Konflikt izraelsko-palestyński (wersja bez komentarzy, tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:23
Na degustację psów przyjechały do Yulin tysiące turystów. Zjawili się nie tylko Chińczycy, którzy znają to miasto z opowieści głoszących, że podawane jest tam najbardziej smakowite mięso z „psiny”. Kontrowersyjna dla wielu impreza przyciągnęła też turystów z zagranicy. O dużym jej zainteresowaniu ma świadczyć zdaniem organizatorów liczba psów, jakie ubito w ciągu tygodniowego festiwalu. Wg wstępnych szacunków, na talerze trafiło 15 tysięcy osobników – poinformował dziennik „Daily Mail”
W okolicach Yulin (choć nie tylko) mieszkają rolnicy, którzy wyspecjalizowali się w hodowli psów na ubój – na ich farmach można znaleźć zwierzęta różnych ras i różnej wielkości. Niektórzy z nich, w rozmowach z dziennikarzami, przyznają, że chów czworonogów, których mięso ma potem łechtać podniebienia wybrednych smakoszy, przypomina proces przygotowania innych rodzajów żywca rzeźnego." Jest tak samo jak z innym mięsem. To pochodzące od małych zwierząt jest bardziej delikatne i słodsze, podczas gdy duże psy mają silny, mięsisty smak” – opowiada Lu Hin, który zajmuje się tuczem psów w rejonie Yulin. „Pies jest popularnym daniem w Chinach, ale to właśnie nasze miasto jest kolebką tej tradycji. Udowodniliśmy to już kilka lat temu, kiedy zaczęliśmy organizować festiwal i wszyscy przyznają rację, że najlepsze potrawy z psa pochodzą z Yulin”.
A teraz przyznać się który tam był ?
Źródło wp.pl
A teraz przyznać się który tam był ?
Niestety nie byłem ale przyznam, że pewne "smakołyki" z ich kuchni chętnie bym spróbował.
w chinach nawet psy w pasach jeżdżą
nie ma co się dziwić, chinole wszystko wpie**olą, nawet robaki wpie**alają. teraz tylko czekać aż zaczną ludzi wpie**alać,
Pewnie już wpie**alają.Tylko nie robią festiwali jeszcze
Oczywiście nie wspominając o tym, że Słowianie jadali psy i czasami też ciała zmarłych. Psy przestano jadać, bo zaczęto je doceniać jako pomoc dla myśliwych, a zmarłych przestano, bo przyszli chrześcijanie.nie ma co się dziwić, chinole wszystko wpie**olą, nawet robaki wpie**alają. teraz tylko czekać aż zaczną ludzi wpie**alać,
A teraz przyznać się który tam był ?
Byłem w Tajlandii ale psa nie próbowałem...Chyba....