- Panie doktorze, jakby Pan żonie założył jeszcze te mocniejsze gumki, żeby jeszcze trochę mniej mówiła
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Co jest niby złego w aparacie ortodontycznym? Ale życie tych męskich samców alfa sadistica musi być przykre ;/
Wałek. Jakbys nosił sam aparat stały to wiedziałbyś, że szczena może bolec co najwyżej od łuku (zbyt wygięty lub za mocny) a nie od gumek ktore tylko dodatkowo trzymają łuk w zatrzaskach kłamliwa szmato !
Chciałem dołożyć parę słów od siebie, a mianowicie sam nosze aparat od ponad 6 lat (to nie żart). Powodem dlaczego noszę go tak długo jest rozszczep wargi, miałem już kilka zabiegów estetycznych nosa jak i przeszczep kości z biodra do ubytku w szczęce. Jako "weteran" drutów myślę że niektórzy naprawdę noszą aparat dla szpanu, znam wiele osób którym nie zarzuciłbym żadnego problemu z uzębieniem. A i tak potrafią wymusić na rodzicach zakup aparatu ortodontycznego bo taki maja kaprys.
Więc weźcie pod uwagę że jest parę osób które tego naprawdę potrzebują (ja sam przez deformacje górnej szczęki miałem 2 zęby obrócone o 160 stopni oraz ząb nr.2 przez ubytek w szczęce wyrósł o polowe mniejszy) lecz dużo ich owszem nie ma, większość to rozpieszczeni gówniarze dla których aparat jest elementem "swagu"
Inne moje pytanie - jaki związek z wieloletnim noszeniem aparatu ma rozszczepienie wargi? To defekt kosmetyczny i z tego co mi wiadomo to leczy się to operacyjnie, ale nie ma to większego wpływu na sam zgryz.