Materiał własny.
Materiał własny.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Tylko trzeba wiedzieć kiedy można, a nie zapierdalać 100+ w mieście albo na zatłoczonej ekspresówce.
A teraz jeszcze pomyślmy ilu niezłapanych degeneratów przejechało kilka kilometrów ze wsi do wsi, bo byli u szwagra w odwiedzianch, a policja to tam rzadkość?
Swoją drogą to nie jest mi trudno sobie wyobrazić takś sytuację: facet z żoną i dziećmi, kobita bez prawka więc on nie pije - oficjalnie, bo nieoficjalnie wychodzi ze szwagrem do garażu zobaczyć wędki czy inny przybytek. Tam po kryjomu jebią kilka kielonków. Kobieta myśli, że ma złotego męża, a potem dochodzi do wypadku i jest wielki zonk, krzyki, ryki i piski, że przecież Seba nie pił, bo on taki nie jest.
I co kurwa z tego, ze ktos o 12 rano ma 0.3 promila? Jesli nawet tego nie czuje? Jakie zagrozenie sprawia na drodze, skoro czuje sie pewnie?
Troll czy debil?
Wytłumaczy mi ktoś dlaczego tak jest, że kmioty w starych złomach muszą sobie ego podbić i zapierdalają po drogach?
Jedzie Cayenne, Mazda CX5 normalną prędkością, a taki kmiot w vectrze za 4 tys chce pokazać kim on nie jest i nawet jednej ulicy nie przejedzie, bo już dzwon.
Ty, nie wiem jak to działa, ale od kiedy kupiłem amg to jeżdżę mega przepisowo. Aż laska ze mnie gnije, ze mam taka furę a kaZdy mnie wyprzedza. I wiesz co? W ogóle mi to nie przeszkadza! Nie wiem dlaczego, może dlatego, ze nie muszę sobie ani nikomu niczego udowadniać bo po prostu wiem, ze jak będę chciał to przypierdole w pedal i 99% z nich objadę z palcem.
@Xixero popieram, moja 17 letnia S60 łoi 90% samochodów na drodze, a nikt nie podejrzewa zmęczonego sedana że ma ponad 300 koni.
Najmocniejsza wersja S60 miała równe 300KM i to 15 lat temu a nie 17, z rocznika 2000 mogło to mieć max 250KM, a Twoja siedemnastoletnia ma ponad 300... Heh, i weź tu z gamoniami dyskutuj
Nie świruję, nie udowadniam tego, "co ja nie mogę" w moim bolidzie młodzieży wiejskiej, jak to określi pół sadola.
A przede wszystkim nie jeżdżę nim pod wpływem, bo jak ktoś miał kiedykolwiek punkt odniesienia, nawet na własnym podwórku ... to jazda po pijaku jest fajna, ale TYLKO na placu właśnie, bez drzew, innych ludzi i cywilizacji w pobliżu. Co jest nierealne w normalnych warunkach.
@up - to samo. BMW, co prawda E46 w 2.0d ale trochę kopa jest, 3/4 tego syfu na drogach wyprzedzę bez problemu.
Nie świruję, nie udowadniam tego, "co ja nie mogę" w moim bolidzie młodzieży wiejskiej, jak to określi pół sadola.
A przede wszystkim nie jeżdżę nim pod wpływem, bo jak ktoś miał kiedykolwiek punkt odniesienia, nawet na własnym podwórku ... to jazda po pijaku jest fajna, ale TYLKO na placu właśnie, bez drzew, innych ludzi i cywilizacji w pobliżu. Co jest nierealne w normalnych warunkach.
Właściciel BMW z dwulitrowym kopciuchem co twierdzi, że 3/4 aut na drodze objeżdża bez problemu. I jeszcze uważa, że jazda po pijaku jest fajna.
No zlot dzieci w tym temacie
I co kurwa z tego, ze ktos o 12 rano ma 0.3 promila? Jesli nawet tego nie czuje? Jakie zagrozenie sprawia na drodze, skoro czuje sie pewnie? To, ze jacys debile ustawe wprowadzili, ze powyzej 0.2 to juz czlowiek nie moze jechac, nie znaczy, ze to jest sluszne.
bo taki brytol z 0,79 jest trzezwy, a polak z 0,21 napierdolony
Trzeba być pojebanym żeby chodzic na dolek, aby się badać czy jestem trzeźwy czy nie ....
Jeżeli idziesz się badać to znaczy że do picia to ty się nie nadajesz . Jak pijesz to wiesz że nie prowadzisz , jak nie pijesz to możesz jechać . Proste i sprawne - tylko dla ludzi z paszportem Polsatu wprowadzone zostało publiczne mierzenie alkomatem .
nie wiem skąd ten osąd ale jak mam odwagę i możliwości tak dać wpizdę że nie wiem czy na drugi dzień jestem trzeźwy to mam odwagę dojechać na ten komisariat albo po jednorazowy alkotest taxą/autobusem i sprawdzić, bo tak czy siak nawet jak nie odwale nic durnego z tym 0,2 promila to prawka mi się nie chce drugi raz zdawać i robić sobie problem o tę godzinę czasu czy 50 zł. Żeby stracić prawko za alko to trzeba z premedytacją nie myśleć albo nie hamować się po alkoholu... no kuźwa deczko odpowiedzialności...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów