Paskudny Stary Dżon napisał/a:
Pogadajcie sobie z prawdziwymi wolnościowcami. I nie, nie oglądam mediów, po prostu dorosłem.
Mowilem juz chyba, zebys podal przyklad tych prawdziwych wolnosciowcow. Tak samo jak twoja gadka o tym jak bardzo nie dorosles jest po prostu smieszna, po prostu zmieniles poglady, na podstawie podeslanego przeze mnie linka do badan inteligencjii posrod wyborcow, mozna jednoznacznie stwierdzic, ze glosowanie na KNP, nie ma z glupota wiele wspolnego, a to co mowilem, o wieku osob na salach podczas wykladow, dementuje twoja gadke o gowniarzach.
Cytat:
Prawica to nie tylko Korwin i nie tylko ugrupowania polityczne
jw
Paskudny Stary Dżon napisał/a:
"Łagodna pedofilia nie jest szkodliwa, wręcz przeciwnie - rozbudza kobiecość".
Jesli dobrze pamietam ten tekst, to bylo "
w australii/ameryce polodniowej, zylo kiedys plemie, ktore twierdzilo, ze lagodna pedofilia nie jest szkodliwa, a nawet rozbudza kobiecosc" Chyba, ze chodzi o jakis inny tekst, ale o tym w takim razie nie slyszalem.
Cytat:
"Trudno posądzić Hitlera o jakiś nadmierny antysemityzm"
Tez prosilbym o link, jak taki cytat podajesz, bo trudno mi sie odniesc do jednego zdania, podczas gdy ktos prawdopodobnie tlumaczyl 10minut o co mu chodzi. Antysemita Hitler byl taki, na ile wymagala tego jego polityka, a jego wyczyny bledna przy wyczynach niektorych z jego podwladnych.
Paskudny Stary Dżon napisał/a:
"Niepełnosprawność jest zaraźliwa"
Po pierwsze, wiekszosc tego co Korwin wypisywal o niepelnosprawnych zdaje sie miec znacznie wiecej sensu gdy przeczytasz cala wypowiedz, po drugie, wielki chuj mnie obchodzi co tam sobie Korwin o niepelnosprawnych czy pedofilii mysli, jesli stworzy panstwo o jakim mowi, to rzad bedzie mial w tej materii i tak chuja do gadania, wiec niepelnosprawni sa calkowicie bezpieczni, co wiecej, nie mowil, ze niepelnosprawnosc jest zarazliwa, tylko ze przebywajac z kims, nabieramy jego cech wedle przyslowia "z kim przestajesz taki sie stajesz", wiec tym razem to ja nawoluje do czytania ze zrozumieniem.
Cytat:
"Na placu Tianannmen władza uratowała Chiny przed protestującymi komunistami i miała do tego pełne prawo"
Nie pamietam takiej wypowiedzi, wiec takze prosilbym o link, niemniej jednak:
Cytat:
Pierwsze próby rozpędzenia studentów przy użyciu lokalnych oddziałów wojskowych zakończyły się niepowodzeniem
Oznacza to, ze studenci zostali wczesniej ostrzezeni, o potencjalnych skutkach takiego przesiadywania i protestowania, MIMO TEGO nie chcieli sie rozejsc, a ja wyznaje zasade volenti non fit iniuria, wiec uwazam, ze protestanci mieli pelne prawdo dac sie rozjechac przez czolgi. Jeszcze jedno, czerwony krzyz twierdzi, ze zginelo tam nieco ponad 2 tysiace osob, tego samego dnia, prawdopodobnie wiecej zginelo w Chinach na drogach, wiec nie uwazam tego za szczegolna masakre, ani zbrodnie na ludzkosci, sa rzeczy wazniejsze od zycia, no i inna sprawa, smierc dwoch tysiecy protestantow ocalila zycie miliardowi chinczykow, gdyby ich postulaty weszly w zycie, miliard chinczykow by zbiednial, i z glodu umarlo by znacznie wiecej niz 2 tysiace. Na koniec dodam, ze nie jestem fanem chin ani ich rzadu, uwazam, ze dzialaja jak pod wplywem rozdwojenia jazni, sami nie do konca wiedzac czy buduja socjalizm czy kapitalizm, prawdopodobnie jest to efektem roznic cywilizacyjnych, nasze ustroje po prostu nie pasuja ich rozumowaniu zycia, jednak na placu, rzad zadzialal calkowicie poprawnie, jednym z zadan rzadu jest tlumienie powstan/buntow itp. Te kilka tysiecy osob, bylo w moich oczach przestepcami, ktorzy uprzykrzali zycie reszczie mieszkancow. Jesli uda im sie jeszcze obalic rzad, to oni beda pisali historie, i beda rewolucjonistami przeciwko zlemu rzadowi, na razie jednak sa buntowniczymi przestepcami.
Cytat:
A już z TO, to uczciwy człowiek mu nie powinien ręki podawać:
Jak dla mnie filmik o zerowej wartosci, czlowiek wyrazajacy swoja opinie, na temat zbrodni, ktora juz dawno ulegla przedawnieniu (w ogole nie wiem, co to za moda, zeby wyciagac wszystkie zbrodnie sprzed 50lat, i rozpatrywac je, tak jakby to mialo dzisiaj cos zmienic, albo mialo jakiekolwiek znaczenie), nie ma to ZADNEGO wplywu na jego polityke, i nie wiem czemu mialoby mnie interesowac co na ten temat mysli.
Cytat:
Ale każda sekta wyznaje zasadę "kto nie z nami, ten przeciw nam"
Slowo sekta, definicja: grupa społeczna stanowiąca odłam wśród wyznawców jakiejś ideologii. (pomijam czesc religijna tego slowa)
Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, ze jakies sekty mialyby wyznawac ta zasade, i ze wyborcy knp mieliby nalezec do jakiejs sekty.
Paskudny Stary Dżon napisał/a:
więc mimo, że jestem bardziej prawicowy i bardziej wolnościowy od niejednego z was pewnie
Nie wyglada mi na to, wg. ciebie, rzad chinski nie mial prawa do tlumienia protestow? To moze nie powinien rozjezdzac biednych chinczykow, bo moze "Volenti fit iniuria"?
Paskudny Stary Dżon napisał/a:
, to i tak będziecie pierdolić te swoje farmazony
Dopoki nas nie przekonasz przynajmniej.
Paskudny Stary Dżon napisał/a:
Dowodów dałem dość
wypisywales tylko swoje domysly, i niczym nie poparte tezy, przykro mi ale tezom, i teoriom daleko troche do dowodow.
Cytat:
jesteście ślepi.
"Niemy mysli, ze to ten drugi jest gluchy".
A co do dyskredytowaniu przez Korwina prawicy: o tej prawicy nikt w Polsce nie slyszal, wiec jak mozna ja dyskredytowac? Niezaleznie od tego, jakby sie nie wyglupil, nic to nie zmieni, nie ma to wplywu na poglady gospodarcze czytelnikow, wiec nie ma to wplywu na popularnosc innej prawicy. Takie tlumaczenie jest po prostu efektem m.in. zazdrosci, a po drugie to po prostu ladna wymowka "Cos wam nie idzie, nikt w Polsce o was nie slyszal, jak ktos nawet uslyszy to wysmieje, a i dzialalnosc bez efektow."
-"To wina Korwina, osmiesza prawice"
Ladnie to brzmi, ale nie ma przelozenia na rzeczywistosc.
Pozdrawiam