Gość dzwoni z telefonu kolegi, poskarżyć się mamie na nauczycielkę i księdza. Nie wie, że w telefonie jest włączone nagrywanie .. Materiał znajomego znajomego
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Gość dzwoni z telefonu kolegi, poskarżyć się mamie na nauczycielkę i księdza. Nie wie, że w telefonie jest włączone nagrywanie .. Materiał znajomego znajomego
Wynaleźli już jakiś czas temu lek na takie zachowania. Eutanazją go nazwali.
Kurwa późna aborcja no jak bogów kocham, gdyby to był mój syn po ścianach by latał. Kto go kurwa chował ? Przecież to jest śmieć nie człowiek.
twoj kolega tez jakis niezly ciec ze mu nawet uwagi nie zwrocil,mogl chociaz gnoja postraszyc
Pomijając ten wulgarny język, za samo słowo "rozkazuję Ci" do matki, albo ojca, w jego wieku dostałabym w twarz tak, że do końca życia pamiętałabym za co, co to szacunek i jak się odzywać do rodziców.
Raz tak oberwałam, za pyskowanie. I jestem im wdzięczna za wychowanie.
Raz tak oberwałam, za pyskowanie. I jestem im wdzięczna za wychowanie.
Ta dzwoni z telefonu kolegi, a matka na wstępie " co chciałeś synek" fejk jak chuj.
Nim zaczniecie o 'bezstresowym wychowaniu':
To nie jest bezstresowe wychowanie.
To jest brak wychowania.
Ktoregos dnia to kobiecinie wroci czkawka. A tymczasem wyrazy wspolczucia wszystkim, ktorzy musza z takim debilem miec do czynienia.
Ja moglem. Zawsze. Ale przez mysl nie przeszloby mi nawet by tak przy matce wyrazac sie o drugiej osobie, zwlaszcza o kobiecie.
Ani tym bardziej 'rozkazywac' jej - pal licho ze jest rodzicem, przede wszystkim jest dorosla osoba, rozkazywac moge psu [bo kot i tak na wszystko ma wyjebane].
To nie jest bezstresowe wychowanie.
To jest brak wychowania.
Ktoregos dnia to kobiecinie wroci czkawka. A tymczasem wyrazy wspolczucia wszystkim, ktorzy musza z takim debilem miec do czynienia.
Moreq napisał/a:
Taka matka to skarb.. chodź pewnie większość nie zrozumie.
Naprawdę zajebisty kontakt matki z dzieckiem i mówię tu poważnie.
Kto z was w jego wieku mógłby tak zadzwonić do mamy i powiedzieć, zjebałem to to to i to?
Ja to zawsze się czaiłem i nie mówiłem ani o wywiadówkach, ani o o zagrożeniach żeby lipy nie było.
Ja moglem. Zawsze. Ale przez mysl nie przeszloby mi nawet by tak przy matce wyrazac sie o drugiej osobie, zwlaszcza o kobiecie.
Ani tym bardziej 'rozkazywac' jej - pal licho ze jest rodzicem, przede wszystkim jest dorosla osoba, rozkazywac moge psu [bo kot i tak na wszystko ma wyjebane].
gimbaza. mamusia chyba powinna za synka do szkoły chodzić żeby on spokojnie mógł jarać przyszłość Polski kurwa
Pierdolicie jeden z drugim o eutanazji czy aborcji jak potłuczeni.To,że wam matka garnkiem po ryju wyjebała jak któryś powiedział kurde przy niedzielnym obiedzie to wasza sprawa i nie trzeba się tutaj żalić.Jak ma typek dobry kontakt z matką to słownictwo takie przejdzie chociaż i tak jest dziwne.
PS.
Skurwiel co nagrywa kolegów i dodaje ich na internet - dożywotni chuj w dupe.
PS.
Skurwiel co nagrywa kolegów i dodaje ich na internet - dożywotni chuj w dupe.
Ciekawe ile ma lat. Ja jakbym zadzwonił w wieku 14-15 lat do matki i powiedział że dostałem naganę za palenie to w domu miałbym niezły meksyk. Nie ma się co dziwić że młodsi są coraz gorsi jak rodzice pozwalają im na wszytko .