czy tam innego australopitka ale i tak jeden chuj
Powinni przejść przymusowe szkolenie u niego, ale wątpię czy większości z nich by coś to pomogło.
90% odpadło by na starcie
Powinni przejść przymusowe szkolenie u niego, ale wątpię czy większości z nich by coś to pomogło.
Nie dali by rady, widać od razu że to banda karłowatych pedałów. A na marginesie: BRAWO TEN PAN...
Jest eks żołnierzem i nie wie co to rozkaz przełożonego?
Mówisz prawdę. Chyba że to sam Churchill jest.
Szkoda, ze nie zmusil ich do kleczenia przed nim
Nie był awanturujacym się asfaltem to nie klęczeli
Facet zapewne zdaje sobie sprawę, że ci mundurowi nie decydują o tym co i gdzie , a ogólne zalecenia w przypadku zamieszek na tle rasistowskim wychodzą z Downing Street . W Wielkiej Brytanii czarny jest nie do ruszenia , mieliśmy takich w pracy. Po pierwsze codziennie spóźniali się 15-20 minut , co dawało 6,5 godziny pracy mniej w miesiącu , po drugie w ciągu zmiany jeden z czarnych codziennie zamykał się w kiblu na 30 -40 minut a potem szedł na 30 minutową przerwę ..... W sumie jeden z nich pracował mniej o ok 20 -30 godzin od pozostałych. Kiedy pracownicy zwrócili uwagę na problem przełożonym zostali oskarżeni przez czarnego o rasistowskie zachowanie, bo ponoć jego czarny metabolizm wymagał siedzenia na kiblu rano i w południe po 30 minut ......Nie do ruszenia. .... Zatem inni pracownicy w ramach protestu zaczęli się obsrywać z rana i w południe , co wymusiło na zarządzie przesunięcie rozpoczęcia zmiany o 40 minut, żeby wszyscy zdążyli się obesrać przed rozpoczęciem pracy. Jednak plan spalił na panewce ponieważ metabolizm czarnych zaadaptował się do nowych wytycznych i dalej spóźniali się 15-20 minut ....
Mocne.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów