Trochę naginacie chyba jednak.
Irak "oficjalnie" wyjebany za zagazowanie Kurdów - chuj tam, dla mnie jest to wystarczający powód pomimo, że pojechali po ropę.
To, że później zrobił się burdel w tych rejonach to nie wina NATO czy ONZ tylko popierdolonego postępowego społeczeństwa zachodniego.
Normalnie to by się krótko trzymało, każdy terrorysta kula w łeb, na przesłuchaniach każdy by śpiewał i bez problemu by się lokalizowało bazy terrorystów, a tam później napalmem wyjebać i tyle.
Ale zachodnie społeczeństwo zaraz "że to nie postępowe", "średniowiecze", "to też ludzie" i inne te jebane bzdury.
A tak chociażby taka Korea Północna - był czas, że nie mieli atomówki i można było ich przyjebać kontrolnie.
A teraz za każde embargo grożą wojną atomową.
I czemu tak? No bo "wojna taka straszna", "tak nie można"...
Co do posta to zależy czy złapali partyzanta czy terrorystę, jeśli tego drugiego to dobrze chujowi.