Rozmawialiśmy sobie z mamą (ja 22 lata, mama 63) przy śniadaniu i nagle wyszło coś o tym, że dużo palę, pije i tak dalej:
(Mama) - Wy sobie zdrowie niszczycie takim imprezowaniem.
(Ja) - No co Ty mamuś, to właśnie ładnie konserwuje człowieka, zresztą jak będę chciał ładnie wyglądać w trumnie, to nakleisz mi taką tapetę i będzie git.
- Prędzej Ty mnie ujrzysz w trumnie!
- Jak już to w urnie, wsypie Cię do doniczki i zasadzę jakieś śmieszne drzewko.
- To już lepiej wsyp mnie do piaskownicy, żeby dzieci mogły pobawić się z babcią czasami.
MW - Materiał własny
(Mama) - Wy sobie zdrowie niszczycie takim imprezowaniem.
(Ja) - No co Ty mamuś, to właśnie ładnie konserwuje człowieka, zresztą jak będę chciał ładnie wyglądać w trumnie, to nakleisz mi taką tapetę i będzie git.
- Prędzej Ty mnie ujrzysz w trumnie!
- Jak już to w urnie, wsypie Cię do doniczki i zasadzę jakieś śmieszne drzewko.
- To już lepiej wsyp mnie do piaskownicy, żeby dzieci mogły pobawić się z babcią czasami.
MW - Materiał własny