Były węże i pająki, teraz czas na jaszczurki.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
Takiemu jakby ogon odpadł, to fajnie by się zwijał
Emocje jak na grzybobraniu
Eeee martwe, z ręki to sobie można:P gdzie jest dramat, krew i piach?
No i tak się powinno karmić takie bestie, a nie jaranie się, że wrzucę sobie żywą mysz do akwarium/terrarium z wężem.
Toż to waran jest. Waran z Komodo (większy gatunek) jest jednym z najgroźniejszych drapieżników na terenach gdzie występuje, ba, nawet podobno odnotowano paru wjebanych przezeń ludzi. Może atakować nawet jelenie, konie albo kangury, robi wrażenie. Chyba nie bez przyczyny jest nazywany "współcześnie żyjącym smokiem".
Niezły okaz. Ugryzienie warana sprawia, że rana strasznie się paprze. Waran z Komodo posiada ogromnej ilości różnorodne bakterie znajdujące się w ślinie. Znajdowano tam od 50 do 80 różnych szczepów. Przy takiej liczbie niebezpiecznych drobnoustrojów dostających się do krwi przy ugryzieniu, śmiertelna infekcja jest właściwie nieunikniona.
to sobie kurwa znalazl domowe zwierzatko
Cebe napisał/a:
No i tak się powinno karmić takie bestie, a nie jaranie się, że wrzucę sobie żywą mysz do akwarium/terrarium z wężem.
Kolejna wyemancypowana ciota, która nie rozróżnia padlinożerców od drapieżników, żywiących się żywym pokarmem:| Sio na samosie:)