Drugie śniadanie anakondy serwowane w kurniku gdzie rozkoszne kurczaczki nie mające szans z drapieżnikiem mówią do niego "pi pi pi wężu, nie jedz nas". A on je zjadł bo ich nie zrozumiał, taki to był wąż.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Węże nie mówią po kurzemu, stąd ten ambaras i nieporozumienie.
kurczaka to i ja lubię zjeść
nie zrozumiał odmowy
Nie rozumiem po jaki chuj ludzie hodują takie kreatury jak pająki, węże czy inne paskudztwa. Nie można sprawić sobie psa albo kota? Nie kurwa, bo to takie ''normalne'' a taki oszołom pewnie musi we wszystkim się wyróżniać.
Widać że gdzieś w Afryce bo właściciel hodowli to debil. W kazdym innym kraju zabezpieczyli by przed takim zagrożeniem.
Gdybym mial sie tak meczyc z przelykaniem, to by mi sie w ogole nie chcialo jesc.
@up
Ale pomyśl, że potem mógłbyś nie jeść pół roku
Ale pomyśl, że potem mógłbyś nie jeść pół roku
Ta anakonda jakas lekko niedojebana jest, nie specjalnie wyglada jak by ogarniała