Niewielka wioska Kałków byłaby prawdopodobnie zupełnie nieznana, gdyby nie miejscowa legenda o templariuszach, którzy rzekomo zbudowali tutejszy kościół.
Kościół to mało powiedziane – świątynia wygląda jak potężne zamczysko. Choć nikt poważnie nie traktował barwnej opowieści i za pewnik przyjęto, że kościół powstał w XIII wieku i z templariuszami nie miał nic wspólnego, bomba wybuchła w 1822 roku.
Wtedy odnaleziono podczas remontu łacińską inskrypcję zaskakującej treści którą można przetłumaczyć na język polski:
"W roku Pańskim 1132 ten Dom Boży przez templariuszy wzniesiony, w 1153 ukończony został”.
Kościół to mało powiedziane – świątynia wygląda jak potężne zamczysko. Choć nikt poważnie nie traktował barwnej opowieści i za pewnik przyjęto, że kościół powstał w XIII wieku i z templariuszami nie miał nic wspólnego, bomba wybuchła w 1822 roku.
Wtedy odnaleziono podczas remontu łacińską inskrypcję zaskakującej treści którą można przetłumaczyć na język polski:
"W roku Pańskim 1132 ten Dom Boży przez templariuszy wzniesiony, w 1153 ukończony został”.