Nie ma opisu więc może ktoś wyjaśni przyczynę?
278
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Przyczyna jest prosta: grawitacja. Taka siła o której uczą już w podstawówce ty debilu bez szkoły
Ogólnie to to jest normalna procedura przy tego typu ciężarówkach? Bo zastanawiam się, czy to BHP zawiodło, czy sprzęt.
Nastąpiło zwolnienie blokady...
Wepss napisał/a:
Ogólnie to to jest normalna procedura przy tego typu ciężarówkach? Bo zastanawiam się, czy to BHP zawiodło, czy sprzęt.
To nie jest normalna procedura, ta klapa i jej zawiasy są zrobione tak żeby się uchylała jak kipa jest do góry jest podniesiona podczas zrzucania ładunku. A typ sobie ją podniósł ręcznie i zablokował w pozycji otwartej myśląc ze klapa która waży paręset kilo sobie będzie grzecznie stać w miejscu.
Klapa z tyłu skrzyni ładunkowej (czyli kipra) otwiera się
automatycznie tylko przy wysypie ladunku, czyli przy
kiprowaniu materiału. Tutaj kierowca sam podniósł
klapę (pewnie w celu jakiejs naprawy)
Zwyczajowo taką klapę zabezpiecza się podpierając ją
jakims prętem czy belka drewnianą. Ta belka czy pręt
puściły, co spowodowało naturalne, grawitacyjne
pierdolnięcie
Bardzo częsty błąd i wypadek na
warsztatach samochodowych. Mechanik raczej zawsze
wychodzi z tego w ciężkim stanie
automatycznie tylko przy wysypie ladunku, czyli przy
kiprowaniu materiału. Tutaj kierowca sam podniósł
klapę (pewnie w celu jakiejs naprawy)
Zwyczajowo taką klapę zabezpiecza się podpierając ją
jakims prętem czy belka drewnianą. Ta belka czy pręt
puściły, co spowodowało naturalne, grawitacyjne
pierdolnięcie
Bardzo częsty błąd i wypadek na warsztatach samochodowych. Mechanik raczej zawsze
wychodzi z tego w ciężkim stanie
Driver19cm napisał/a:
Klapa z tyłu skrzyni ładunkowej (czyli kipra) otwiera się
automatycznie tylko przy wysypie ladunku, czyli przy
kiprowaniu materiału. Tutaj kierowca sam podniósł
klapę (pewnie w celu jakiejs naprawy)
Zwyczajowo taką klapę zabezpiecza się podpierając ją
jakims prętem czy belka drewnianą. Ta belka czy pręt
puściły, co spowodowało naturalne, grawitacyjne
pierdolnięcie Bardzo częsty błąd i wypadek na
warsztatach samochodowych. Mechanik raczej zawsze
wychodzi z tego w ciężkim stanie
Zgadza się a ten jak mu czerep scisło to wyjdzie ale w czarnym worku.
zajebista pierwsza pomoc
Sytuacja prosta, każdy widzi co się stało i tak se myślę, że te kilometrowe wywody są równie śmieszne jak laureat nagrody Darwina. Jessie, świetna robota ze sprowokowaniem mądrych głów.
A oni krzyczą wstawaj musisz jechać
A mi to fejkiem jebie. Klapa kilkunasto kilogramowa albo kilkudziesięcio odbiła się od jego głowy i pozwala mu spaść? Chyba powinna mu ten łeb przytrzasnąć, no i nie było dużego pierdolnięcia, więc przytomności nie powinien stracić.
ra0mir napisał/a:
A mi to fejkiem jebie. Klapa kilkunasto kilogramowa albo kilkudziesięcio odbiła się od jego głowy i pozwala mu spaść? Chyba powinna mu ten łeb przytrzasnąć, no i nie było dużego pie**olnięcia, więc przytomności nie powinien stracić.
Ty myślisz że z plastiku ta klapa? Zobacz ile kawałek blachy kilkumilimetrowej waży, do tego grube profile i inne. Łeb zmiażdżony jak nic, moim zdaniem KO na miejscu