Ramię żurawia powinno kołysać się na wietrze lub nawet obracać wokół własnej osi. Przy takich warunkach atmosferycznych oraz przy takiej zabudowie, dźwig po zakończeniu pracy na placu budowy, jest „rozkręcany", aby ustawiał się pod wiatr. Budowa znajduje się pomiędzy budynkami, co powoduje że wiatr tworzy wiry, a takie ustawienie dźwigu zapobiega jego przewróceniu. Wniosek taki że albo dźwig był na "hamulcu", albo ktoś nim operował podczas silnego wiatru.
Jak to dobrze że na sadolu można znaleźć eksperta w każdej dziedzinie, i to nie tylko we wsadzaniu sobie różnych przedmiotów do dupy
Ramię żurawia powinno kołysać się na wietrze lub nawet obracać wokół własnej osi. Przy takich warunkach atmosferycznych oraz przy takiej zabudowie, dźwig po zakończeniu pracy na placu budowy, jest „rozkręcany", aby ustawiał się pod wiatr. Budowa znajduje się pomiędzy budynkami, co powoduje że wiatr tworzy wiry, a takie ustawienie dźwigu zapobiega jego przewróceniu. Wniosek taki że albo dźwig był na "hamulcu", albo ktoś nim operował podczas silnego wiatru.
lekki wiaterek betonujemy dalej - tak było