Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Widzę że znawców zza gimbazowego biureczka tutaj sporo się zebrało. Tarpan do wożenia zimniorów z giełdy na targ to nie Honker. Mój koleś powiada,że na misjach się sprawdzały (trzy tury w Iraku i dwie w Afganie), szczególnie jak trzeba było (na pooczątku tak było właśnie bo rozkazy rozpoczęcia ostrzału chyba gołębie nosiły) spierdalać to hamburgery nawet woleli Honkera pożyczyć niż Hummerem się pierdolić po wąskich drogach. Nie marudźcie, że armia ma gówniany sprzęt bi brzmi to jakby żołnierze byli gówniani a to nieprawda. Ma taki jaki jest wygodny dla sprzedajnych kurew w kolejnych rządach po 1989r.: taki by szwaby, kacapy i inne ścierwo nie miały się czego bać.
Takie gadanie, ze polscy inżynierowie są do dupy trąci albo gówniarstwem albo nieuctwem.
Tak, kurwa już amerykanie chcieli pożyczać honkera. Normalnie biegli po niego. Tak, sprawdzał się na misjach, jako mobilna trumna. Opowieści z mchu i paproci. Jest to chyba jeden z najgorszych pojazdów ŚWIATA. Na pewno znajdziemy w polsce zdolnych inżynierów, ale na pewno nie byli to ci, którzy projektowali to zjebane gówno. I pomimo, że nie jeżdżę już tym złomem od 2 lat to nadal nie jestem w stanie mówić o tym wyrobie samochodopodobnym bez negatywnych emocji. Każdy kto pierdoli, że to dobry samochód nie miał z nim doczynienia. Mógłbym napisać na prawdę długie opowiadanie, dlaczego honker jest zjebany.
Nie marudźcie, że armia ma gówniany sprzęt bi brzmi to jakby żołnierze byli gówniani a to nieprawda.
Co kurwa?! Coś ty właśnie powiedział?!?!?! To najobrzydliwsze i najżałośniejsze odbijanie wszelkiej krytyki od czegokolwiek! Chyba, że jesteś zakompleksionym gnojkiem, wtedy jak ktoś skrytykuje obecną pogodę, to wmówisz sobie jakoś, że ostatecznie to chodzi o to, że światło źle na ciebie pada, i żeby nie krytykował bo w ciebie uderza! Tfu! A potem dalej, honkera zrobiły zjeby i nijak to nie rzutuje, na całokształt polskich enginierów, ale jak ktoś jest zakompleksionym g... to sobie wmówi wszystko.
bi brzmi to jakby żołnierze byli gówniani a to nieprawda.
Żołdaki to gówno. Nic nie warte kukiełki w wielkiej, politycznej grze.
Jeszcze coś takiego znalazłem:
Każdy, kto broni tego samochodu chyba jest głupi, ślepy, ma klapy na oczach, albo nigdy nie jeździł innym autem.
Widzę że znawców zza gimbazowego biureczka tutaj sporo się zebrało. Tarpan do wożenia zimniorów z giełdy na targ to nie Honker. Mój koleś powiada,że na misjach się sprawdzały (trzy tury w Iraku i dwie w Afganie), szczególnie jak trzeba było (na pooczątku tak było właśnie bo rozkazy rozpoczęcia ostrzału chyba gołębie nosiły) spierdalać to hamburgery nawet woleli Honkera pożyczyć niż Hummerem się pierdolić po wąskich drogach. Nie marudźcie, że armia ma gówniany sprzęt bi brzmi to jakby żołnierze byli gówniani a to nieprawda. Ma taki jaki jest wygodny dla sprzedajnych kurew w kolejnych rządach po 1989r.: taki by szwaby, kacapy i inne ścierwo nie miały się czego bać.
Takie gadanie, ze polscy inżynierowie są do dupy trąci albo gówniarstwem albo nieuctwem.
Taaa? Ten "koleś" to chyba jakiś rzecznik ds. wymysłów i działu legend, bo amerykanie może i pożyczali, ale dopiero jak kradzionych wielbłądów zabrakło. Przecież to gówno ma opancerzenie gorsze, niż cywilny kulochwyt w postaci Toyoty Hilux. Kuloodporność szyb z meblościanki była tak potężna, że patrole zakładały kamizelki w okna, a w drzwi wspawane były kawały złomu, żeby tylko je pogrubić.
Widzę że znawców zza gimbazowego biureczka tutaj sporo się zebrało. Tarpan do wożenia zimniorów z giełdy na targ to nie Honker. Mój koleś powiada,że na misjach się sprawdzały (trzy tury w Iraku i dwie w Afganie), szczególnie jak trzeba było (na pooczątku tak było właśnie bo rozkazy rozpoczęcia ostrzału chyba gołębie nosiły) spierdalać to hamburgery nawet woleli Honkera pożyczyć niż Hummerem się pierdolić po wąskich drogach. Nie marudźcie, że armia ma gówniany sprzęt bi brzmi to jakby żołnierze byli gówniani a to nieprawda. Ma taki jaki jest wygodny dla sprzedajnych kurew w kolejnych rządach po 1989r.: taki by szwaby, kacapy i inne ścierwo nie miały się czego bać.
Takie gadanie, ze polscy inżynierowie są do dupy trąci albo gówniarstwem albo nieuctwem.
Twój koleś chyba jedyną misją jaką wypełnił, było wysłanie go po piwo i fajki do sklepu. Honkerem na kontyngentach NIKT nie chciał jeździć, bo ich karoseria była wykonana z takiej blachy, że śrut z wiatrówki ją przebijał. Nasi próbowali zwiększać wytrzymałość spawając stalowe płyty, ale to gówno było tak słabe, że nie było w stanie jechać z dodatkowym obciążeniem. Wszyscy w wojsku mieli tego świadomość.
Widzę że znawców zza gimbazowego biureczka tutaj sporo się zebrało. Tarpan do wożenia zimniorów z giełdy na targ to nie Honker. Mój koleś powiada,że na misjach się sprawdzały (trzy tury w Iraku i dwie w Afganie), szczególnie jak trzeba było (na pooczątku tak było właśnie bo rozkazy rozpoczęcia ostrzału chyba gołębie nosiły) spierdalać to hamburgery nawet woleli Honkera pożyczyć niż Hummerem się pierdolić po wąskich drogach. Nie marudźcie, że armia ma gówniany sprzęt bi brzmi to jakby żołnierze byli gówniani a to nieprawda. Ma taki jaki jest wygodny dla sprzedajnych kurew w kolejnych rządach po 1989r.: taki by szwaby, kacapy i inne ścierwo nie miały się czego bać.
Takie gadanie, ze polscy inżynierowie są do dupy trąci albo gówniarstwem albo nieuctwem.
Człowieku co to za brednie. Przecież Honker to trumna. Podczas wykładów na uczelni generał, dowódca zmiany w PKW w Iraku wspominał to jako nieśmieszną pomyłkę decydentów. Żołnierze obkładali je czym mogli by tylko wzmocnić właściwości antybalistyczne i mieć jakiekolwiek szanse przeżycia ostrzału.
______________
Tarpan to był zajebisty wóz. Napęd na 4 i podpierdalał po poligonie jak burza aż o mały włos bym budy nie zgubił bo zerwały się dwie śruby mocujące. Webasto, nosze z materacem, kocyk i cały rok zleciał na spaniu w tej budzie.
Rok z tym badziewiem tak zrył Ci banię, że zostałeś modem na Sadisticu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów