Tip,top
Problemy z rozumieniem tekstu
On wlasnie o tym pisal ze leb mu upierdolą. Nizej ktos pisał w uproszczeniu ze dla ateisty zawsze lepiej zyć z chrześcijanami bo ci mu nic nie zrobią.
Z chwilą kiedy upada wiara katolików w kraju, szybko ją przejmuje inna religia, mniej tolerancyjna i agresywna. Kazdy czai sie na wolne miejsce. Zwlaszcza w dobie massmediów i manipulacji. W takiej wolnej strefie są Czechy. Cyganie probuja przejac kraj. Ale za chwile pojawi sie tam islam. Wtedy nie bedzie juz wesolo.
Jednym slowem jak na ironie ateista walczy z wiatrakami(katolikami) a z tylu czyha na niego wróg.
Jednoczesnie wiem ze ateista to nie zawsze ktoś taki:
pmn napisał/a:
ogólnie wszystkie religie sa pojebane, więc kurwa jade wszystkich wierzących w cokolwiek (również siebie)
ja wymyśliłem swoją wiare i kurwa wierzę w siebie, czary mary i abrakadabra którego kurwa nie ma, mnie nie interesuje, jak chce zobaczyć coś kurwa magicznego to podchodzę kurwa do lustra i pytam się kurwa skąd się to wzieło...
to jest kurwa magia i wiara a nie jakies pierdolenie o allohoszopenie czy tam kurwa innym jeżuszku...
ogólnie to póki nikt się nie wpierdala w moje życie jest ok, jak kurwa podleci jakiś ciapatek czy tam inny katol agresywny to wypierdalam kurwa bułę na morde ze swojego mahomata kurwa szahomata zobaczy kurwa w cciągu 5 sekund...
miłego popołudnia
tak pozatym to trza mieć łeb żeby se kurwa krzyżyk powiesić i jechać kurwa do takiej dziury..
kurwa piekne zginal za religie ktora mu nic nie dala
heheszki kurwa
....ale katol tego samego oczekuje od ateisty, zeby nie szufladkować ludzi którzy wierzą z tymi którzy chcą wierzyć ale jeszcze im nie wychodzi....jeszcze nie umieją
Ateistka Kazia Sz. długo walczyła o prawo do nieuczeszczania na religie w szkole. Jak jej to katolicy dali to teraz niezadowolona bo jest taka cicha presja na ateistów, ze niby jest ok ale dzieci są zaszczuuuuute itd. No ok, z chwilą kiedy katolik na coś sie godzi to nie moze godzić sie na wszystko bo sam traci wiarę. W Polsce mamy wolność wyznania, nasza wolność katolików to miedzy innymi nawracanie innych. Nie nawracamy dzieci Kazi bo to złe wiec co robimy? Ano staramy sie właśnie presje wywierać a wiadomo ze Kazi chodzi o "spojrzenia", "szepty" itd i taką presję ma na myśli (na podst. wywiadu w radiu). Tak więc wbrew pozorom katolicy mają trudno.
Nie dość że TV i Radia nie są prowyznaniowe, to jeszcze prawo dla nas ciężkie a tolerancja poszła tak daleko że przestało sie tolerować NAS katolików, do tego nie jest nasza wiara modna a żyd czycha tam i tu. Ponadto po braku tolerancji dla nas wkraczamy w erę agresji wobec katolików a wiemy jak to sie przecież skonczy. Jak w 1800 roku kiedy to palono kościoły.