Zasmucę was, nikomu nic się nie stało
wstał, otrzepał się i pojechał dalej...a samochód po nim przejechał... Ciekawe czy kilka godzin później nie odczuwał tego wypadku
Zasmucę was, nikomu nic się nie stało
Może i dobrze. Miejmy nadzieję, że czegoś się nauczył.
Wygląda raczej na to że jechali obok siebie, a nie jeden za drugim i zahaczył go samochodem za sakwę.
Tak czy inaczej zastanawiam się po co oni pchają się na takie szybkie trasy, gdzie mogą łatwo zginąć?
Taki syndrom samobójcy trochę - szczególnie jak wpierdoli sobie w mózg, że wszyscy muszą na niego uważać.
Jakie go zachaczył, skoro samochód wyprzedzając trzymał od niego dystans, ślepy debilu?
podrzuć pinezkę, może tam się da więcej upolować
maps.app.goo.gl/HpNQCzmG1cnK9gWH8
Zazdroszczę panu w skodzie że tak mu się udało pedała utrącić. Nie jego wina a jednego debilaniej. Niech im budują autostrady nawet, ale nie przy głównej drodze. Nagroda Darwina dla tego pedalarza.
Nie wiem czy jest czego zazdrościć... Mógł sobie pasożytem auto uszkodzić.
Zasmucę was, nikomu nic się nie stało
Ale tu jest świeżutka sprawa:
bielskiedrogi.pl/informacje/18564-wypadek-na-wislance-w-warszowicach-n...
o z grozo, dlaczego auto nie ma takiego pierwszeństwa?
dlaczego jeśli chodzi o kierowców mamy ustępować " słabszym " ?
Wygląda raczej na to że jechali obok siebie, a nie jeden za drugim i zahaczył go samochodem za sakwę.
Tak czy inaczej zastanawiam się po co oni pchają się na takie szybkie trasy, gdzie mogą łatwo zginąć?
Taki syndrom samobójcy trochę - szczególnie jak wpierdoli sobie w mózg, że wszyscy muszą na niego uważać.
ano pchają się bo naoglądali się filmików na jutube jakie to fajne jest podróżowanie z sakwami na rowerach, ale o używaniu mózgu nikt na tych filmikach nie wspominał.
i jeszcze wdychają ołów ze spalin.... gdzie tu zdrowie?
Ołowiu już od lat się nie stosuje.