- Cześć “świeżak”. Mam nadzieję, że lubisz smak kutasa…
- Uwielbiam. Siedzę za kanibalizm.
jak było to puścić z dymem....
Wchodzi świeżak do celi. Wita go postrach całego więzienia. Wielki, gruby i zarośnięty.
-No świeżak. Zaraz będziesz ruchany. Chcesz ze śliną czy bez?
Myśli sobie "ze śliną to pewnie mniej boleć będzie".
-Ze śliną- odpowiada ze strachem w głosie.
-E... Ślina! Chodź tu! Świeżak chce we trójkę.
Wchodzi świeżak do celi. Wita go postrach całego więzienia. Wielki, gruby i zarośnięty.
-No świeżak. Zaraz będziesz ruchany. Chcesz ze śliną czy bez?
Myśli sobie "ze śliną to pewnie mniej boleć będzie".
-Ze śliną- odpowiada ze strachem w głosie.
-E... Ślina! Chodź tu! Świeżak chce we trójkę.
Wchodzi świeżak do celi. Wita go postrach całego więzienia. Wielki, gruby i zarośnięty.
-No świeżak. Zaraz będziesz ruchany. Chcesz ze śliną czy bez?
Myśli sobie "ze śliną to pewnie mniej boleć będzie".
-Ze śliną- odpowiada ze strachem w głosie.
-E... Ślina! Chodź tu! Świeżak chce we trójkę.