18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 10 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:16
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Małżeństwo N. wysypało żwir na dróżkę, która prowadzi do ich działki, by nie brnąć w błocie po kolana. Nadzór budowlany nakazał "drogę rozebrać", bo to samowola budowlana.
Zaczęło się od kontroli. Kto ją wezwał? Państwo N. przypuszczają, że sąsiedzi, bo nadzór budowlany sam z siebie w takie tereny (chodzi o jedną z podopolskich wsi) się nie zapuszcza.

Kontrola wykazała, że przy płocie ciągnie się odcinek około 30-metrowy o szerokości 5 metrów w pierwszej części utwardzony tłuczniem, a na kolejnym odcinku stwierdzono ułożenie gruzu ceglanego. - Ta droga prowadzi do naszej działki. Wcześniej w razie deszczu czy po roztopach to wszystko grzęzło w błocie, przejść nie szło. Wysypaliśmy więc trochę piasku i żwiru, by można było spokojnie dostać się do naszej działki.

Adwokat państwa N. zaznaczył również w pozwie, że odcinek choć do nich nie należy ma ustanowioną służebność i mogą oni po tym odcinku swobodnie przechodzić, przejeżdżać, a nawet jakby chcieli to pędzić nim bydło. Adwokat przekonuje również, że odcinek jest fragmentem działki rolnej i dlatego nie podlega regulacjom prawa budowlanego.

Mimo to nadzór budowlany kazał drogę rozebrać. Dlaczego? Bo droga powstała bez żadnego zezwolenia, informacji o jej budowie, słowem żadnego dokumentu, jest więc - zdaniem nadzoru - ewidentna samowolą budowlaną. Tak stwierdził nadzór powiatowy, a potem poparł go również wojewódzki.

- Sprawa jest kuriozalna, bo kazano mi rozebrać drogę, choć to nie jest żadna droga. Nie ma np. systemu odprowadzającego wodę... a zresztą to jest po prostu usypany żwir umożliwiający mi dostanie się w cywilizowany sposób na własną działkę. Nie rozumiem skąd te decyzje nadzoru.

Sprawą zajmie się teraz Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego trafiła skarga pana N. - konstruktora "drogi" - na decyzję nadzoru budowlanego. - Ja tej sprawy tak nie zostawię, bo to jest jakiś absurd - mówi.

Kod:
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,12983191,Usypal_sam_droge__wiec_ma_sprawe_w_sadzie.html#ixzz2H6xtzLXC
Zgłoś
Avatar
ooip 2013-01-05, 16:07 3
ehh nasze cudowne panstwo dba o obywatela
Zgłoś
Avatar
k................k 2013-01-05, 16:22 42
kurwa, az rece opadaja. ze sie chce komus o taka bzdure komus utrudniac zycie. jebac sasiadow-konfidentow, jebac nadzor budowlany, jebac ich rodziny, przodkow no i tuska.
Zgłoś
Avatar
cenzor123 2013-01-05, 16:32
To jak sobie wysypie popiół na podjazd to też jest samowola budowlana ? O kurwa czekajcie w zeszłym roku robiłem podjazd z tłucznia.Będzie kontrola !
Zgłoś
Avatar
Moreq 2013-01-05, 16:48
Trzeba było powiedzieć Panom z administracji, że to Ci pojebani sąsiedzi ten gruz to wyjebali, jak szopę rozbierali i oni nic na to nie poradzą, że sąsiedzi taką samowolę we wsi robią. A jak się inspekcji budowlanej nie podoba, to niech sama gruz wybiera, albo sąsiadów co to na złość zrobi do tego zagoni.
Zgłoś
Avatar
gupichuj 2013-01-05, 16:54 2
cenzor123 napisał/a:

To jak sobie wysypie popiół na podjazd to też jest samowola budowlana ?


Popiół chyba trzeba utylizować, nie ma że sobie ktoś gdzieś wysypie.
Zgłoś
Avatar
lofix1 2013-01-05, 18:36
dorwałeś się do miesięcznika "działkowiec" i wrzuciłeś temat z okładki?
Zgłoś
Avatar
S.O.A.D. 2013-01-05, 20:23
I znowu jakieś wiejskie zatargi. Kurwa, człowiek człowiekowi żyć nie da, zawsze znajdzie się jakaś kurwa po sąsiedzku, która będzie truła.
Zgłoś
Avatar
Svenlee 2013-01-05, 20:51
jebać państwo opiekuńcze, rób to i nie rób tamtego.

*EDIT* i płać w chuj wysokie podatki
Zgłoś
Avatar
sidian 2013-01-05, 20:53
I to kurwy z moich podatków sobie takie "sprawy" rozpatrują? Ja pierdolę, czasami mam wrażenie, że mi denko od dupy odpadnie z wkurwienia jak czytam takie rzeczy.
Zgłoś
Avatar
l................t 2013-01-05, 20:59 1
Cytat:

jebac sasiadow-konfidentow, jebac nadzor budowlany, jebac ich rodziny, przodkow no i tuska



Fantazji nie zazdroszczę, ale zdrowia to już tak.
Zgłoś
Avatar
Suka_Blyat 2013-01-05, 21:01 5
Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, że żyjemy w socjalizmie czy jak kto woli w "państwie opiekuńczym"? Wkrótce nie będzie można się wysrać bez pozwolenia lokalnego przedstawiciela ministerstwa ds. sanitarnych.
Chciałbym kiedyś żyć w normalnym, wolnym kraju bez popierdolonych przepisów regulujących w chuj aspektów życia człowieka bez których ludzie radzili sobie świetnie przez setki lat
Tak mi dopomóż Bóg
Zgłoś
Avatar
ziko234 2013-01-05, 21:02
Bo to jest Polska, nie elegancja Francja.
Zgłoś
Avatar
Chupacabra 2013-01-05, 21:08 1
Prawdę mówiąc, ten absurd mnie naprawdę nie dziwi. Kraj w którym pensje maleją, a wszystko drożeje, kraj, w którym idziesz siedzieć za to, że zraniłeś włamywacza który chciał Ci wejść do domu, kraj, w którym zwykła sytuacja ułatwiająca obywatelowi życie w tym porypanym kraju jest prowadzona na ścieżkę sądową i wyrok zapadający na niekorzyść owego obywatela jest już dla mnie czymś naprawdę normalnym. Kiedyś mi też ręce opadały, czy byłem jakoś tym przejęty.. teraz mam na to kompletnie wyjebane. Obserwuję sytuację tego kraju która mimo, iż na świecie jest postrzegana - w pewnych kręgach - za jakiś fenomen gospodarczy, itp itd to Ci którzy mieszkają w tym kraju wiedzą, że jest zwykła kupa. Kraj biedny, niewiele przed jakąś Słowenią czy Ukrainą. Smutno na to patrzeć i naprawdę jestem ciekaw kiedy się tu poprawi. A tak się stanie. Pytanie tylko kiedy i przy jakich ofiarach...
Zgłoś
Avatar
bazylek 2013-01-05, 21:09
Moim zdaniem we wszystkim trzeba zachować umiar. Sam mam dość "bogatego" sąsiada który zamówił kilkadziesiąt wywrotek ze żwirem "bo mu woda stała przed domem". Tak mocno podniósł drogę, że woda z dalszej części ulicy nie mogła spływać do studzienki. Zalał tym samym działki 5 innych sąsiadów... Ci z kolei wystąpili do gminy, która przywróciła pierwotny stan drogi, jednocześnie profilując ją aby odpływ był prawidłowy. Od tamtej pory nie ma problemu. Czasem trzeba ruszyć głową a nie szukać najprostszego wyjścia.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie