Nieznany sprawca "pożyczył" tramwaj, wyjechał nim z zajezdni i po wycieczce po mieście odstawił go na pętli Żabieniec. Policja szuka sprawcy.
W niedzielę, 30 marca motorniczy zauważył pusty tramwaj stojący na pętli Żabieniec, było to o tyle dziwne, że na tej pętli tramwaje zatrzymują się tylko w sytuacji awaryjnej, gdy nie mogą dojechać do pętli.
Motorniczy poinformował MPK o całej sytuacji i okazało się, że ktoś pożyczył sobie tramwaj i pojechał nim na wycieczkę po mieście i zostawił skład na pętli Żabieniec. Ostatni raz skład był widziany w piątek, 28 marca ok. godz. 18 w zajezdni Telefoniczna. Sprawą zajęła się policja.
- MPK-Łódź wraz z policją prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności zaistniałej sytuacji - od wyjazdu tramwaju z zajezdni Telefoniczna aż po pozostawienie pojazdu na pętli - mówi Sebastian Grochala, rzecznik prasowy łódzkiego MPK.
Czekam na wstawkę z Pazurą, zajebane z mmlodz.pl.
Jak chujowe to do pieca tak jak część mieszkańców Łodzi w 1944r.