Przynajmniej szczery. Niczym się nie zajmuje, ale zapewne lepiej oczytany niż 50% sadola
Nic nie robi, ale oczytany zapewne niż 51% użytkowników tej strony.
Znam takich co mówią, że czytają książki, a są debilami lub nie potrafią poprawnie pisać. Czytanie o smokach, czarodziejach, psie co jeździł koleją czy innych pierdołach nie sprawi w cudowny sposób, że staniesz się oczytanym człowiekiem.
Zwykła forma rozrywki podobna do oglądania filmów czy słuchania muzyki. Niby co jest lepszego w czytaniu książki od słuchania audiobooka? Nie ma co się tak podniecać tymi książkami.
Oprócz książek dla dzieci i kucy jest zupełnie inna literatura. Poczytaj trochę klasyków, to może zrozumiesz, że dobrej lektury nie da się zastąpić muzyką, czy filmem.
up,
Oprócz książek dla dzieci i kucy jest zupełnie inna literatura. Poczytaj trochę klasyków, to może zrozumiesz, że dobrej lektury nie da się zastąpić muzyką, czy filmem.
Polemizowałbym co do muzyki. Proponuję połączenie dobrego ambient z dobrą knigą.
Znam takich co mówią, że czytają książki, a są debilami lub nie potrafią poprawnie pisać. Czytanie o smokach, czarodziejach, psie co jeździł koleją czy innych pierdołach nie sprawi w cudowny sposób, że staniesz się oczytanym człowiekiem.
Zwykła forma rozrywki podobna do oglądania filmów czy słuchania muzyki. Niby co jest lepszego w czytaniu książki od słuchania audiobooka? Nie ma co się tak podniecać tymi książkami.
No tak, bo jeśli już czytać to tylko encyklopedie Znasz kilka osób i na tej podstawie oceniasz wszystkich? No kurwa powinni cię zatrudnić w urzędzie statystycznym jako naczelnego jasnowidza Pan elitarny czytający same poradniki przecież wie lepiej Czytanie książek to w dzisiejszych czasach ekskluzywna forma rozrywki, bo wymaga wysiłku większego niż siedzenie i słuchanie czyjegoś głosu. Poza tym każdy czyta w innym tempie więc nie zawsze prędkość lektora odpowiada słuchaczowi. Jeszcze napisz jak ci debile, którym nie chciało się czytać: "po co czytać książkę skoro można obejrzeć film"