123
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
ale dlaczego R.I.P teen, skoro dziewiętnaście (nineteen) to wciąż nastolatka (teenager) ?????
Znajoma znajomych, potwierdzam że to nie fejk 
A może cukiernik strolował niedojebaną wariatkę. Tu się polskiego używa.
waloos napisał/a:
Nie szło napisać: RIP młodzieńcze lata Gabrysi? .
Nie. Nie szło. Chcieli po angielsku spoko. Jak robili telefonicznie, dzwoniąc chyba kurwa domofonem do tej cukierni, to musieli literować w jakiś sposób. No i w dodatku osoba odbierająca zamówienie albo dała dupy, albo ni słowa po angielsku. Albo idiotyzm, albo chujowa komunikacja. Nie pierdol mi tu o karynach.
P.S. - Ś.P. Młodzieńcze lata ... a nie jakieś RIP
Noniesondze napisał/a:
Nie. Nie szło. Chcieli po angielsku spoko. Jak robili telefonicznie, dzwoniąc chyba kurwa domofonem do tej cukierni, to musieli literować w jakiś sposób. No i w dodatku osoba odbierająca zamówienie albo dała dupy, albo ni słowa po angielsku. Albo idiotyzm, albo chujowa komunikacja. Nie pierdol mi tu o karynach.
P.S. - Ś.P. Młodzieńcze lata ... a nie jakieś RIP
Ale czego ty wymagasz od cukierników? Czy w tym kraju każdy ma znać angielski? Kurwa czy my nie mamy swojego języka? Mamy, więc się nim porozumiewajmy! Zrozumiałbym gdyby to był tort do osoby w pracy, w której jest trochę innych obcokrajowców, ale kurwa na rodzinną imprezę?
Mnie to pachnie takim typowym burakiem, który po pół roku w Anglii już języka w gębie zapomina.
PS. Ja znam angielski, posługuję się nim całkiem nieźle, ale rozumiem to że nie każdy w tym kraju musi go znać. My traktujemy nieznajomość języka np przez panią Basię na kasie w TESCO jako wstyd, a jedź do takiej Francji czy Hiszpanii - kurwa czasem i z młodymi nie pogadasz. Nie mówię o Brytolach, którzy inne języki w ogóle mają w dupie. Tylko my mamy jakies kompleksy, że uczymy się języków dla obcych. Niech oni się uczą naszego jak chcą tu funkcjonować.
PS2. Ś.P a R.I.P to nie to samo. R.I.P jest też skrotowcem z łaciny i czasem się go widuje na nagrobkach, szczególnie tych starszych, więc można go użyć w połączeniu z j. polskim.
waloos napisał/a:
Ale czego ty wymagasz od cukierników?
Wystarczyło, żeby ktoś powiedział, że nie rozumie, co się do niego mówi. Tfu, literuje. Każdy może sobie pisać na torcie co chce i chuj Ci do tego. Nie skomentuję zjebanych nastolatków, którzy polskiego się wstydzą. Tylko nie o tym mowa.
Powodzenia w wypierdalaniu klientów z firmy, bo Ci zamówienie nie pasuje, bo nie po polskiemu.
Z jednej strony zakaz używania języka obcego, w sumie częścią którego kultury jest "sweet 16" i takie debilne torty, z drugiej strony każdy ma napierdalać archaizmy. Żaden wstyd nie rozumieć obcego języka, ale zajebisty wstyd nie rozumieć po polsku i odjebać taki napis.
Idź się poprzypierdalaj do hydrantu na ulicy czy coś.
