W naszych filmach pokazujemy niebezpieczeństwo z uprawiania hazardu. Tak, żebyście zaoszczędzili swoje wypłaty.
W naszych filmach pokazujemy niebezpieczeństwo z uprawiania hazardu. Tak, żebyście zaoszczędzili swoje wypłaty.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A co do hazardu szkodliwości to powiedzcie to Dimie Urbanoviczowi Albo Dominikowi Pańce.
Oni nie uprawiają hazardu tylko sport. "Poker nie jest grą losową tylko grą umiejętności"
Ja pierdolę.... Tak nas dymają... Nikt nikogo nie dyma, no chyba, że jak się kąpiesz, to Ci stary z wujkiem ci pod prysznic wchodzą, kostka mydła Ci upada, a potem gaśnie światło. Widać autor tematu i autor filmu z JewTube pomylili totalizator GIER LOSOWYCH z DOKTOREM JUDYMEM. Nikt nic nie daje za darmo. Nawet żona Ci dupy za darmo nie da, bo to, że z tobą jest to albo wyglądasz jak Christiano Ronaldo, albo dobrze ruchasz, albo masz w chuj hajsu i jesteś w stanie zapewnić jej dobrobyt. Albo wszystko na raz, innej opcji nie ma. Banda baranów myśli, że wyda 2000 i trafi pół miliona. Wolne żarty. Istnieje coś takiego jak STATYSTYKA, która udowadnia Ci, że prawdopodobieństwo, że kupisz zdrapkę za 2 zł, albo los w dużym za 3 i do końca życia będziesz opływał w luksusach jest tak małe, że prędzej na ulicy w Gdańsku wyrucha cię orangutan niż coś wygrasz. Szansa na trafienie 6 w lotka to 0,0000072% Znaczy to tyle, że prędzej stulejarz o wyglądzie Urbana, który od 6 roku życia siedzi po 10h dziennie przed kompem, gra w WoWa i koduje, jak wyjdzie po bułki na ulicę to zaczepi go piękna Niemka o korzeniach niemieckich i na oczach swego męża i matki opierdoli mu parówę z połykiem, niż ty trafisz 6 w totka. Jak sama nazwa mówi - jest to gra LOSOWA, czyli kilka milionów baranów zbija się na główną wygraną dla jednego barana, a totalizator musi coś z tego jeszcze mieć. Sam od czasu do czasu zagram w lotka. Raz na miesiąc kupię ze 3, 4 zdrapki po 10 zł, a 3 losy na dużego lotka puszczę, gdy główna wygrana przekracza 10 milionów. Najwięcej ile trafiłem to trójkę w dużego lotka i 200 zł w zdrapce za 10 zł. Na moich oczach kolega wygrał 1000 zł w zdrapce za 10 zł. I jak wspomniałem wcześniej - traktuję to jako formę zabawy, zapłacenia podatku od marzeń, a nie źródła potencjalnego dochodu. Tak poza tym eksperyment pedałków z filmu jest totalnie nie miarodajny. Byłby miarodajny, gdyby przejechali się po całe Polsce i w różnych kolekturach zakupili los np. za 2 zł Stokrotka. Nawet z tyłu na tej zdrapce jest napisane, że jej nakład wynosi 16 milionów, i jest 16 zdrapek po 4000 tysiące na cały nakład rozesłanych PO CAŁEJ POLSCE. Oznacza to, że szansa na trafienie takiej zdrapki to 0,0001%, czyli dalej bardziej prawdopodobne jest, że naga Taylor Swift ojebie ci pałę na deptaku w Toruniu, niż trafisz w tą wygraną zdrapkę. Poza tym ludzie muszą wygrywać, bo najlepszy marketing to nie reklama w TV, czy baba z Call Center, a marketing szeptany. Czyli w skrócie: Słuchaj Kryśka, Józek mówił, że jego kolega powiedział, że znajomy znajomego kolegi ma brata, który caaaałe życie harował, nic nie miał, raz nawet w alkoholizm wpadł. A nagle z mieszkania wyprowadził się do domu w Konstancinie, kupił BMW za 500.000 zł, założył biznes i posłał dzieci na zagraniczne studia! Chyba taka historyjka bardziej trafi do ciebie, niż hasło w TV "Ty też możesz zostać milionerem", albo telefon po godzinie 18, gdy uciąłeś sobie drzemkę: "Dzień do bry du Brygida Cipkowska. Dzownię z Lotto. Wei Pan, że mamy kumulację 5 milionów i te pieniądze mogą być pana? Wystarczy, że............." . Tak poza tym, jeśli dalej ktoś twierdzi, że Lotto do oszustwo, a za całym procederem stoją iluminaci i Reptilianie, to polecam zagłębić się w takie tematy jak prawo wielkich liczb, mózg Boltzmana i teorię gier. To powinno pokazać nie którym, jak "łatwo" trafić 6 w totka.
Jeszcze zdrapki wychodzą w tak zwanych transzach czyli prościej mówiąc seriach. Niech zdrapka ma 4 transze i 4 główne wygrane, jedna transza powiedzmy raz na 3 miesiące. Pierwsza główna wygrana będzie w okresie 1-3 miesięcy pod warunkiem, że ktoś ja trafi. Jedna główna wygrana na całą Polskę. Potem dochodzą kolejne transze w okresie 3-6 już 2 główne latają gdzieś po kioskach. Transze powodują, że szansa maleje i statystyka już się zmienia na quasistastykę często jest napisane np. 4xgłówna (w rozumowaniu, że 4 już są w obiegu a tu chuj tylko jedna w obiegu). Ma to za zadanie aby ludzie kupowali bo po co wydawać 4 na raz jak może się zdarzyć, że padną 4 główne w tydzień. Kto potem kupi taką zdrapkę jak nie ma głównej wygranej? Byznes ys byznes, pzdr
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów