Dodałem do absurdów, bo moim zdaniem bym pierdolnął na łeb już po dwóch dniach przebywania w nowym jorku, chyba że gdzieś na obrzeżach miasta, to bym wytrzymał chyba. Jakie Wy macie zdanie co do wielkich miast, przebywania w takiej dużej masie ludzi, reklam wyświetlanych nawet na niebie, samolotów z reklamami, pener, banków, i wszystkiego co jest związane tylko z wydawaniem hajsu i praniem mózgów przez pierdolne telebimy... Masakra
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
z niebem mnie rozjebali. No kurwa, czekam aż zaczną swoje ciała sprzedawać. Ta, wiem są już tacy
Chyba bym wolał mieszkać w "Times Square - Manhattan" niż w tym rozpadającym sie szarym miescie gdzie żyje.
I na chuj to pokazujesz? Myślisz że tam nie byliśmy???
"- Byłeś w stanach ?
- Nie.
- No właśnie, a ja ... znam kogoś, kto był i opowiedział mi to i owo."
- Nie.
- No właśnie, a ja ... znam kogoś, kto był i opowiedział mi to i owo."
kurwa ! na koncu hinczyk prawie ze schodow sie spierdolil obczajcie
Kurwa mać, jestem z dużego miasta i raczej jestem przyzwyczajony(?) do ludzi, dużych ulic (nie mylmy z szosami), reklam ale tam czulbym się zgwałcony z każdej strony.
Mieszkam w Warszawie,w centrum i nie wyobrażam sobie życia bez zgiełku ulic.Gdy jadę na działkę na mazury to nie mogę wytrzymać tam dłużej niż 3 dni,jest dla mnie za cicho i za spokojnie.Co kto lubi.
Ja chciałbym kiedyś zobaczyć z tego miejsca, filmiki w wersji GoPro takie jak teraz mamy z Ukrainy, Syrii itd..
Po tym filmiku jeszcze bardziej doceniam ciszę za swoim oknem.
Te reklamy tylko szpecą miasta... Jedziesz gdzies na wakacje chcesz zobaczyc inną architekturę, zabytkowe kamienice i nie ma kurwa mowy bo np KFC czy inne chujstwo na całej ścianie...
Jak ludzie w Łodzi lub Sosnowcu mieszkają, to i pewnie w Nowym Yorku da się mieszkać.
Nowy Jork to jest jedno z tych miejsc, które chciałabym zobaczyć, ale mieszkać ni chuja. Wszechobecny zgiełk by mnie po prostu wykończył.
Ale na Times Square prawie nikt nie mieszka. To siedziba wszelkiej maści biur i siedzib firm. A ci ludzie, co tam zapierniczają to idą z roboty lub do roboty, ewentualnie na lunch. Oni nawet nie patrzą na te reklamy, przynajmniej ci bardziej inteligentni.