Może się dowartościować w pracy, na treningu, w łóżku, a na drodze chce tylko spokojnie przemieścić się z punktu A do punktu B, gdzie czeka na niego punkt G...
No tu to akurat prawdziwe motopizdy, bo normalny motocyklista zachowałby się jak facet.
normalny?
motocyklista?
facet?
Te trzy pojęcia nie występują razem w przyrodzie
😉
Te trzy pojęcia nie występują razem w przyrodzie
😉
W przyrodzie sadolowej na pewno nie.
Tu każdy komu kiedyś motocyklista zabierał kanapki, gnoił w szkole, był zawsze lepszy od niego, był powodem porzucenia przez kobietę, skradł serce córeczce czy poprostu jego kobita ogląda się za motocyklistami, ale sam jest za głupi, za gruby, zbyt biedny, nie ma jaj, uważa że skoro on się boi jeździć Moto i musi stać w korku, może wejść i odreagować swoje smutki, lęki i frustracje nawet pod filmami w których ewidentnie zawinił ktoś inny.
Co innego filmiki prawdziwymi debilami na motocyklach, dlatego tu jestem 😁
[ Dodano 2024-08-27, 18:48 ]
Normalny facet nie jeździ piździkiem.
Może się dowartościować w pracy, na treningu, w łóżku, a na drodze chce tylko spokojnie przemieścić się z punktu A do punktu B, gdzie czeka na niego punkt G...
Ta. Gdyby nie hard to byś w życiu cipki nie widział.
Ta. Gdyby nie hard to byś w życiu cipki nie widział.
Ty widziałeś? Jak wygląda?
W przyrodzie sadolowej na pewno nie.
Tu każdy komu kiedyś motocyklista zabierał kanapki, gnoił w szkole, był zawsze lepszy od niego, był powodem porzucenia przez kobietę, skradł serce córeczce czy poprostu jego kobita ogląda się za motocyklistami, ale sam jest za głupi, za gruby, zbyt biedny, nie ma jaj, uważa że skoro on się boi jeździć Moto i musi stać w korku, może wejść i odreagować swoje smutki, lęki i frustracje nawet pod filmami w których ewidentnie zawinił ktoś inny.
Musisz przepracować te traumy z jakimś coachem
😉
.
Nie zapominajmy o kacapowni
normalny?
motocyklista?
facet?
Te trzy pojęcia nie występują razem w przyrodzie
😉
I kacap. To kolejne pojęcie do Twoich trzech