A w nim jak zwykle zobaczysz to, jak się jeździ po Warszawie.
A w nim jak zwykle zobaczysz to, jak się jeździ po Warszawie.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@up O prosze, mamy pierwszego buraka z warszaffki.
O proszę, mamy pierwszego buraka z Lublina.
Wystarczy, że takiemu drogę zajedziesz, albo go wyprzedzisz i awantura gotowa. Posiadacze BMW to nie ludzie, tylko podgtunek ludzi. Oczywiście nie wszyscy, są od tego wyjątki, ale jednak większość. Chamscy, aroganccy, myślą, że są bogami na drogach, a reszta użytowników drogi to motłoch gorszego sortu, bo nie mają biało-niebieskiego logo na masce... Mieszkam w Warszawie, i raz byłem świadkiem, jak autobus wyjeżdżał z przystanku i wjechał na drogę zajeżdżąjąć karka w nowej piątce. Typ gonił autobus 2 przystanki, zajechał mu na jednym drogę i próbował wbiec do autobusu, by terroryzować kierowcę. Na szczęście kierowca w porę zdążył debilowi zamknąć drzwi przed nosem, a pasażerowie mieli przy tym niezły ubaw. Niestety krowie łajno, które łysy właściciel BMW miał zamiast mózgu nie potrafiło skojarzyć faktu, że w terenie zabudowanym TO AUTOBUS ma zawsze pierwszeństwo, i gdy ten da kierunek, że wyjeżdżą z przystanku, należy mu ustąpić. Ustąpienie pierwszeństwa? Kierunkowskazy? Ograniczenie prędkości? A co to takiego? Ja mam pierwszeństwo, bo mam dwie nerki jako atrapę chłodnicy. BMW to stan umysłu. Piękne, fajne, mocne, komfortowe auta, ale podobnie jak Opel Calibra nie mają szczęścia do właściciei.
Nie do końca jest tak jak mówisz. Mimo wszystko kierowca autobusu musi zachować ostrożność przy włączaniu się do ruchu. Sam byłem świadkiem, gdy autobus wjebał się w auto przy wyjeździe z wysepki. Niestety zabolało kierowcę autobusu po kieszeni...
Kurde jak gdzieś jadę, to sprawdzam sobie mniej więcej trasę i staram się to ogarnąć.
Inna sprawa, że mając smartfona i dostęp do map Google lub OpenStreetMap no nie ma możliwości aby wjechać pod prąd. Te mapy są zbyt dokladne.
Here maps jest już trochę gorsze, ale tylko w małych miejscowościach. W dużym mieście jest okej.
Ludzie nie ogarniają tego, że samochodowe Navi to nie zawsze jest dobry wybór na Polskę. Niemcy, GB, Francja i kraje Beneluxu to są priorytety dla marek samochodowych. To najpierw tam są robione aktualizacje, bo to tam te samochody są głównie kupowane.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów