Nagrywanie z tego oplutego monitora
Nagrywanie z tego oplutego monitora
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie umiesz się bić? Odklep, odejdź. Wyciągasz kozika na pieści? Pizda jesteś i lamus, a Twoje miejsce jest 2 metry pod ziemią w kompostowni.
Że strażak, to nie napisali na kaoticu, ale chuj z nim tak czy siak. Każdy skurwiel, który podnosi kosę i daje między żebra, zasługuje na gar wrzącego oleju i wolne gotowanie.
Nie umiesz się bić? Odklep, odejdź. Wyciągasz kozika na pieści? Pizda jesteś i lamus, a Twoje miejsce jest 2 metry pod ziemią w kompostowni.
Nikt nikogo nie powinien bić ani dźgać, co jeśli ja się nie chcę bić? Poza tym patusy często biją do śmierci, normalny, porządny człowiek idzie sobie ulicą i go patus napada i leci do niego z łapami, co ma zrobić? jak ma pozwolenie na broń to wyciąga spluwę i strzela mu w dupę, nie musi go zabijać a jak nie ma pozwolenia to wzywa policję, do tej pory już dostanie w mordę ale przyjadą i zgarną patusa ale nikt nie chce być bity i nikt nie ma prawa do nikogo wyskakiwać z łapami ani z czymkolwiek, nie umiesz rozmawiać to wypierdalaj do dżungli, tam twoje miejsce.
Że strażak, to nie napisali na kaoticu, ale chuj z nim tak czy siak. Każdy skurwiel, który podnosi kosę i daje między żebra, zasługuje na gar wrzącego oleju i wolne gotowanie.
Nie umiesz się bić? Odklep, odejdź. Wyciągasz kozika na pieści? Pizda jesteś i lamus, a Twoje miejsce jest 2 metry pod ziemią w kompostowni.
Dokładnie tak mordo, sztywniutkie zasady, a nie jakieś frajerskie zachowanie. Całe życie na oriencie z podniesioną gardą i jebać lamusów.
Elo, pozdro.
Sebastian
Dokładnie tak mordo, sztywniutkie zasady, a nie jakieś frajerskie zachowanie. Całe życie na oriencie z podniesioną gardą i jebać lamusów.
Elo, pozdro.
Sebastian
No chyba ze dzgany mezczyzna to pedofil. Albo gwalciciel. Albo pedofil-gwalciciel. Albo pedofil-gwalciciel-sadysta. Albo pedofil-gwalciciel-sadysta-morderca. To wtedy policja celowala noe w tego co trzeba, prawda?
Kolego, piszę o sytuacji w której stajesz jeden na jeden, jak mężczyzna. Zdarzają się takie przypadki.
Mam 31 lat, wychowywałem się w centrum Łodzi (włókienka i te sprawy) i tam były proste zasady solówek. Mógł mieć przeciwnik i 50 kompanów za sobą, ale prał się z Tobą jeden i tyle. Nie było mowy o kosach, kastetach czy klamkach. Jeśli nie chciałeś się bić, to mówiłeś wprost "pasuję" i chuj. Na dzielni nikt Ci za to nie robił świni, nie wyzywał od pizd. A jakbyś dostał do odcięcia, to nikt by Ci po łbie nie skakał, to nie murzynowo.
A teraz sobie wyobraź, że stajesz jeden na jeden, dopierdalasz mu do farby, a gość wyciąga kosę i Cię nią częstuje. Uczciwie? No kurwa NIE!! Za wyciągnięcie kosy dostałbyś wpierdol od swoich, boś frajer i ciota. Takie były kiedyś zasady. Rozumiesz o co mi chodzi?
Natomiast trafienie nawet śmiertelne często nie eliminuje z walki od razu tylko po ok 30-90 sek. Stad czasami lepsze są "cięższe" pociski mające większa sile obalająca tzn. przekazują więcej energii celowi, a nie jedynie przebijające go. Wieksza szansa na obezwładnienie jest wtedy jeśli pocisk jest w stanie przewrócic cel. Mniejsze prawdopodobieństwo, ze trafionemu człowiekowi starczy sił na podniesienie sie.
Kolego, piszę o sytuacji w której stajesz jeden na jeden, jak mężczyzna. Zdarzają się takie przypadki.
Mam 31 lat, wychowywałem się w centrum Łodzi (włókienka i te sprawy) i tam były proste zasady solówek. Mógł mieć przeciwnik i 50 kompanów za sobą, ale prał się z Tobą jeden i tyle. Nie było mowy o kosach, kastetach czy klamkach. Jeśli nie chciałeś się bić, to mówiłeś wprost "pasuję" i chuj. Na dzielni nikt Ci za to nie robił świni, nie wyzywał od pizd. A jakbyś dostał do odcięcia, to nikt by Ci po łbie nie skakał, to nie murzynowo.
A teraz sobie wyobraź, że stajesz jeden na jeden, dopierdalasz mu do farby, a gość wyciąga kosę i Cię nią częstuje. Uczciwie? No kurwa NIE!! Za wyciągnięcie kosy dostałbyś wpierdol od swoich, boś frajer i ciota. Takie były kiedyś zasady. Rozumiesz o co mi chodzi?
Ta, rozumiem Sebastianie. Uga buga.
Myślisz że ja się wczoraj urodziłem i że jak powiesz dresikowi że się nie chcesz bić to cię nie będzie bić, że jak cię napadnie grupa to tylko jeden będzie cię bił, idź takie bzdury wkręcaj babci.
Ta, rozumiem Sebastianie. Uga buga.
Myślisz że ja się wczoraj urodziłem i że jak powiesz dresikowi że się nie chcesz bić to cię nie będzie bić, że jak cię napadnie grupa to tylko jeden będzie cię bił, idź takie bzdury wkręcaj babci.
Kamil, jeśli już. Widzę, że jesteś zbyt durny by zrozumieć słowo pisane i czas przeszły, którego użyłem. Szkoda mojego czasu i prądu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów