236
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
45 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Podobno KOŁCZ został zapytany, czy jest taka sama pizda jak wszystkie pożal się boze kołcze. Nie poradził sobie z tym pytaniem i grubas oberwał.
Po takiej właśnie sytuacji znajomy mój,co sparowałem z nim kilka razy na ringu.Wyłapał 10 lat odsiadki.
Obstawiał kluby na bramkach.Naprawdę spoko gość,zero chamskiej agresji,opanowany.W razie interwencji wystarczyła polemika,ewentualnie jak mocniejszy agresor to gaz ,obezwładnienie i telefon na policje.
Tej nocy jednak nerwy mu puściły i klepną gościa właśnie w taki sam sposób ja powyżej.Z tą różnicą,że delikwent już się nie podniósł.No i nieumyślne zabójstwo się odjebało i gówno się wylało. Prokurator wnosił o 25 lat(ponoć znajomy denata) uzasadniał to iż "zabójca"był czynnym zawodnikiem klubu bokserskiego.I oskarżał go jak w zabójstwie z niebezpiecznym narzędziem.
Chłopak przed trzydziestką,rodzina,pasja(boks),nigdy nie notowany,lubiany w mieście.A wystarczyła jedna chwila słabości i 10 lat z życia wycięte.
Wiem że na sadola też często zaglądał.Pozdrawiam go jak to czyta.
Obstawiał kluby na bramkach.Naprawdę spoko gość,zero chamskiej agresji,opanowany.W razie interwencji wystarczyła polemika,ewentualnie jak mocniejszy agresor to gaz ,obezwładnienie i telefon na policje.
Tej nocy jednak nerwy mu puściły i klepną gościa właśnie w taki sam sposób ja powyżej.Z tą różnicą,że delikwent już się nie podniósł.No i nieumyślne zabójstwo się odjebało i gówno się wylało. Prokurator wnosił o 25 lat(ponoć znajomy denata) uzasadniał to iż "zabójca"był czynnym zawodnikiem klubu bokserskiego.I oskarżał go jak w zabójstwie z niebezpiecznym narzędziem.
Chłopak przed trzydziestką,rodzina,pasja(boks),nigdy nie notowany,lubiany w mieście.A wystarczyła jedna chwila słabości i 10 lat z życia wycięte.
Wiem że na sadola też często zaglądał.Pozdrawiam go jak to czyta.
Wylapal od trenera osobistego, ale napewno to nie byl jego trener 
zwierzak30 napisał/a:
Po takiej właśnie sytuacji znajomy mój,co sparowałem z nim kilka razy na ringu.Wyłapał 10 lat odsiadki.
Obstawiał kluby na bramkach.Naprawdę spoko gość,zero chamskiej agresji,opanowany.W razie interwencji wystarczyła polemika,ewentualnie jak mocniejszy agresor to gaz ,obezwładnienie i telefon na policje.
Tej nocy jednak nerwy mu puściły i klepną gościa właśnie w taki sam sposób ja powyżej.Z tą różnicą,że delikwent już się nie podniósł.No i nieumyślne zabójstwo się odjebało i gówno się wylało. Prokurator wnosił o 25 lat(ponoć znajomy denata) uzasadniał to iż "zabójca"był czynnym zawodnikiem klubu bokserskiego.I oskarżał go jak w zabójstwie z niebezpiecznym narzędziem.
Chłopak przed trzydziestką,rodzina,pasja(boks),nigdy nie notowany,lubiany w mieście.A wystarczyła jedna chwila słabości i 10 lat z życia wycięte.
Wiem że na sadola też często zaglądał.Pozdrawiam go jak to czyta.
Czy to był Bongman?
zwierzak30 napisał/a:
Po takiej właśnie sytuacji znajomy mój,co sparowałem z nim kilka razy na ringu.Wyłapał 10 lat odsiadki.
Obstawiał kluby na bramkach.Naprawdę spoko gość,zero chamskiej agresji,opanowany.W razie interwencji wystarczyła polemika,ewentualnie jak mocniejszy agresor to gaz ,obezwładnienie i telefon na policje.
Tej nocy jednak nerwy mu puściły i klepną gościa właśnie w taki sam sposób ja powyżej.Z tą różnicą,że delikwent już się nie podniósł.No i nieumyślne zabójstwo się odjebało i gówno się wylało. Prokurator wnosił o 25 lat(ponoć znajomy denata) uzasadniał to iż "zabójca"był czynnym zawodnikiem klubu bokserskiego.I oskarżał go jak w zabójstwie z niebezpiecznym narzędziem.
Chłopak przed trzydziestką,rodzina,pasja(boks),nigdy nie notowany,lubiany w mieście.A wystarczyła jedna chwila słabości i 10 lat z życia wycięte.
Wiem że na sadola też często zaglądał.Pozdrawiam go jak to czyta.
Dobry chłopak był i mało bił ?
Pewnie grubas przyszedł z reklamacją, bo 3 dzień trenuje, z 5 hamburgerów zeszedł na 3 bo dieta, a efektów nie widać.
qu4si napisał/a:
Pewnie grubas przyszedł z reklamacją, bo 3 dzień trenuje, z 5 hamburgerów zeszedł na 3 bo dieta, a efektów nie widać.
albo trenował grubego żonę
zwierzak30 napisał/a:
Po takiej właśnie sytuacji znajomy mój,co sparowałem z nim kilka razy na ringu.Wyłapał 10 lat odsiadki.
Obstawiał kluby na bramkach.Naprawdę spoko gość,zero chamskiej agresji,opanowany.W razie interwencji wystarczyła polemika,ewentualnie jak mocniejszy agresor to gaz ,obezwładnienie i telefon na policje.
Tej nocy jednak nerwy mu puściły i klepną gościa właśnie w taki sam sposób ja powyżej.Z tą różnicą,że delikwent już się nie podniósł.No i nieumyślne zabójstwo się odjebało i gówno się wylało. Prokurator wnosił o 25 lat(ponoć znajomy denata) uzasadniał to iż "zabójca"był czynnym zawodnikiem klubu bokserskiego.I oskarżał go jak w zabójstwie z niebezpiecznym narzędziem.
Chłopak przed trzydziestką,rodzina,pasja(boks),nigdy nie notowany,lubiany w mieście.A wystarczyła jedna chwila słabości i 10 lat z życia wycięte.
Wiem że na sadola też często zaglądał.Pozdrawiam go jak to czyta.
Najwidoczniej za dużo grał też w gry komputerowe. One powodują agresję, jak to eksperci mawiąją
Aż mu laczki spadki. Był chłop i nie ma chłopa. RIP
Jak taka beczka tłuszczu chodzi na takich nibynóżkach? Jebany spaślak!
Buty spadały tzn że gość zdechł 
Dziesiona za nieumyślne dla nienotowanego to trochę dużo.
Sprowokowany kolorem przepoconej koszulki spaślaka, śmiem twierdzić, że mógł złożyć trenerowi niemoralną propozycję.
Caramon napisał/a:
Prokurator wnosił o 25 lat(ponoć znajomy denata) uzasadniał to iż "zabójca"był czynnym zawodnikiem klubu bokserskiego.
"Prokurator wnosił o 25 lat(ponoć znajomy denata) uzasadniał to iż "zabójca"był czynnym zawodnikiem klubu bokserskiego." - nie jestem pewien ale to się chyba kwalifikuje jako czy z użyciem niebezpiecznego narzędzia.