📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
się ludzie dojebali do tego art. 90 jakby był on równoznaczny z rozbiorami na własne życzenie nasz jak państwo jest niewydolne w jakiejś dziedzinie (ot, choćby ustalenie przyczyn i przebiegu katastrofy smoleńskiej) to chyba lepiej mieć możliwość zwrócenia się się o "pomoc" (i przy okazji prowadzenia wzmożonych działań wywiadowczych celem ustalenia kto i w jakim celu maczał palce przy opracowaniu wyników), niż takiej możliwości nie mieć? ale może ja pojebany jestem, bo zawsze szukam alternatywnych rozwiązań zamiast ślepo wierzyć że zamach był albo że go nie było
@p0lybius W państwie prawa ten dodatek demokratyczny to tylko kosmetyka którą się dodaje od czasów II WŚ kiedy to w ramach systemu prawnego stworzono państwo niesprawiedliwe i opresyjne. Poczytaj sobie o formule Radbrucha i jej wpływie na postrzeganie prawa, ustawowe bezprawie i tak dalej.
Tak to mniej więcej wygląda i żadne obśmiewanie, szydzenie tego nie zmieni:
Ziemkiewicz R. "Trybunał partyjnych cwaniaczków" INTERIA, 4 grudnia
Przez ekrany przewija się na okoliczność awantury o Trybunał Konstytucyjny korowód profesorów, sędziów i byłych sędziów - zresztą dość krótki, choć bardzo intensywnie się wijący, bo każdy z jego uczestników występuje w kilku programach dziennie. Wszyscy oni występują w roli autorytetów od prawa - i na to się, niech będzie, zgadzam, choć wiem doskonale, że jak w każdej innej dziedzinie, tak i w prawie nie ma takiej rzeczy, w której z autorytetem mówiącym, że białe, inny autorytet nie spierałby się, że właśnie czarne.
Ale profesorowie, sędziowie i byli sędziowie usiłują też występować w roli autorytetów moralnych - i tu już nie zgadzam się stanowczo. Fakt, że ktoś dochrapał się profesury i prezesury albo innego ważnego stanowiska, nie oznacza bynajmniej, że nie może być cwaniaczkiem jak inni, tylko skuteczniejszym.
Przypomnę, że w październiku, kiedy PO przeprowadzała operację "trybunał", rozpoczynającą obecny kryzys, prezydent Duda przestrzegał przed tym. Został oczywiście, jako "ich prezydent", olany, bo profesorowie doradzili peowcom, jak zrobić myk, żeby "swoje ucapić", to znaczy wepchnąć do Trybunału "swoich" i zagrać wszystkim na nosie. Po wczorajszym orzeczeniu Trybunału we własnej sprawie widać dokładnie, na czym myk miał polegać.
Reklama
Owoż tak: nie macie, koledzy z PO, prawa wybrać całego składu trybunału, dwa miejsca należą się tym frajerom z PiS-u. Ale spoko, macie tu nowelę i wybierzcie pięciu, nie opierdzielajcie się. Co wam zrobią? Ten tam leszczyk z Belwederu będzie musiał ich zaprzysiąc, bo jak nie, to wsiądziemy na niego z całą profesurą, że łamie konstytucję, niech spróbuje podskoczyć. Oczywiście, zaskarżą wybór i wtedy ja z kolegami orzekniemy zgodnie z prawem, że złamaliście konstytucję; ale ponieważ obowiązuje wykładnia domniemania konstytucyjności, więc nasze orzeczenie będzie na przyszłość, rozumiecie? I tych pięciu wybranych na rympał zostanie sędziami, bo stworzyliśmy fakt dokonany i PiS nam będzie mógł skoczyć. A propos, Ewka, skocz po jeszcze jednego chivasa...
Oczywiście, ten dialog jest wytworem wyobraźni pisarza. Bynajmniej nie twierdzę, że szacowni profesorowie porozumiewali się z klientami w tak dresiarskim stylu, choć po taśmach "Sowy" i to by mnie wcale nie zdziwiło. Ale że taki mniej więcej był sens zawartego dilu, to z analizy powszechnie znanych faktów wynika niezbicie.
Niekonstytucyjną ustawę, którą w pośpiechu wprowadził pod obrady Bronisław Komorowski po tym, jak przegrał wybory prezydenckie, i jak stało się jasne, że PO przegra parlamentarne, pisali członkowie TK, współpracowali przy niej niektórzy z najgłośniej gardłujących dziś profesorów - wszystko to po cichu, bynajmniej ich udział nie miał wyjść na jaw.
Ci sami gardłujący dziś profesorowie przeciwko niekonstytucyjnej ustawie z czerwca nie protestowali, a jeżeli, to półgębkiem, grzecznie - "błąd", "nie złamano prawa, ale złamano dobre obyczaje". Co najważniejsze: skargę na niekonstytucyjną ustawę złożył PiS do Trybunału 25 czerwca. Jak chodziło o udupienie pisowskiej lustracji, to Trybunał potrafił orzekać z dnia na dzień, z tą samą szybkością, z jaką teraz PiS "konwalidował", a prezydent zaprzysięgał - ale z orzeczeniem o niekonstytucyjności na szkodę PO zwlekał do ostatniej chwili.
Co więcej, Trybunał wydał kuriozalne "zabezpieczenie roszczeń", czyli zakazał Sejmowi wyboru nowych sędziów, lejąc przy tym na swoje własne orzecznictwo, bo sam dwukrotnie orzekał, że instytucja zabezpieczenia roszczeń w sprawach przez Trybunał rozstrzyganych nie może mieć zastosowania (sam też zresztą orzekał, co prawda w nieco innym kontekście, że niekonstytucyjne jest narzucanie prezydentowi terminu zaprzysięgania sędziów). Choć "zabezpieczenie" Trybunału było z sufitu wzięte, teraz służy do konstruowania wykładni, na mocy której tych pięciu sędziów już zaprzysiężonych nie zostało konstytucyjnie wybranych.
Więc, tak czy owak, ma być po naszemu. To znaczy, po peowsku. Wy, politycy, obrońcie nas jakoś przed PiS-em, a wykładnia się znajdzie, my, profesorowie, w wykładniach jesteśmy nieźli.
Nazwałem to "mykiem Rzeplińskiego". "Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?" - jak w "Misiu". I tu jest jedyne zaskoczenie sytuacji, bo, inaczej niż w "Misiu", rolowany prawniczymi sztuczkami klient po prostu wziął szatniarza za wszarz i mu ten płaszcz zabrał. Tą samą metodą - stwarzać szybko fakty, a wykładnię się do nich dorobi. I teraz jest krzyk - jak śmiał! Łamie zasady!
Ten krzyk byłby może wart więcej uwagi, gdyby rozległ się dopiero na okoliczność Trybunału. Ale przecież cała histeria "obrony demokracji" przez kolejne powoływane do tego gremia zaczęła się wcześniej - szukano tylko pretekstu. A to, że PiS antimigrancki, a to że prezydent ułaskawił człowieka skazanego za to, że łapał złodziei (skazanego za rzekome sfałszowanie dowodów, na podstawie których ten sam sąd skazał i złodziei - to są prawnicze "myki" na całego, tu rosną przyszli profesorowie dla UJ i sędziowie dla Trybunału, jeśli nie daj Boże sitwa pomagdalenkowa powróci do władzy), a to znowu, że u premier flagi unijnej zabrakło - jest powód, nie ma, towarzystwo i tak wrzeszczy o faszyzmie, zagrożeniu i tak dalej.
Już się zresztą gubię w tych kolejnych zwoływanych do protestów gremiach. Raz jest to jakiś "Komitet Obrony Demokracji", to znowu "Obywatele cośtam" albo "Razem za Konstytucją", teraz znowu jacyś "nordycy" (RNORD; konia z rozrządem za rozszyfrowanie skrótu, i dlaczego tak aryjski skrót wymyśliła akurat gazeta walcząca jakoby z faszyzmem), a tak czy owak, jakby nie nazywał, na zdjęciach wciąż te same gęby partyjnej młodzieżówki, która podczas wyborów prezentowała pod Sejmem chów klatkowy lemingów. Proszę sprawdzić w internecie.
A tak nawiasem, jak będziecie tam Państwo zaglądać, to zajrzyjcie też w studium konkretnego przypadku "reklamy natywnej", do historii przyjęcia przez portal Tomasza Lisa 120 tysi od instytucji, o nieprawidłowościach w której portal wcześniej alarmował, zupełnie przypadkowo połączonego z jednoczesnym tychże alarmów zniknięciem. My się tu głowimy, dlaczego Lis tak ujada na Jaro i na prezydenta, a może to po prostu taka oferta: wynajmijcie u mnie "konferencję" albo "szkolenia" i wy, to i od was się odwalę. Ot, ikona dziennikarskiej niezależności. Mówiąc ściślej, ikonka - klikasz i masz, co ci potrzebne.
Wracając do zjawiska, które wieszcz ujął w słowach "gęby za lud krzyczące", olałbym ich podniecone jazgoty i wymachiwanie czerwonymi książeczkami w obronie PO, która właśnie, nawet wedle orzeczenia Trybunału, Konstytucję złamała (ale jak łamią ją nasi, to ot, wpadka, i wystarczy powiedzieć "ouups", a jak Duda z Kaczorem - to Hitler!), gdyby nie jedno - nieznośne wycieranie sobie gęby symbolami, które dla mojego pokolenia coś znaczyły.
Stare komuchy skandujące "precz z komuną", jakiś były zomita czy tam "ludowy" żołnierz z opornikiem w klapie wspominający, jak w stanie wojennym bronił Polski przed "elementem solidarnościowym", czy pani Krzywonos, humbug peowskiej narracji historycznej, która bohaterką Sierpnia została po tym, jak się parę lat temu rozpruła publicznie na Jaro, podskakująca do kogoś takiego jak Kornel Morawiecki - to wszystko jest nieopisanie obrzydliwe. Nie możecie, pętaki, wymyślić sobie własnych symboli - nie wiem, durszlaki albo różowe majtki na głowach - tylko musicie wycierać sobie łapy opornikami, za które w stanie wojennym można było zostać ciężko pobitym, a poznańskiego ucznia zakatowało nawet ZOMO na śmierć!?
Może to starość, ale patrzę na tych podjudzanych głupoli, rekrutowanych na wojsko do osiągnięcia nader niskich celów, które potem profesorowie uświęcą odpowiednią wykładnią, nawet już bez złości, tylko raczej z politowaniem. Jak to śpiewała "Egida" przed laty: "Nikogo tak mi nie żal, jak funkcjonariuszy, szeregowców historii najbardziej mi żal".
Ziemkiewicz R. "Trybunał partyjnych cwaniaczków" INTERIA, 4 grudnia
Przez ekrany przewija się na okoliczność awantury o Trybunał Konstytucyjny korowód profesorów, sędziów i byłych sędziów - zresztą dość krótki, choć bardzo intensywnie się wijący, bo każdy z jego uczestników występuje w kilku programach dziennie. Wszyscy oni występują w roli autorytetów od prawa - i na to się, niech będzie, zgadzam, choć wiem doskonale, że jak w każdej innej dziedzinie, tak i w prawie nie ma takiej rzeczy, w której z autorytetem mówiącym, że białe, inny autorytet nie spierałby się, że właśnie czarne.
Ale profesorowie, sędziowie i byli sędziowie usiłują też występować w roli autorytetów moralnych - i tu już nie zgadzam się stanowczo. Fakt, że ktoś dochrapał się profesury i prezesury albo innego ważnego stanowiska, nie oznacza bynajmniej, że nie może być cwaniaczkiem jak inni, tylko skuteczniejszym.
Przypomnę, że w październiku, kiedy PO przeprowadzała operację "trybunał", rozpoczynającą obecny kryzys, prezydent Duda przestrzegał przed tym. Został oczywiście, jako "ich prezydent", olany, bo profesorowie doradzili peowcom, jak zrobić myk, żeby "swoje ucapić", to znaczy wepchnąć do Trybunału "swoich" i zagrać wszystkim na nosie. Po wczorajszym orzeczeniu Trybunału we własnej sprawie widać dokładnie, na czym myk miał polegać.
Reklama
Owoż tak: nie macie, koledzy z PO, prawa wybrać całego składu trybunału, dwa miejsca należą się tym frajerom z PiS-u. Ale spoko, macie tu nowelę i wybierzcie pięciu, nie opierdzielajcie się. Co wam zrobią? Ten tam leszczyk z Belwederu będzie musiał ich zaprzysiąc, bo jak nie, to wsiądziemy na niego z całą profesurą, że łamie konstytucję, niech spróbuje podskoczyć. Oczywiście, zaskarżą wybór i wtedy ja z kolegami orzekniemy zgodnie z prawem, że złamaliście konstytucję; ale ponieważ obowiązuje wykładnia domniemania konstytucyjności, więc nasze orzeczenie będzie na przyszłość, rozumiecie? I tych pięciu wybranych na rympał zostanie sędziami, bo stworzyliśmy fakt dokonany i PiS nam będzie mógł skoczyć. A propos, Ewka, skocz po jeszcze jednego chivasa...
Oczywiście, ten dialog jest wytworem wyobraźni pisarza. Bynajmniej nie twierdzę, że szacowni profesorowie porozumiewali się z klientami w tak dresiarskim stylu, choć po taśmach "Sowy" i to by mnie wcale nie zdziwiło. Ale że taki mniej więcej był sens zawartego dilu, to z analizy powszechnie znanych faktów wynika niezbicie.
Niekonstytucyjną ustawę, którą w pośpiechu wprowadził pod obrady Bronisław Komorowski po tym, jak przegrał wybory prezydenckie, i jak stało się jasne, że PO przegra parlamentarne, pisali członkowie TK, współpracowali przy niej niektórzy z najgłośniej gardłujących dziś profesorów - wszystko to po cichu, bynajmniej ich udział nie miał wyjść na jaw.
Ci sami gardłujący dziś profesorowie przeciwko niekonstytucyjnej ustawie z czerwca nie protestowali, a jeżeli, to półgębkiem, grzecznie - "błąd", "nie złamano prawa, ale złamano dobre obyczaje". Co najważniejsze: skargę na niekonstytucyjną ustawę złożył PiS do Trybunału 25 czerwca. Jak chodziło o udupienie pisowskiej lustracji, to Trybunał potrafił orzekać z dnia na dzień, z tą samą szybkością, z jaką teraz PiS "konwalidował", a prezydent zaprzysięgał - ale z orzeczeniem o niekonstytucyjności na szkodę PO zwlekał do ostatniej chwili.
Co więcej, Trybunał wydał kuriozalne "zabezpieczenie roszczeń", czyli zakazał Sejmowi wyboru nowych sędziów, lejąc przy tym na swoje własne orzecznictwo, bo sam dwukrotnie orzekał, że instytucja zabezpieczenia roszczeń w sprawach przez Trybunał rozstrzyganych nie może mieć zastosowania (sam też zresztą orzekał, co prawda w nieco innym kontekście, że niekonstytucyjne jest narzucanie prezydentowi terminu zaprzysięgania sędziów). Choć "zabezpieczenie" Trybunału było z sufitu wzięte, teraz służy do konstruowania wykładni, na mocy której tych pięciu sędziów już zaprzysiężonych nie zostało konstytucyjnie wybranych.
Więc, tak czy owak, ma być po naszemu. To znaczy, po peowsku. Wy, politycy, obrońcie nas jakoś przed PiS-em, a wykładnia się znajdzie, my, profesorowie, w wykładniach jesteśmy nieźli.
Nazwałem to "mykiem Rzeplińskiego". "Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?" - jak w "Misiu". I tu jest jedyne zaskoczenie sytuacji, bo, inaczej niż w "Misiu", rolowany prawniczymi sztuczkami klient po prostu wziął szatniarza za wszarz i mu ten płaszcz zabrał. Tą samą metodą - stwarzać szybko fakty, a wykładnię się do nich dorobi. I teraz jest krzyk - jak śmiał! Łamie zasady!
Ten krzyk byłby może wart więcej uwagi, gdyby rozległ się dopiero na okoliczność Trybunału. Ale przecież cała histeria "obrony demokracji" przez kolejne powoływane do tego gremia zaczęła się wcześniej - szukano tylko pretekstu. A to, że PiS antimigrancki, a to że prezydent ułaskawił człowieka skazanego za to, że łapał złodziei (skazanego za rzekome sfałszowanie dowodów, na podstawie których ten sam sąd skazał i złodziei - to są prawnicze "myki" na całego, tu rosną przyszli profesorowie dla UJ i sędziowie dla Trybunału, jeśli nie daj Boże sitwa pomagdalenkowa powróci do władzy), a to znowu, że u premier flagi unijnej zabrakło - jest powód, nie ma, towarzystwo i tak wrzeszczy o faszyzmie, zagrożeniu i tak dalej.
Już się zresztą gubię w tych kolejnych zwoływanych do protestów gremiach. Raz jest to jakiś "Komitet Obrony Demokracji", to znowu "Obywatele cośtam" albo "Razem za Konstytucją", teraz znowu jacyś "nordycy" (RNORD; konia z rozrządem za rozszyfrowanie skrótu, i dlaczego tak aryjski skrót wymyśliła akurat gazeta walcząca jakoby z faszyzmem), a tak czy owak, jakby nie nazywał, na zdjęciach wciąż te same gęby partyjnej młodzieżówki, która podczas wyborów prezentowała pod Sejmem chów klatkowy lemingów. Proszę sprawdzić w internecie.
A tak nawiasem, jak będziecie tam Państwo zaglądać, to zajrzyjcie też w studium konkretnego przypadku "reklamy natywnej", do historii przyjęcia przez portal Tomasza Lisa 120 tysi od instytucji, o nieprawidłowościach w której portal wcześniej alarmował, zupełnie przypadkowo połączonego z jednoczesnym tychże alarmów zniknięciem. My się tu głowimy, dlaczego Lis tak ujada na Jaro i na prezydenta, a może to po prostu taka oferta: wynajmijcie u mnie "konferencję" albo "szkolenia" i wy, to i od was się odwalę. Ot, ikona dziennikarskiej niezależności. Mówiąc ściślej, ikonka - klikasz i masz, co ci potrzebne.
Wracając do zjawiska, które wieszcz ujął w słowach "gęby za lud krzyczące", olałbym ich podniecone jazgoty i wymachiwanie czerwonymi książeczkami w obronie PO, która właśnie, nawet wedle orzeczenia Trybunału, Konstytucję złamała (ale jak łamią ją nasi, to ot, wpadka, i wystarczy powiedzieć "ouups", a jak Duda z Kaczorem - to Hitler!), gdyby nie jedno - nieznośne wycieranie sobie gęby symbolami, które dla mojego pokolenia coś znaczyły.
Stare komuchy skandujące "precz z komuną", jakiś były zomita czy tam "ludowy" żołnierz z opornikiem w klapie wspominający, jak w stanie wojennym bronił Polski przed "elementem solidarnościowym", czy pani Krzywonos, humbug peowskiej narracji historycznej, która bohaterką Sierpnia została po tym, jak się parę lat temu rozpruła publicznie na Jaro, podskakująca do kogoś takiego jak Kornel Morawiecki - to wszystko jest nieopisanie obrzydliwe. Nie możecie, pętaki, wymyślić sobie własnych symboli - nie wiem, durszlaki albo różowe majtki na głowach - tylko musicie wycierać sobie łapy opornikami, za które w stanie wojennym można było zostać ciężko pobitym, a poznańskiego ucznia zakatowało nawet ZOMO na śmierć!?
Może to starość, ale patrzę na tych podjudzanych głupoli, rekrutowanych na wojsko do osiągnięcia nader niskich celów, które potem profesorowie uświęcą odpowiednią wykładnią, nawet już bez złości, tylko raczej z politowaniem. Jak to śpiewała "Egida" przed laty: "Nikogo tak mi nie żal, jak funkcjonariuszy, szeregowców historii najbardziej mi żal".
Sadolowi konstytucjonaliści... Poziom podobny do tego w tvnie Nieprawdopodobnie śmieszne jest jednak to, że nikt nie bóldupił przez 8 lat nad urzeczywistnianiem idei demokratycznego państwa prawa, gdzie kolejne zmiany w prawie wprowadzane były wbrew woli większości obywateli, a obywatelskie projekty ustaw lądowały w koszu. No wy jesteście kurwa głupsi, niż jakakolwiek ustawa przewiduje
Dlatego konstytucję należy zmienić, bo sprzyja chaosowi. Dopóki się jej nie zmieni to cały czas będzie taki burdel jak teraz. Myślenie nie boli. PiS, PO, Nowoczesne i inne gówna to jedna wielka ściema. Aczkolwiek jedyny pozytyw w rządach PiSu jest taki, że zagraniczne media są strasznie oburzone sytuacjom w PL, a to o czymś świadczy. Aczkolwiek PiS to również syf, ale nieco (odrobinę) mniejszy od tych złodziejów z PO i innych kolaborantów typu "nowoczesna wtopa". Trzeba poprzeć ludzi którzy chcą zmian, a nie orędowników porządku ustanowionego przez naszego naczelnego wojownika wódy - KWACHA.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
W sumie nie lubię obu partii, ale największa bekę mam z wszystkich lemingów i swetrów, którzy jadą po PiS za nieszanowanie prawa i łamanie konstytucji. Gdzie w ostatnich 8, czy 10 latach nie wykonano 50 orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, z czego PiSiory 1, a PeŁo 49. I tacy ludzie kwiczą o zamachu na wolność, prawo i demokrację.
Nic tylko się śmiać, wyciągać kałacha i strzelać bez rozkazu do wszystkich.
Nic tylko się śmiać, wyciągać kałacha i strzelać bez rozkazu do wszystkich.
Jebać konstytucje Kwacha, razem z postkomunistyczno POwskm trybu-wałem!!! A w szczególność jebać lewactwo i pachołka zachodu Tuska i Swetru. Wole socjaluchów z PIS niż tych pierdolonych zdrajców!!!
@up co widać po Twoim komentarzu. Nawet jak bym nie czytał nazw partii, to i tak bym wiedział kogo wolisz. Przypadek?
Nigdy nie głosowałem na PiS. Bliżej mi do poglądów narodowych, a nie neosanacyjnych, czy socjalistycznych.
Mam jednak dwa pytania do tych, którzy tak wyklinają na Dudę, w związku z TK.
1. Czy naprawdę myślicie, że jakikolwiek Prezydent niepodległego rzekomo państwa powinien pozwalać na to, by obce ugrupowania międzynarodowe wpływały na stan gospodarczy, obyczajowy i polityczny tego kraju? Co niby usprawiedliwia wyzbycie się niepodległości? Naprawdę nie widzicie problemu w fakcie, że najważniejszy dokument stanowiący fundament niepodległości danego kraju mówi, że niepodległości można się zrzec z czysto subiektywnych, ideologicznych względów...?
2. Czy naprawdę jesteście tak durni, że wierzycie, iż dokument spisany przez pijackiego, ateistycznego komucha, który nie potrafił się zachować na grobach pomordowanych polskich bohaterów; który kłamał na każdym kroku, wciskając opinii społecznej bajki o "chorobie filipińskiej"; który łamał wszystkie dogmaty niepodległości tego kraju - ma jakiekolwiek zastosowanie w rzeczywistości?
I mam dodatkowe pytanie, buńczuczni obrońcy demokratury z KODu i innych gówien- gdzie byliście, gdy Komorowski (bez konsultacji z TK) przejął stanowisko głowy państwa? Gdzie byliście, gdy PO kilkukrotnie łamało Konstytucję? Choćby w kwestii Uchwały Sejmu ws. indywidualnych, która nie podlega kontroli TK. A co na to TK? Potwierdził, że Platforma złamała Konstytucję! Już nawet nie wspomnę o fakcie, że TK był od cholery upolityczniony, osadzony mordami z PZPRu i UB, a wszyscy powiązani z PO i PSLem. Jak możecie mówić, że cokolwiek jest tu nie tak, gdy ktoś się wpierdala w ten beton i próbuje go rozbić? Tak, nie oszukujmy się, PiS nie jest lepszy, ale do kurwy nędzy nienawidzę dwulicowości i hipokryzji. Przynajmniej wy bądźcie mądrzejsi, niż typy z Kwejka i demotów :/
Mam jednak dwa pytania do tych, którzy tak wyklinają na Dudę, w związku z TK.
1. Czy naprawdę myślicie, że jakikolwiek Prezydent niepodległego rzekomo państwa powinien pozwalać na to, by obce ugrupowania międzynarodowe wpływały na stan gospodarczy, obyczajowy i polityczny tego kraju? Co niby usprawiedliwia wyzbycie się niepodległości? Naprawdę nie widzicie problemu w fakcie, że najważniejszy dokument stanowiący fundament niepodległości danego kraju mówi, że niepodległości można się zrzec z czysto subiektywnych, ideologicznych względów...?
2. Czy naprawdę jesteście tak durni, że wierzycie, iż dokument spisany przez pijackiego, ateistycznego komucha, który nie potrafił się zachować na grobach pomordowanych polskich bohaterów; który kłamał na każdym kroku, wciskając opinii społecznej bajki o "chorobie filipińskiej"; który łamał wszystkie dogmaty niepodległości tego kraju - ma jakiekolwiek zastosowanie w rzeczywistości?
I mam dodatkowe pytanie, buńczuczni obrońcy demokratury z KODu i innych gówien- gdzie byliście, gdy Komorowski (bez konsultacji z TK) przejął stanowisko głowy państwa? Gdzie byliście, gdy PO kilkukrotnie łamało Konstytucję? Choćby w kwestii Uchwały Sejmu ws. indywidualnych, która nie podlega kontroli TK. A co na to TK? Potwierdził, że Platforma złamała Konstytucję! Już nawet nie wspomnę o fakcie, że TK był od cholery upolityczniony, osadzony mordami z PZPRu i UB, a wszyscy powiązani z PO i PSLem. Jak możecie mówić, że cokolwiek jest tu nie tak, gdy ktoś się wpierdala w ten beton i próbuje go rozbić? Tak, nie oszukujmy się, PiS nie jest lepszy, ale do kurwy nędzy nienawidzę dwulicowości i hipokryzji. Przynajmniej wy bądźcie mądrzejsi, niż typy z Kwejka i demotów :/
"a wszyscy powiązani z PO i PSLem"
Dla twojej wiadomości - dwoje sędziów zasiadających w obecnym TK którym niedługo konczy sie kadencja zostało wybranych w 2006 i 2007 roku... czyli przez koalicje PiS+przystawy...
Z resztą 'faktów' nie che mi sie polemizować bo to poziom partyjnej agitki dla niepełnosprytnych...
Dodam tylko że jeszcze sie nie zdarzyło by do TK wybierano prawnicze miernoty i osoby bez jakiegokolwiek dorobku a jedynie po partyjnym kluczu...
Natomiast dostrzeganie komunizmu u alkomata kwacha czy u pełowców a niedostrzeganie tego samego w pisuarze (prawie 30 osób z nowego rządu to 'byłe człony PZPR') z Kryżem i Piotrowiczem na czele (który notabene jest dumny z bycia prokuratorem w PRL !!!) - to jest dopiero dwulicowośc i hipokryzja...
P.S. Napisanie "PiS nie jest lepszy" to nie jest 'zrównanie win' jak sugerujesz na koniec a właśnie hipokryzja - szczególnie gdy nastepuje po kilkudziesięciozdaniowym elaboracie o tym jakie to 'komunisty/UBeki' z tych wszystkich 'niepisowców'... Fakty sa takie ze odnośnie TK tylko pisuar i maliniak stoją po jedenej stronie - nawet Kukiz twierdzi ze to co zrobiono to skrajne partyjniactwo... niebezpieczne o tyle że pisuar nie becdzie miał zadnego nad sobą bata...
Dla twojej wiadomości - dwoje sędziów zasiadających w obecnym TK którym niedługo konczy sie kadencja zostało wybranych w 2006 i 2007 roku... czyli przez koalicje PiS+przystawy...
Z resztą 'faktów' nie che mi sie polemizować bo to poziom partyjnej agitki dla niepełnosprytnych...
Dodam tylko że jeszcze sie nie zdarzyło by do TK wybierano prawnicze miernoty i osoby bez jakiegokolwiek dorobku a jedynie po partyjnym kluczu...
Natomiast dostrzeganie komunizmu u alkomata kwacha czy u pełowców a niedostrzeganie tego samego w pisuarze (prawie 30 osób z nowego rządu to 'byłe człony PZPR') z Kryżem i Piotrowiczem na czele (który notabene jest dumny z bycia prokuratorem w PRL !!!) - to jest dopiero dwulicowośc i hipokryzja...
P.S. Napisanie "PiS nie jest lepszy" to nie jest 'zrównanie win' jak sugerujesz na koniec a właśnie hipokryzja - szczególnie gdy nastepuje po kilkudziesięciozdaniowym elaboracie o tym jakie to 'komunisty/UBeki' z tych wszystkich 'niepisowców'... Fakty sa takie ze odnośnie TK tylko pisuar i maliniak stoją po jedenej stronie - nawet Kukiz twierdzi ze to co zrobiono to skrajne partyjniactwo... niebezpieczne o tyle że pisuar nie becdzie miał zadnego nad sobą bata...
"Nawet Kukiz twierdzi" - no cóż, jak tam uważasz z tym "antysystemem"
Co się tyczy reszty. Czy ja gdzieś napisałem, że PiS nie zjebał?
"dwoje sędziów zasiadających w obecnym TK którym niedługo konczy sie kadencja zostało wybranych w 2006 i 2007 roku"
Dwoje. A ilu jest? Możesz, krok po kroku, wyłuszczyć mordy, które tam siedziały..? Co z ustawą 1066, to też pełnoprawne i usprawiedliwione, że nikt nie rzucał się o to a media milczały? No popatrz... I nawet opinia TK, że Uchwały Sejmu ws. indywidualnych jest niekonstytucyjna, nie dociera do ciebie, obrońco Konstytucji? Gdzie wtedy byłeś, gdy PO przez 8 lat ruchało naród, załamywało gospodarkę i łamało Konstytucję?
"to poziom partyjnej agitki dla niepełnosprytnych"
Nie, po prostu nie masz argumentów, wybacz. Jaka to agitka, gdy przypomina się, kto wprowadził w '97 roku tą "Konstytucję"? Jaka to agitka, gdy się mówi, że to był komuch i pijak, kłamca i po prostu idiota?
Jaka to agitka, za czym agitka? Twierdzisz, że "dostrzeganie komunizmu u alkomata kwacha" jest bezpodstawne, tak? No tak, bo przeca Kwachu nie był w PZPRze? I nie był potem prezydentem? I że nigdy nie mówił, że tamten system był dobry, a wręcz go bronił i broni, aż do dziś? O synek, to żeś pojechał...
"niedostrzeganie tego samego w pisuarze", "to nie jest 'zrównanie win' jak sugerujesz", "pisuar nie becdzie miał zadnego nad sobą bata"
Po 1 PiS jest bandą socjalistów o takich poglądach na geopolitykę i politykę wewnętrzną, że nie mam absolutnie żadnego interesu ich bronić. Ich media wyzywają mnie i mi podobnych od "Agentów Moskwy", więc wiesz...
Po 2 Nie zrównuję żadnej winy, bo PO po prostu więcej gówna narobiło przez 8 lat i też łamało Konstytucję. Nie jestem hipokrytą, gdy o tym przypominam i pytam "demokratów", gdzie kurwy były, gdy to się działo. PiS był u władzy 2 lata, a nawet po tym fakcie - gdy Komor przejmował władzę po śmierci Prezydenta Kaczyńskiego, zrobił to w sposób niekonstytucyjny, bo taka sytuacja wymaga opinii TK, co Komor olał. Gdzie wtedy byłeś? Co mówiłeś? Lewactwo zakładało KODy i inne syfy?
Po 3 Hipokryzją natomiast jest dopierdalanie się PiSu o to, że robi dokładnie to samo, co PO - z tą różnicą, że robi to krócej - po kilku kadencjach PO ludzie mają tak zjebane mózgi, że i tak uważają, że to PiS jest ich wrogiem nr 1. Nie mówię, że się mylą. Mówię, że są co najmniej zaślepieni.
Wiem, że internetowe dyskusje są bezsensu i jarają się nimi ino dzieci, ale jeśli chciało ci się odpowiedzieć na mój koment to odpowiadaj chociaż racjonalnie, a nie na zasadzie "nie będę ci mówił, co i jak, bo i tak wiem lepiej, a ty się mylisz i agitujesz".
Co się tyczy reszty. Czy ja gdzieś napisałem, że PiS nie zjebał?
"dwoje sędziów zasiadających w obecnym TK którym niedługo konczy sie kadencja zostało wybranych w 2006 i 2007 roku"
Dwoje. A ilu jest? Możesz, krok po kroku, wyłuszczyć mordy, które tam siedziały..? Co z ustawą 1066, to też pełnoprawne i usprawiedliwione, że nikt nie rzucał się o to a media milczały? No popatrz... I nawet opinia TK, że Uchwały Sejmu ws. indywidualnych jest niekonstytucyjna, nie dociera do ciebie, obrońco Konstytucji? Gdzie wtedy byłeś, gdy PO przez 8 lat ruchało naród, załamywało gospodarkę i łamało Konstytucję?
"to poziom partyjnej agitki dla niepełnosprytnych"
Nie, po prostu nie masz argumentów, wybacz. Jaka to agitka, gdy przypomina się, kto wprowadził w '97 roku tą "Konstytucję"? Jaka to agitka, gdy się mówi, że to był komuch i pijak, kłamca i po prostu idiota?
Jaka to agitka, za czym agitka? Twierdzisz, że "dostrzeganie komunizmu u alkomata kwacha" jest bezpodstawne, tak? No tak, bo przeca Kwachu nie był w PZPRze? I nie był potem prezydentem? I że nigdy nie mówił, że tamten system był dobry, a wręcz go bronił i broni, aż do dziś? O synek, to żeś pojechał...
"niedostrzeganie tego samego w pisuarze", "to nie jest 'zrównanie win' jak sugerujesz", "pisuar nie becdzie miał zadnego nad sobą bata"
Po 1 PiS jest bandą socjalistów o takich poglądach na geopolitykę i politykę wewnętrzną, że nie mam absolutnie żadnego interesu ich bronić. Ich media wyzywają mnie i mi podobnych od "Agentów Moskwy", więc wiesz...
Po 2 Nie zrównuję żadnej winy, bo PO po prostu więcej gówna narobiło przez 8 lat i też łamało Konstytucję. Nie jestem hipokrytą, gdy o tym przypominam i pytam "demokratów", gdzie kurwy były, gdy to się działo. PiS był u władzy 2 lata, a nawet po tym fakcie - gdy Komor przejmował władzę po śmierci Prezydenta Kaczyńskiego, zrobił to w sposób niekonstytucyjny, bo taka sytuacja wymaga opinii TK, co Komor olał. Gdzie wtedy byłeś? Co mówiłeś? Lewactwo zakładało KODy i inne syfy?
Po 3 Hipokryzją natomiast jest dopierdalanie się PiSu o to, że robi dokładnie to samo, co PO - z tą różnicą, że robi to krócej - po kilku kadencjach PO ludzie mają tak zjebane mózgi, że i tak uważają, że to PiS jest ich wrogiem nr 1. Nie mówię, że się mylą. Mówię, że są co najmniej zaślepieni.
Wiem, że internetowe dyskusje są bezsensu i jarają się nimi ino dzieci, ale jeśli chciało ci się odpowiedzieć na mój koment to odpowiadaj chociaż racjonalnie, a nie na zasadzie "nie będę ci mówił, co i jak, bo i tak wiem lepiej, a ty się mylisz i agitujesz".
Ehh wy jeb**e PISiury..będziecie jeszcze prosić na kolanach żeby ktoś kaczkę i jego bandę krętaczy od koryta oderwał
Ale co ma dyktator PiS do chujowej konstytucji uchwalonej za Kwacha?
Nocturno19, lewak jesteś i tyle. najpierw twierdzisz że rząd po olał 49 zaleceń tk, który rzekomo wybrał po własnej linii i na własną korzyść? czepiasz się ze komor nie poczekał na opinię tk, chociaż tk nie miał możliwości wydać opinii inszej jak taką iż w przypadku śmierci prezydenta obowiązki po nim z automatu przejmuje marszałek? czepiasz się polityka (kwacha) że nie popełnia publicznego samobójstwa przyznając się do problemów z alkoholem, tylko wymyśla jakąś bajkę? ty chyba głupi jesteś jak na taką "uczciwość" liczysz.
"dopierdalanie się do pisu" przy założeniu że "robi to samo co po, tylko krócej" żadną hipokryzją nie jest - w pisie siedzą takie tuzy intelektu i ostoje moralności że to po prostu trwoga serce chwyta jak się widzi w jakim tempie po władzę sięgają. też bronić po nie zamierzam, ale oni przynajmniej nie wywoływali w kraju nastroju permanentnej żałoby i nie wydawali się skażeni szaleństwem tak jak znaczna większość znanego mi elektoratu pisu (jedni chcieliby kiszczaka i jaruzela z grobów wykopywać tylko po to, żeby im pośmiertnie wyroki śmierci wydać; drudzy zajmując kierownicze stanowiska urzędnicze i będąc otoczeni "elektoratem ruchomym" popadali w paranoję, wydawało im się że każdy chce ich zniszczyć; jeszcze inni to "bogobojni i kochający swą rodzinę" tatusiowie, bijący swe młode żony tylko od święta i nieznający umiaru w spożyciu alkoholu przy dzieciach).
mówisz że reprezentujesz jakąś trzecią siłę? a kim jesteś ty i tobie podobni? czy aby nie jesteście wytworem rozbuchanej edukacji i pseudointeligencji granatem od pługa oderwanej? jakie są wasze korzenie? co tacy jak ty mogą zaoferować wartościowego?
"dopierdalanie się do pisu" przy założeniu że "robi to samo co po, tylko krócej" żadną hipokryzją nie jest - w pisie siedzą takie tuzy intelektu i ostoje moralności że to po prostu trwoga serce chwyta jak się widzi w jakim tempie po władzę sięgają. też bronić po nie zamierzam, ale oni przynajmniej nie wywoływali w kraju nastroju permanentnej żałoby i nie wydawali się skażeni szaleństwem tak jak znaczna większość znanego mi elektoratu pisu (jedni chcieliby kiszczaka i jaruzela z grobów wykopywać tylko po to, żeby im pośmiertnie wyroki śmierci wydać; drudzy zajmując kierownicze stanowiska urzędnicze i będąc otoczeni "elektoratem ruchomym" popadali w paranoję, wydawało im się że każdy chce ich zniszczyć; jeszcze inni to "bogobojni i kochający swą rodzinę" tatusiowie, bijący swe młode żony tylko od święta i nieznający umiaru w spożyciu alkoholu przy dzieciach).
mówisz że reprezentujesz jakąś trzecią siłę? a kim jesteś ty i tobie podobni? czy aby nie jesteście wytworem rozbuchanej edukacji i pseudointeligencji granatem od pługa oderwanej? jakie są wasze korzenie? co tacy jak ty mogą zaoferować wartościowego?
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów