Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Ja wylewam pomyje? To w takim razie czemu służy twój żałosny wtręt o napletku? Trochę konsekwencji....
Jaki znowu "romantic"? Co ty pierdzielisz? Chodzi ci o stare melodramaty amerykańskie? Filmy Capry? Nowofalowe dramaty o relacjach damsko-męskich? Naprawdę nie wiem do czego konkretnie próbujesz się w tym momencie dopierdolić...
Kolejne brednie to te o czarno-białym kinie. Kiedy nie było techniki aby kręcić w kolorze to kręcono w czerni i bieli. A filmy, poza mniejszą paletą barw, były takie same jak obecnie. Zdarzały się filmy ambitne, ale też komercyjne, wysokobudżetowe. Kino wysokich lotów i kiszki klasy B.
Jesteś płytki jak przydrożna kałuża jeśli myślisz, że ludzie oglądają stare filmy tylko i wyłącznie dlatego żeby zdobyć czyjś szacunek. W dupie mam snobów i ich szacunek.
Czekaj.. ty już po liceum jesteś? Retorykę i poziom argumentacji masz jak pierwszy z brzegu, stereotypowy "gimbus".
Napisz mu maila i pogratuluj że wytrzymał w jednej klasie z tobą przez bite trzy lata. Chłop musi mieć cierpliwość skoro cię tolerował.
W pierwszym zdaniu zarzuciłeś mi że używam inwektyw by w każdym kolejnym pluć na mnie ile wlezie. Oczywiście nawet słowem się nie zająknąłeś o filmach, które uważasz za ambitne. Nie potrafiłeś odnieść się do mojego postu i wykazać że nie mam racji a "Zielona Mila" jest w istocie przykładem kina ambitnego.
Nie wiem z czym u ciebie gorzej - kulturą osobistą czy zdolnością do uargumentowania własnej opinii.
Takie złożone pierdolenie jest typowe dla kwejkowiczów wiec mozesz wracać do swojej ferajny. Chuj mnie obchodzi co ty sądzisz, do teraz nic nie napisałeś o tym co jest filmem ambitnym tylko znowu poszukałeś jakiś cytatów i próbujesz być fajny. Kolejne dziecine zagranie to szukanie zdania po którym można stwierdzić, że jestem po liceum. Oj dzieciaczku dzieciaczku.... liceum już dawno i nawet studia skonczone, wiec możesz mi serek spod żołędzia wylizać.
Takie złożone pierdolenie jest typowe dla kwejkowiczów wiec mozesz wracać do swojej ferajny.
Nie wiem jakie zachowanie jest typowe dla kwejkowiczów bo na żadnego Kwejka nie wchodzę. Skoroś taki rozeznany w temacie to masz widać wiele z Kwejkiem wspólnego...
Chuj mnie obchodzi co ty sądzisz, do teraz nic nie napisałeś o tym co jest filmem ambitnym tylko znowu poszukałeś jakiś cytatów i próbujesz być fajny.
Ja jedynie pokazałem miałkość twojej argumentacji. Chcesz bym napisał coś konkretnego o kinie ambitnym? Napiszę, o ile wreszcie zaczniesz dyskutować na temat, podejmiesz dialog, przestaniesz się pluć i mnie obrażać. Z nas dwóch to ty tutaj piszesz jak potłuczony. Jesteś wyszczekany, chamski i nie odpowiadasz na konkretne pytania.
Dlaczego uważasz "Zieloną Milę" za przykład kina ambitnego?
O co chodziło ci gdy pisałeś romantica?
Co ci się nie podoba w kinie czarno-białym?
Trzy proste pytania. Chcesz prowadzić dialog to masz ku temu okazję.
Kolejne dziecine zagranie to szukanie zdania po którym można stwierdzić, że jestem po liceum. Oj dzieciaczku dzieciaczku.... liceum już dawno i nawet studia skonczone, wiec możesz mi serek spod żołędzia wylizać.
Jestem od ciebie starszy, ale to szczegół. Bardziej rzuca się w oczy twoja kultura osobista, a ściślej jej brak.
Jakim ja szczawiu dla ciebie dzieckiem jestem? Ledwo ci się wąsik pod nosem pojawił i już buźka pełna inwektyw.
Tekstu o "serku" nawet nie skomentuję, bo tu już słów brakuje aby opisać twoją umysłową nicość.
Wypada w tym miejscu pogratulować uczelni, która wydała takiego omnibusa. Wykształcony, młody człowiek z wysublimowanym słownictwem, zawsze gotowy do merytorycznej dysputy... Przyszłość narodu.
I znalazl sie pierdolony krytyk filmowy
Pamiętam jak w podstawówce się tak z kolegami witaliśmy
I pewnie nadal tam jesteście.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów