiecie co z tym zrobić

Zgłoś
Avatar
Aspołeczny krokodyl 2012-07-12, 9:20 16
Dałem piwo przed przeczytaniem i nie żałuję, nie wnikam czy prawda czy to tylko wymysł kilku bezdomnych ale lubię czytać takie historie.
Zgłoś
Avatar
deniZ 2012-07-12, 10:58 1
Duchy kurwa w 21 wieku
Zgłoś
Avatar
makabrax 2012-07-12, 11:10 1
byłeś? widziałeś? jak nie to się nie wypowiadaj...
byłem w podziemiach, byłem na strychu, wszystko jak każdy inny opuszczony budynek... brak większego zdewastowania mógłoby tłumaczyć położenie szpitala, praktycznie centrum miasta, przy stacji benzynowej, przy DK11 Poznań-Bytom

Cytat:

Ktoś chętny na zwiedzanie ?



z tego co mi jeszcze wiadomo budynek jest na chwilę obecną częsciowo rozebrany bo mają tam zrobić Lidla, najpierw chcieli go przerobić na prywatny ZOL

Cytat:

szpital psychiatryczny w Oleśnie


ja pierdole... to był zwykły szpital z wieloma oddziałami, tak jak w każdej mniejsze/większej miejscowości gdzie jest jeden szpital

a swoją drogą odgłosy kroków... no kurwa, ale jeżeli chcieli sprawdzić co to jest to zostaje jedna osoba na każdym piętrze, a nie coś usłyszą i każdy tam leci...
Zgłoś
Avatar
BongMan 2012-07-12, 13:04
Cytat:

"Jeden z bezdomnych był miejscowy i dobrze pamiętał czasy, kiedy szpital jeszcze działał. Mówił, że na kilka lat przed zamknięciem szpitala był on swego rodzaju umieralnią.
Wysyłano tam ludzi obłożnie chorych, jednak z relacji tego bezdomnego wynikało, iż opieka zdrowotna pozostawiała wiele do życzenia


To można powiedzieć o prawie każdym polskim szpitalu. Służba zdrowia jego mać.

PS:
Ktoś chciał zabłysnąć znajomością trudnych słów ale chyba mu się coś pojebało
Cytat:

akurat tą książkę oglądali eksploatatorzy?


Eksploatator to nie to samo co eksplorator, bo chyba o to chodziło...
Zgłoś
Avatar
HoffMan 2012-07-12, 13:38
dlamnie bomba hahahaha i wielka checia bym wziol wolne i pojechal tam zwiedzic i zpobaczyc to na wlasne oczy o ile nie jest juz za puzno... piwko za ciekawa historie
Zgłoś
Avatar
krzyhhh 2012-07-12, 13:49 17
@up
z tego co widzę, to u ciebie na naukę ortografii już na pewno jest za 'puzno'
Zgłoś
Avatar
lasyk 2012-07-12, 13:50
krzyhhh napisał/a:

@up
z tego co widzę, to u ciebie na naukę ortografii już na pewno jest za 'puzno'


wyprzedziłeś mnie hehe.
Zgłoś
Avatar
ZiomZaZiomem 2012-07-12, 13:59 3
deniZ napisał/a:

Duchy kurwa w 21 wieku



Skoro w nie nie wierzysz i jesteś taki odważny to zachęcam do zabawy z tablicą Ouija . Oczywiście nagraj to lub w jakiś inny sposób udokumentuj - Będzie znakomity materiał na harda
Zgłoś
Avatar
grunge 2012-07-12, 14:03 1
z kumplem wybieramy się tam od dłuższego czasu, ale wychodzi że pojedziemy w ten weekend. A tu pyk! temat na sadolu mam nadzieje ze nie rozjebali nam jeszcze celu podróży. Pomyślcie jak zajebiscie jest w łaźni, prosektorium i kaplicy. dużo takich miejsc nie mamy..
Zgłoś
Avatar
d................i 2012-07-12, 14:07
Ja chętnie bym się tam wybrał, co mi tam życie do dupy to jak ktoś lub coś zajebie to jednego ciekawskiego mniej , zresztą nie ruszają mnie takie rzeczy. Szkoda że robią tam remont bo chętnie bym się wybrał.
Zgłoś
Avatar
BongMan 2012-07-12, 14:09 2
ZiomZaZiomem napisał/a:

Skoro w nie nie wierzysz i jesteś taki odważny to zachęcam do zabawy z tablicą Ouija


Ja chciałem, ale jak zobaczyłem cenę tej tabliczki to mi się odechciało. Nie będę płacił 130zł za kawałek deski.
Zgłoś
Avatar
djdann 2012-07-12, 14:10
Coś w tym jest, ilekroc obok niego przechodze to zawsze tam jest taki dziwny podmuch, tzn inny wiatr niż na reszcie miasta W dodatku w zeszłym roku samobójstwo na tym szpitalu... To wszystko ma jakiś związek

Chcieliśmy zwiedzic z kumplami w nocy kiedyś ten szpital lecz musza tam byc kamery czy cos, poniewaz w ciagu paru minut Policja i jakies Tajniaki z ochrony się zjawiły
Zgłoś
Avatar
lubieplacki12 2012-07-12, 14:23
Zwiedziłem kilka rzekomo "nawiedzonych miejsc". Nigdy nie wydarzyło się nic, czego nie można by racjonalnie wytłumaczyć. Dodam, że byłem tam w nocy, bez kamer, bez żadnego sprzętu. Ci, co ze mną byli srali po gaciach i sobie wkręcali. A później się tworzą "niestworzone historie"
Zgłoś
Avatar
makabrax 2012-07-12, 15:27 2
grunge napisał/a:

z kumplem wybieramy się tam od dłuższego czasu, ale wychodzi że pojedziemy w ten weekend. A tu pyk! temat na sadolu mam nadzieje ze nie rozjebali nam jeszcze celu podróży. Pomyślcie jak zajebiscie jest w łaźni, prosektorium i kaplicy. dużo takich miejsc nie mamy..



czy wy w ogóle czytacie pozostałe posty?
mało co tam już zostało:
zdjęcie z 2011:


wizualizacja jak ma wygladać Lidl


Cytat:

Coś w tym jest, ilekroc obok niego przechodze to zawsze tam jest taki dziwny podmuch


ta kurwa, następnym razem uważaj na przejeżdzające TIRy...
dodam że jak się wchodziło na poddasze to robiło się nieprzyjemnie duszno i ciepło...
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie