Kumpel rusek męczył mnie trzy miesiące temu tym filmem, czerwona propaganda puszczała go na okrągło. Jeśli chodzi o Ukraińców, to niby kacapy lepsze? Pod czerwoną gwiazdą zaszczyt, a szukających wtedy u hitlerka pomocy byście wieszali? Gdybyś jeden z drugim walczył pod wodzą jakiegokolwiek pojeba wierząc w słuszność sprawy, też byście kolegów w mundurach żegnali. Dla nich to nic złego, a ja słów Babci nie zapomnę - nie było nic gorszego od bolszewickich "wyzwolicieli" - kropka. Jeszcze trochę ciapactwa w Europie i ruskiej propagandy w mediach, a zacznę wąsatego skurwiela lubić, kurwa żydowska jego mać.