Słynny w Pakistanie tiktoker D.K., lat 20, wraz z trzema przyjaciółmi jechali samochodem po autostradzie I-8 w Islamabadzie. „D” kręcił oczywiście film na pizdoka. Gdy skręca, by wyprzedzić inne auto, traci kontrolę i uderza w tył wywrotki.
Trzech z czterech zmarło na miejscu, ostatni w wyniku odniesionych obrażeń również strzelił kopytami w szpitalu. Policja twierdzi, że przyczyną wypadku była prędkość.
„D” miał ponad 200 000 obserwujących.
Czyli standard, bananowy bachor, który dorobił się na niedojebaniu mózgowym dzisiejszych małolatów korzystających z tej zjebanej apki. Gruby hajs za nic w wieku dwudziestu lat, zero stresu, bo nieważne co wrzuci i tak będzie "na topie". Na szczęście fizyki nie da się tak łatwo oszukać, jak pizdokową dzieciarnię.
Akcja od początku. Potem od 00:30 wyciąganie trupa z auta.
Fotki:
Trzech z czterech zmarło na miejscu, ostatni w wyniku odniesionych obrażeń również strzelił kopytami w szpitalu. Policja twierdzi, że przyczyną wypadku była prędkość.
„D” miał ponad 200 000 obserwujących.
Czyli standard, bananowy bachor, który dorobił się na niedojebaniu mózgowym dzisiejszych małolatów korzystających z tej zjebanej apki. Gruby hajs za nic w wieku dwudziestu lat, zero stresu, bo nieważne co wrzuci i tak będzie "na topie". Na szczęście fizyki nie da się tak łatwo oszukać, jak pizdokową dzieciarnię.
Akcja od początku. Potem od 00:30 wyciąganie trupa z auta.
Fotki: