Niedługo foty wstawię lepsze gdy skończę hamulce i odpalę silnik, wtedy nim wyjadę z garażu. Aktualnie jest coś z elektryką lub rozrusznikiem, auto stało ponad rok, tak więc nie ma co się dziwić.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#fso
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Aktualnie kończę już tylne hamulce, nowe tarcze, klocki i zaciski po regeneracji. 88r. Nieco ponad 41 tys. Przebiegu, kolor L-54
Zapewne każdy z Was widział na ulicy przejeżdżającego wojskowego Honkera, być może nawet ktoś z Was nim jeździł.
Najlepszy komentarz (42 piw)
silwerbalk
• 2019-10-04, 20:55
Tarpan honker gówno jak skurywsyn nie dość że przestarzałe to jeszcze robione po łebkach i prowadzi się jak trumna...
Witam, wielu zapewne zastanawiało się dlaczego Polacy nie produkują własnego auta, niektórzy być może śledzą postępy w budowie samochodu elektrycznego, bo to wyskakuje w google, gdy wpiszemy "polski samochód", tak jakby polski samochód spalinowy był tylko mrzonką.
Gdy wygoglujemy frazę "Dlaczego Polacy nie produkują własnego auta" - wyskoczy dużo artykułów, na wykopie piszą o trudnościach związanych z konkurowaniem z markami znanymi, o braku popytu na markę bez historii i tradycji, plus fakt iż polska jakość nie jest uznawana przez społeczność międzynarodową za gwarant.
Pomimo to, składamy podzespoły dla wielu marek aut (nie mam pojęcia nawet ile i szczerze mówiąc mam to gdzieś) myśląc wciąż że my Polacy obywatele kraju o gospodarce wolnorynkowej i wysokokonkurencyjnej (abstrahując od przetargów państwowych oczywiście) nie jesteśmy w stanie stworzyć własnego auta.
Przybliże tutaj historie Chevroleta Aveo - który miał być robiony przez fabrykę w Żeraniu - projektu, który został rozmyślnie udupiony przez komisje europejską.
Wiem że to nie byłaby produkcja rodzimego auta lecz oto ciekawy przykład jak podobne próby są wspierane przez naszego wielkiego brata i jak próba rozkręcenia fabryki niezależnej od Uni Europejskiej zakończyła się w praktyce.
Mam nadzieje że czytelnicy zdają sobie sprawę, iż produkcja przemysłowa dóbr ukończonych ma jedynie szansę debiutu na rynkach wschodnich a co za tym idzie, można sobie pozwolić na sprzedaż dóbr tanich ale funkcjonalnych, jako pierwszy krok do rozwoju owych produktów. (rynek zachodni jest zbyt zindustrializowany by przemysł polski dawał radę tam konkurować, jedyna nisza dla nas dostępna to wschód i bałkany)
Do sedna:
"FSO może dostać pomoc publiczną, ale musi ograniczyć produkcję starych lanosów, aby nie zaszkodzić wielkim koncernom - ogłosiła Komisja Europejska. Czy przekreśli to ambitne plany podboju rynku rosyjskiego"
"W zamian za pomoc publiczną do lutego 2011 r. FSO musi ograniczyć produkcję do 150 tys. aut rocznie i nie będzie mogło ubiegać się o dodatkowe umowy licencyjne, poza podpisaną ostatnio licencją na Chevrolety Aveo"
KE nie kryje, że chodzi o to, aby mała fabryka na Żeraniu nie zagroziła interesom wielkich koncernów motoryzacyjnych. "FSO będzie konkurować z zakładami dużych producentów i innymi niezależnymi montowniami samochodów. Zdolności produkcyjne przemysłu samochodowego zdecydowanie przekraczają popyt w UE, zatem pomoc na restrukturyzację FSO może potencjalnie prowadzić do nadmiernego zakłócenia konkurencji" - stwierdza KE
Więcej: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3806559.html
Zdaje sobię sprawę że dla wielu starszych ode mnie wyjadaczy (27latek) wygrzebywanie tej sprawy nie jest niczym wartym uwagi, ale dla mnie, zaznajomienie się z tym przykładem dostarczyło kolejny powód do eurosceptyzmu i na koniec wisienka na torcie.
Do marca 2011 roku zwolnienia otrzymało ponad 1800 osób z załogi FSO, pieniądze na odprawy były pozyskiwane ze sprzedaży gruntów, na których zlokalizowano zakład. Do listopada sprzedano tor jazd próbnych, wyburzono hale odlewni i montowni silników.
To kolejny przykład jak nasza słabość gospodarcza jest wykorzystywana przez Komisje Europejską, cenie to forum za jednostki myślące i często udawało się znaleźć kogoś kto serio wie coś więcej, mam nadzieje że i tym razem, ktoś kto być może był bliżej sprawy, bądź jest po prostu starszy, doda nieco faktów.
Na koniec, czytając art i komentarze na wykopie natrafiłem na jeden który mówił że nie musimy produkować aut by być bogatymi, Holandia, Dania itd ich nie produkują i dają radę, ale czy powinniśmy myśleć w ten sposób?
Czy mając rynek wschodni na wyciągnięcie ręki powinniśmy jeszcze się zastanawiać?
Mam nadzieje na ciekawe komentarze, pozdrawiam.
Gdy wygoglujemy frazę "Dlaczego Polacy nie produkują własnego auta" - wyskoczy dużo artykułów, na wykopie piszą o trudnościach związanych z konkurowaniem z markami znanymi, o braku popytu na markę bez historii i tradycji, plus fakt iż polska jakość nie jest uznawana przez społeczność międzynarodową za gwarant.
Pomimo to, składamy podzespoły dla wielu marek aut (nie mam pojęcia nawet ile i szczerze mówiąc mam to gdzieś) myśląc wciąż że my Polacy obywatele kraju o gospodarce wolnorynkowej i wysokokonkurencyjnej (abstrahując od przetargów państwowych oczywiście) nie jesteśmy w stanie stworzyć własnego auta.
Przybliże tutaj historie Chevroleta Aveo - który miał być robiony przez fabrykę w Żeraniu - projektu, który został rozmyślnie udupiony przez komisje europejską.
Wiem że to nie byłaby produkcja rodzimego auta lecz oto ciekawy przykład jak podobne próby są wspierane przez naszego wielkiego brata i jak próba rozkręcenia fabryki niezależnej od Uni Europejskiej zakończyła się w praktyce.
Mam nadzieje że czytelnicy zdają sobie sprawę, iż produkcja przemysłowa dóbr ukończonych ma jedynie szansę debiutu na rynkach wschodnich a co za tym idzie, można sobie pozwolić na sprzedaż dóbr tanich ale funkcjonalnych, jako pierwszy krok do rozwoju owych produktów. (rynek zachodni jest zbyt zindustrializowany by przemysł polski dawał radę tam konkurować, jedyna nisza dla nas dostępna to wschód i bałkany)
Do sedna:
"FSO może dostać pomoc publiczną, ale musi ograniczyć produkcję starych lanosów, aby nie zaszkodzić wielkim koncernom - ogłosiła Komisja Europejska. Czy przekreśli to ambitne plany podboju rynku rosyjskiego"
"W zamian za pomoc publiczną do lutego 2011 r. FSO musi ograniczyć produkcję do 150 tys. aut rocznie i nie będzie mogło ubiegać się o dodatkowe umowy licencyjne, poza podpisaną ostatnio licencją na Chevrolety Aveo"
KE nie kryje, że chodzi o to, aby mała fabryka na Żeraniu nie zagroziła interesom wielkich koncernów motoryzacyjnych. "FSO będzie konkurować z zakładami dużych producentów i innymi niezależnymi montowniami samochodów. Zdolności produkcyjne przemysłu samochodowego zdecydowanie przekraczają popyt w UE, zatem pomoc na restrukturyzację FSO może potencjalnie prowadzić do nadmiernego zakłócenia konkurencji" - stwierdza KE
Więcej: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3806559.html
Zdaje sobię sprawę że dla wielu starszych ode mnie wyjadaczy (27latek) wygrzebywanie tej sprawy nie jest niczym wartym uwagi, ale dla mnie, zaznajomienie się z tym przykładem dostarczyło kolejny powód do eurosceptyzmu i na koniec wisienka na torcie.
Do marca 2011 roku zwolnienia otrzymało ponad 1800 osób z załogi FSO, pieniądze na odprawy były pozyskiwane ze sprzedaży gruntów, na których zlokalizowano zakład. Do listopada sprzedano tor jazd próbnych, wyburzono hale odlewni i montowni silników.
To kolejny przykład jak nasza słabość gospodarcza jest wykorzystywana przez Komisje Europejską, cenie to forum za jednostki myślące i często udawało się znaleźć kogoś kto serio wie coś więcej, mam nadzieje że i tym razem, ktoś kto być może był bliżej sprawy, bądź jest po prostu starszy, doda nieco faktów.
Na koniec, czytając art i komentarze na wykopie natrafiłem na jeden który mówił że nie musimy produkować aut by być bogatymi, Holandia, Dania itd ich nie produkują i dają radę, ale czy powinniśmy myśleć w ten sposób?
Czy mając rynek wschodni na wyciągnięcie ręki powinniśmy jeszcze się zastanawiać?
Mam nadzieje na ciekawe komentarze, pozdrawiam.
No jak na tamte czasy to fabryka na wypasie.
Najlepszy komentarz (79 piw)
Volfodzio
• 2017-05-30, 18:07
Może i za komuny tak było, że auta z FSO kupowało się na słuch albo wciskając gościowi coś nie coś na flaszkę aby ten dał cynk czy auto z piątku albo poniedziałku czy względnie ogarnięty wyrób ze środy (bo załoga nie była wczorajsza/napierdolona/robiła byle szybko spierdolić). Ale fakty są takie, że póki jeszcze toto istniało to lakiernię i montownię zrobili fest i gdyby lali porządny lakier a załoga w całości normalnie pracowała to wyrób byłby nie gorszy niż od niemca czy japońca. Że Deju dało dupy też nie można powiedzieć bo dupy to dał ich prezes, który spierdolił z kasą (niedawno go złapali), pech to pech biedemu zawsze wiatr w oczy i chuj w dupę. Ale co by nie mówić zakład był i można było cokolwiek montować, jaki problem było zaoferowanie montażu jakiegoś Gulfa, Focusa czy innego zachodniego ustrojstwa, szefostwu to aż oczka by zabłysły jakby mogli klepać swoje produkty w Meksyku ojropy, za półdarmo, co z resztą robili z powodzeniem w Bielsku, Gliwicach, Poznaniu czy Lublinie (do czasu). Problem z FSO był taki, że raz przez całą komunę beton partyjny wiedział najlepiej i miał najlepsze bonusy sprzedając ten sektor Włochom, którzy swoją drogą hojnie opłacali polityków już za II RP, żeby mieć monopol. Dwa, pomijając wszystkie własne genialne pomysły, nikt nie pokusił się o pozyskanie naprawdę solidnego partnera i np. przeniesienie najbardziej uciążliwej części produkcji poza wielkie miasto, którego rozrost był nieunikniony. No i trzy, pewnie najważniejsze, "demokratyczne" władze miały zbyt duże parcie na to, żeby na szybkości sobie odbić całą komunistyczną biedę, trzeba było szybciutko opierdalać co się dało, bo rządy padały na pysk w krótszym czasie niż dziś zajmuje gimnazjalistce rozłożenie nóg. To samo przecież było z Ursusem, zrobili najgorszy możliwy deal popełniając chyba wszystkie jebane błędy, łącznie z przyklaśnięciem na DT w systemie imperialnym... no i się skończyło babci sranie. Później tylko sukcesywnie podnosić podatki od gruntu, zarówno Ursus jak i FSO zajmowały w pizdę miejsca, więc nawet przy rentownej produkcji (np. za czasów eksportu Lanosa) związanie końca z końcem było trudne. No to myk, licencja na Lanosa przechodzi do ZAZa a na Żeraniu zostaje chujowe Aveo, którego nikt nie chciał kupować. A wspaniała "phezydent" co roku podwyżka podatku aż się wszystko poszło jebać, wszystko poza stanem konta tych co mieli monopol na takie decyzje.
Można nie lubić FSO, poldolotów czy kredensów, że gówno, że chujowo poskładane, ale czy jak masz dom w kiepskim stanie to go rozpierdalasz i idziesz mieszkać do hotelu, czy może ogarniesz dupę i go odremontujesz ewentualnie częściowo rozbierzesz i odbudujesz? Rozjebać w pizdu fabrykę i sprzedać maszyny na kg to każdy debil potrafi, tylko potem płacz, że nie ma pracy, nie ma tanich fur, wszystko przywożo z zachodu na lawetach! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to nie tylko tę branżę tak załatwiono.
Można nie lubić FSO, poldolotów czy kredensów, że gówno, że chujowo poskładane, ale czy jak masz dom w kiepskim stanie to go rozpierdalasz i idziesz mieszkać do hotelu, czy może ogarniesz dupę i go odremontujesz ewentualnie częściowo rozbierzesz i odbudujesz? Rozjebać w pizdu fabrykę i sprzedać maszyny na kg to każdy debil potrafi, tylko potem płacz, że nie ma pracy, nie ma tanich fur, wszystko przywożo z zachodu na lawetach! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to nie tylko tę branżę tak załatwiono.
Jeśli komuś się spodoba nasza zajawka to zapraszamy na naszą stronkę na Facebooku Link w opisie filmu na YT
Chopaki testują kredens w cabrio. W 4:02 załapała się pani prawdopodobnie wykonująca najstarszy zawód świata jednak polecam obejrzeć całe, bo jest klimat.
Szkoda tylko bandyty swoją drogą, ma ktoś namiary na inne filmy tego pokroju, takie z życia wzięte?
p.s. zajebane z jutube
Szkoda tylko bandyty swoją drogą, ma ktoś namiary na inne filmy tego pokroju, takie z życia wzięte?
p.s. zajebane z jutube
Co te kurwy z tym krajem zrobiły.
I gdzie te nasze super gwiezdne,madafakerowe samochody,bo coś cicho o tych bolidach przyszłości.
I gdzie te nasze super gwiezdne,madafakerowe samochody,bo coś cicho o tych bolidach przyszłości.
Najlepszy komentarz (81 piw)
wudun
• 2014-03-10, 13:59
Zapytaj związków zawodowych bo to one zablokowały kupno fso przez fryców
Z racji tego że deLorean był ostatnio na głównej postanowiłem wstawić tu naszego rodzimego Poloneza który jest projektowany spod tej samej ręki co deLorean. Enjoy
Pierwszy post, proszę masakrować
Nie zaj***ne bo materiał własny
Pierwszy post, proszę masakrować
Nie zaj***ne bo materiał własny
Najlepszy komentarz (21 piw)
Radysh
• 2013-11-03, 19:23
Piękny poldek. Jak miałem w ubiegłym wieku to kurwiłem na czym świat stoi.
Teraz łezka się w oku kręci.
Zwłaszcza jak przypomnę sobie, że spadło mi kiedyś na parkingu cięgło z bębenka w zamku.
Od strony kierowcy oczywista, bo ten trup nie miał zamka z drugiej strony.
Pół bagażnika wyrwałem, żeby wyciągnąć śrubełek i odgiąć tylne drzwi na tyle, żeby otworzyć
"samochód".
Panna mi wówczas uciekła z buta do domu (5 km!) bo stwierdziła, że z wariatem nie będzie stała.
Sam szarpałem się ze szrotem, obok mnie pół tony zakupów w jakiś obleśnych,
ruskich torbach... Ale ludzie mieli ubaw.
Kurwa, ludzie! Myślałem, że podpalę to ścierwo!
Teraz łezka się w oku kręci.
Zwłaszcza jak przypomnę sobie, że spadło mi kiedyś na parkingu cięgło z bębenka w zamku.
Od strony kierowcy oczywista, bo ten trup nie miał zamka z drugiej strony.
Pół bagażnika wyrwałem, żeby wyciągnąć śrubełek i odgiąć tylne drzwi na tyle, żeby otworzyć
"samochód".
Panna mi wówczas uciekła z buta do domu (5 km!) bo stwierdziła, że z wariatem nie będzie stała.
Sam szarpałem się ze szrotem, obok mnie pół tony zakupów w jakiś obleśnych,
ruskich torbach... Ale ludzie mieli ubaw.
Kurwa, ludzie! Myślałem, że podpalę to ścierwo!
Ahh piękne były to czasy
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów