📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Kierowca amator, powinien driftem wytracić speeda, potem robić bączka i otworzyć maskę, w tym czasie babka powinna wyjść przez okno na przód auta, obciąć przewody paliwowe i problem z głowy. A tak to spanikowali i narobili burdelu.
Nie jestem ekspertem, ale czy w takiej sytuacji nie wystarczyłoby wcisnąć sprzęgło?
Wystarczy sam hamulec. Zdusić silnik i spokojnie się zatrzymać. Spanikował w chuj i nie wiedział co zrobić.
No, no, eksperci po gimnazjum, czekamy na więcej opini
Ja obstawiam automatyczną skrzynię.
Najprawdopodobniej zrobił tak jak mówisz. Hamulce załatwił po 2-3 sekundach ( to raczej nie sportowe auto ) i potem było za późno na myślenie.
enjoypoznan napisał/a:
Wystarczy sam hamulec. Zdusić silnik i spokojnie się zatrzymać. Spanikował w chuj i nie wiedział co zrobić.
Najprawdopodobniej zrobił tak jak mówisz. Hamulce załatwił po 2-3 sekundach ( to raczej nie sportowe auto ) i potem było za późno na myślenie.
I tak mu się udało wybrnąć w miarę najlepiej jak się dało. Kitajec minąl ich jak tyczki.
Zależy od samochodu, ale ja bym wyłączył silnik po prostu i obydwa hamulce( nawet bez wspomagania). Chociaz mając kilka sekund to ciężko ocenic co by się zrobiło. Ja miałem taką sytuację że już na dojeździe do domu przerwały mi się przewody hamulcowe(urwał mi się kawałek ramy i przewody razem z nimi) i cały płyn wyleciał. Jechałem może ze 30km/h ale w pierwszych 2 sekundach czułem się jak pasażer. Strasznie głupie uczucie. Później dopiero chwyciłem za ręczny i wyłączyłem silnik.
a może kierował turbo dieslem w automatiku. Jeśli pęknie uszczelka pod turbo sprężarką, to olej dostaje się do cylindrów. Następuje samoistny zapłon i maksymalne przyspieszenie. W automaticu wciskanie hamulca niewiele wtedy daje, bo skrzynia pod wpływem obciążenia zredukuje bieg i dalej będzie ciągnęła, a po kilku sekundach hamulce zagotują się i po hamowaniu. Wyłączyć zapłonu też się nie da.
W takich wypadkach wrzucamy bieg 1 i hamuje do max prędkości na 1 biegu... proste
W automacie wciskamy hamulec(chuj ze się rozpadną) i wrzucamy na neutral... ehh...
A jak nie chce wam odpalić samochodzik na przejeździe kolejowym i nie możecie odjechać a napierdala na was pociąg to co robimy? Jedynka i kręcimy rozrusznikiem. Zawsze trochę odjedziecie akurat tyle by pociąg was nie rozjebał...
Kiedyś na prawo jazdy uczyli jak samochód działa, a dziś nowi użytkownicy samochodów nie wiedzą w którą stronę się silnik kręci...
A jak nie chce wam odpalić samochodzik na przejeździe kolejowym i nie możecie odjechać a napierdala na was pociąg to co robimy? Jedynka i kręcimy rozrusznikiem. Zawsze trochę odjedziecie akurat tyle by pociąg was nie rozjebał...
Kiedyś na prawo jazdy uczyli jak samochód działa, a dziś nowi użytkownicy samochodów nie wiedzą w którą stronę się silnik kręci...
zomos napisał/a:
A jak nie chce wam odpalić samochodzik na przejeździe kolejowym i nie możecie odjechać a napierdala na was pociąg to co robimy?
To wysiadamy z samochodu i spierdalamy...