Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Powstanie warszawskie i co
Aaaaaa Powstanie warszawskie... myślałem, że chodzi o ogłoszenie niepodległości Islandii.
Gdyby pamiętali to by wiedzieli, że było to antystrategiczne, prosowieckie posłanie Armii Krajowej w piach, wyobraźcie sobie jaka spierdolina albo sowiecki agent wydał rozkaz rozpoczęcia powstania przeciwko upadającemu okupantowi, który po klęsce pod Stalingradem i Kurskiem spierdalał do Berlina bo klęska III Rzeszy była już przesądzona wtedy.
Wystarczyło tylko stosować zasadę - gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta i czekać aż się obaj okupanci wykrwawią w walkach między sobą.
Gdyby pamiętali to by wiedzieli, że było to antystrategiczne, prosowieckie posłanie Armii Krajowej w piach, wyobraźcie sobie jaka spierdolina albo sowiecki agent wydał rozkaz rozpoczęcia powstania przeciwko upadającemu okupantowi, który po klęsce pod Stalingradem i Kurskiem spierdalał do Berlina bo klęska III Rzeszy była już przesądzona wtedy.
Wystarczyło tylko stosować zasadę - gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta i czekać aż się obaj okupanci wykrwawią w walkach między sobą.
założenie rządu na emigracji żeby nie wpuścić Kacapów w miejsce Niemców nie było takie złe Pierwotnie walki powstańcze miały objąć cały kraj, ale Ruscy zbyt szybko przekroczyli Bug i trzeba było działać żeby komuchy chociaż nie wlazły do stolicy. Niestety widząc co się dzieje Stalin zwolnił ofensywę i dał spokojnie uporać się Hitlerowi z nieposłusznymi Polakami. Na zgliszcza wjechał jak po maśle w dwa dni, tracąc 275 żołnierzy...
założenie rządu na emigracji żeby nie wpuścić Kacapów w miejsce Niemców nie było takie złe
Błagam.
Regularna Armia Czerwona z wysokimi morale vs niedozbrojona partyzantka.
Gdyby chociaż powstanie wybuchło po wykrwawieniu się sowietów z Niemcami przeciwko sowietom - to by było jeszcze dobre zagranie.
Nawet tymczasowe porozumienie z Niemcami było by lepszym rozwiązaniem (przegrywający przeciwnik jest bardziej skłonny do porozumień) by wpuścić sowietów i zaatakować tyły Armii Czerwonej walczącej z Niemcami, odciąć zaopatrzenie etc, by Niemcy mogli ich rozbić, zważywszy na fakt, że od zachodu i południa Amerykanie, Brytyjczycy i Francuzi nacierali to nawet po rozbiciu Armii Czerwonej przez III Rzeszę nie byłaby nam już wstanie zagrozić.
Ale najlepiej by było trzymać AK nadal w ukryciu by już po wojnie destabilizować stalinizację Polski pełną siłą podziemia.
Nawet tymczasowe porozumienie z Niemcami było by lepszym rozwiązaniem (przegrywający przeciwnik jest bardziej skłonny do porozumień) by wpuścić sowietów i zaatakować tyły Armii Czerwonej walczącej z Niemcami, odciąć zaopatrzenie etc, by Niemcy mogli ich rozbić
Pomysł przedni, wpuścić niech się na Odrą wykrwawią obie strony i uderzyć na tych co wygrają... szkoda, że po czasie
Niekoniecznie uderzyć, wystarczyłoby odciąć zaopatrzenie - armia bez dostawy zaopatrzenia to martwa armia
Partyzantka idealnie nadaje się do takich zadań.
Jeśli już uderzyć, to tylko za tajnym porozumieniem z Niemcami, chwilowy pakt o nieagresji, ale grunt, by siłę Wehrmachtu wzmocnić AK by pokonać największe zagrożenie pod koniec wojny czyli ZSRR.
Geopolityka czasem wymaga kontrowersyjnych decyzji, niestety AK brakowało dowódców-pragmatyków
Wszystko robiono na jedno kopyto, bezmyślnym zaufaniem do aliantów jak i do ZSRR zamiast patrzeć wyłącznie na swój interes.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów