patryk-r napisał/a:
A wg mnie to gówno prawda, bo termopara dotyka dna, ciekłe powietrze gromadzi się na dole wiaderka, więc tylko na samym dole jest ok. 10 C. Niestety dyfuzja ciepła nie następuje tak szybko (szczególnie w dół), po wymieszaniu pewnie byłoby z 18 C. Tak jak z kostkami lodu, zimne mamy tylko tam gdzie jest lód.
Kolego nie masz nawet bladego pojęcia o termodynamice. Po pierwsze przenoszenie ciepła odbywa się na trzy sposoby: przewodzenie ciepła (w ciałach, bez makroskopowego ruchu cząstek), radiacja (promieniowanie), oraz ostatnie KONWEKCJA (tutaj mamy z nią do czynienia). Nie ma czegoś takiego jak dyfuzja ciepła.
To co oni tam używają to nie jest żadna termopara(termopara to termometr generacyjny, Ty w ogóle mylisz pojęcia, bo rozprężony gaz nie ma żadnego związku z termoparą), to zwykły cyfrowy termometr, prawdopodobnie parametryczny, działający na zasadzie zmiany rezystywności metalu pod wpływem temperatury.
Tutaj mamy do czynienia z rozprężaniem (wiem, wiem, wszyscy to wiedzą), ale mało kto wie co podczas tego rozprężania zachodzi. Żeby to wytłumaczyć musiałbym zacząć od takich pojęć jak, przemiany izobaryczne, izochoryczne, izotermiczne, adiabaty, wykres P-V, mieszaniny gazów itd. ale to nie miejsce na to, jak ktoś chciałby się dowiedzieć co tutaj zachodzi to pisać, na pw wytłumaczę...