Pewien koleś, który chciał zgwałcić trenerkę krav magi udowodnił, że mężczyzna jednak jest w stanie wziąć do ust własnego penisa.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
5 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Jest tu taka niepisana zasada że za materiał własny zawsze browar leci ale nie tym razem .
dopiszę się konstruktywnie - jebać krav maga pochodzące wiadomo skąd - SYSTEMA! (pochodząca wiadomo skąd)
Krav-Maga to akurat jedyna rzecz, która żydom wyszła dobrze. Prawie każdy ich(słusznie) nienawidzi, więc musieli coś z tym zrobić. Akurat trenuję od paru ładnych lat, i muszę powiedzieć, że jest bardzo skuteczny system walki(system, nie sztuka walki). Na ulicy nie ma kategorii wagowych, uczciwej walki, czy wzajemnego szacunku przeciwników. Jak wychodzi na ciebie naćpany skurwysyn, lub grupka innych najebusów szukających zwady, to kop w jajca lub uderzenia ,,niesportowe" typu gardło czy oczy mogą ocalić skórę. Zawsze lepiej trenować coś, i mieć szczątkowe szanse, niż nie zrobić nic i dostać wpierdol. Oczywiście zawsze można spierdolić, jak się potrafi.
Cały problem w "sztukach walki" polega na tym, że trzeba być naprawdę na najwyższym poziomie, żeby wykorzystać je w realnej sytuacji. Prawda jest taka, że jak ktoś Ci przystawi nóż do szyi od tyłu to nie będziesz próbował "sztuczek z rozbrajaniem przeciwnika" tylko dasz portfel/telefon i nawet nie drgniesz. Ew. 2/3 napastników i nie ma się żadnych szans. Co do Krav Magi... w zasadzie to kopanie/bicie przeciwnika po czym popadnie. Trudno to chyba "trenować".
kkndkkndkknd napisał/a:
z tego co wiem z harda nie wymaga to udziału trenerki krav magi
Wiesz to z harda, czy z autopsji?
Forczman napisał/a:
Krav-Maga to akurat jedyna rzecz, która żydom wyszła dobrze.
Tak, bo trenujesz to musisz zrobić wyjątek od reguły. Żydom nic nie wychodzi? A że są najbogatszymi ludźmi i władają każdą branżą to już nie jest takie osiągnięcie jak wymyślenie sztuki walki.
Cegłówką albo pałką w łeb od tyłu i pięćdziesiąty dan dowolnej sztuki walki nie pomoże. Albo jak w Indiana Jones kulka ołowiu.
Problem jeszcze polega na samej sile i wadze. Technika pomaga, ale 50 kg babka nie ciepnie o glebę bysiem 110 kg ot tak, a na kop w jaja to większość napastników jest przygotowana. Cep w mordę i baba leży, choćby go przedtem przez chwilę podrapała po pysku.
Problem jeszcze polega na samej sile i wadze. Technika pomaga, ale 50 kg babka nie ciepnie o glebę bysiem 110 kg ot tak, a na kop w jaja to większość napastników jest przygotowana. Cep w mordę i baba leży, choćby go przedtem przez chwilę podrapała po pysku.