Dwóch gości postanowiło obnażyć absurdalność tworu pt.:gender studies. W przeciągu 10 miesięcy napisali 20 prac "naukowych", w których posłużyli się m.in. fragmentami żywcem wyjętymi z Mein Kampf. Polecam.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
jackalski napisał/a:
Myślicie, że przeciętny człowiek, który wierzy w 'straszne dżendery' wie jaka jest różnica między peer-review, a jego brakiem?
Co Wy. Ludzie głosują na PiS, oglądają TVPInfo, wierzą w to co mówią politycy, którzy grają na strachu i najniższych pobudkach…
Wydaje mi się, że przeciętny człowiek ma na to wyjebane. Nie przeprowadza analiz, ani nie tworzy zestawień w których faktyczne aspekty gender-studies można wykorzystać.
Ogólnie to ciekawa sprawa z tym gender-studies. Tak naprawdę to wąski aspekt badań antropologii i socjologii, kilka przydatnych opracowań, kilka nowych metod badawczych i eliminacji bias`ów. No ale za sprawą konfliktu lewica-prawica chochoł "strasznego Gendera" urósł do rozmiarów wojny światopoglądowej.
Co do faktycznego znaczenia wyciętego numeru, to nie bardzo świadczy on o tym czy innym aspekcie badań, którym zajmowali się "naukowcy" z filmu (to samo można zrobić na polu teologii czy kryminologii). Przede wszystkim świadczy to o tym, że ktoś próbując zdobyć jakąś wiedzę, czy przygotować jakiś sensowny doktorat/magisterkę z zakresu nauk humanistycznych musi przekopać się przez całe morze pseudo-naukowego gówna.
Prof. Wolniewicz miał wiele racji w tym, że jako "naukę" określał nauki ścisłe i klasyczne, a całe to społeczno-psychologiczno- humanistyczne gówno jako czyste pierdolenie.
jackalski napisał/a:
Myślicie, że przeciętny człowiek, który wierzy w 'straszne dżendery' wie jaka jest różnica między peer-review, a jego brakiem?
Co Wy. Ludzie głosują na PiS, oglądają TVPInfo, wierzą w to co mówią politycy, którzy grają na strachu i najniższych pobudkach…
Co wy, ludzie wierzą, że jak pismo naukowe to naukowe i łykają tę propagandę z TVN, podpartą pseudo naukowymi czasopismami jak ciepłe kluski i głosują na Nowoczesne, PO i inne Biedronie
Zawsze sądziłem, że te wszystkie "nowoczesne" i "progresywne" kierunki studiów są ułatwieniem dla pracodawców i osób od naboru- jak zobaczą gościa po gender studies to mogą być pewni, że nie nada się nawet do grabienia liści, a powierzenie mu czegoś droższego od wiaderka z piachem jest niepotrzebnym ryzykiem.
j-t-t-s1 napisał/a:
Prof. Wolniewicz miał wiele racji w tym, że jako "naukę" określał nauki ścisłe i klasyczne, a całe to społeczno-psychologiczno- humanistyczne gówno jako czyste pierdolenie.
Wolniewicz jest w końcu profesorem nauk humanistycznych więc mówi o swojej dziedzinie i skoro mówi że to gówno i czyste pierdolenie, to nic tylko pozostaje się z nim zgodzić. Przynajmniej w jego przypadku wydaje mi się to prawdą
Nie wrzucałbym wszystkiego do jednego wora, bo nauki społeczne to m.in. finanse, ekonomia, prawo, nauki humanistyczne to np. historia, językoznawstwo, zarządzanie…
A co do 'gender' to obrosło jakimiś niesamowitymi mitami. Są dajmy na to badania zagadnień typu 'dlaczego pośród opiekunów wychowania wczesnoszkolnego dominują kobiety'.
Całkiem ciekawe zagadnienie, na które można spojrzeć z różnej perspektywy. Ale gdy osoby niezrównoważone słyszą taki tytuł to w ich głowach rodzi się 'hurr durr lewaki chco zniszczyć rodzine kwestionując odwieczny podział na kobiety i mężczyzn'… Chu* z tym, że wynikiem tego badania może być: 'bo nie chcą', 'bo mają mniej cierpliwości do gnojków' czy cokolwiek innego, zawsze znajdzie się jakiś polityczny klakier, który wykorzysta obawy takiego osobnika i będzie podsycał jego wrodzony strach i fobie.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów