- Panie doktorze, jakby Pan żonie założył jeszcze te mocniejsze gumki, żeby jeszcze trochę mniej mówiła
- Panie doktorze, jakby Pan żonie założył jeszcze te mocniejsze gumki, żeby jeszcze trochę mniej mówiła
Ty coś kurwa za bardzo lubisz temat obciągania kutasów co?
______________
ssijcieCo jest niby złego w aparacie ortodontycznym? Ale życie tych męskich samców alfa sadistica musi być przykre ;/
Nic, w niczym to nie przeszkadza, można wszystko jeść, a po zdjęciu ma się ładny uśmiech. Same plusy, poza horrendalnymi cenami. O ile kogoś na takie zabawy nie stać, to w pełni rozumiem krzywe zęby i nawet nie próbuję krytykować, ale jeśli ktoś ma pieniądze to nie wiem jak można mieć jakieś obiekcje przed ortodoncją.
Wałek. Jakbys nosił sam aparat stały to wiedziałbyś, że szczena może bolec co najwyżej od łuku (zbyt wygięty lub za mocny) a nie od gumek ktore tylko dodatkowo trzymają łuk w zatrzaskach kłamliwa szmato !
On miał na myśli gumki służące do wyciągania/wprowadzania zębów, przyczepiane dodatkowo tzw. wyciągi. "Tępa szmato"
Więc weźcie pod uwagę że jest parę osób które tego naprawdę potrzebują (ja sam przez deformacje górnej szczęki miałem 2 zęby obrócone o 160 stopni oraz ząb nr.2 przez ubytek w szczęce wyrósł o polowe mniejszy) lecz dużo ich owszem nie ma, większość to rozpieszczeni gówniarze dla których aparat jest elementem "swagu"
Chciałem dołożyć parę słów od siebie, a mianowicie sam nosze aparat od ponad 6 lat (to nie żart). Powodem dlaczego noszę go tak długo jest rozszczep wargi, miałem już kilka zabiegów estetycznych nosa jak i przeszczep kości z biodra do ubytku w szczęce. Jako "weteran" drutów myślę że niektórzy naprawdę noszą aparat dla szpanu, znam wiele osób którym nie zarzuciłbym żadnego problemu z uzębieniem. A i tak potrafią wymusić na rodzicach zakup aparatu ortodontycznego bo taki maja kaprys.
Więc weźcie pod uwagę że jest parę osób które tego naprawdę potrzebują (ja sam przez deformacje górnej szczęki miałem 2 zęby obrócone o 160 stopni oraz ząb nr.2 przez ubytek w szczęce wyrósł o polowe mniejszy) lecz dużo ich owszem nie ma, większość to rozpieszczeni gówniarze dla których aparat jest elementem "swagu"
Często wady są zakamuflowane, ktoś może mieć względnie proste zęby, ale nie pasujące do siebie łuki zębowe. W przyszłości grozi to chorobami dziąseł i samych zębów, a w międzyczasie upośledza aparat żucia. Skoro nosisz aparat 6 lat, to powinieneś takie rzeczy wiedzieć. Inne moje pytanie - jaki związek z wieloletnim noszeniem aparatu ma rozszczepienie wargi? To defekt kosmetyczny i z tego co mi wiadomo to leczy się to operacyjnie, ale nie ma to większego wpływu na sam zgryz.
Inne moje pytanie - jaki związek z wieloletnim noszeniem aparatu ma rozszczepienie wargi? To defekt kosmetyczny i z tego co mi wiadomo to leczy się to operacyjnie, ale nie ma to większego wpływu na sam zgryz.
Nie dopisałem rozszczep wargi i podniebienia, na wysokości zęba dwójki miałem ubytek kości o szerokości 5mm
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów