Uuufff, dzięki Khadżidża za pomoc, już myślałem, że winda zdążyła odjechać
Kobieta nie przeżyła.
Ona ślepa była? No kurde, ciemno jak w dupie a ta się pcha
mnie wylewaj tu żali na baby tylko dlatego że żadna ci nie dałaWiększości kobiet odjechała winda.
Mają po dwa bachory, męża z rozsądku, aby nie zostać starą panną, chujową pracę za grosze, mieszkanie w syfiastej okolicy, patrząc w lustro jak uciekła młodość i brak jakiejkolwiek (!) perspektywy na lepsze życie...
Wtedy patrzą na mnie, wzdychając i szepczą mi do ucha: "a może byśmy spróbowali jeszcze raz...?"
Wtedy żal mi ich. Jestem poza ich zasięgiem. Żyję w innym, lepszym świecie. Kiedyś wykorzystywałem okazję dając złudną nadzieję, ale to było złe. 90% kobiet jest tak zdesperowanych, że są w stanie w jeden dzień spakować walizkę i zameldować się u mnie pod domem. Choć tak naprawdę nic o mnie nie wiedzą, oceniają po cechach zewnętrznych. To też dramatycznie źle o nich świadczy. Połowa małżeństw się rozpada, drugą połowę jestem w stanie zakończyć sam Tak więc tylko 10% kobiet jest poza moim zasięgiem, czyli jestem w stanie przelecieć niemal każdą kobietę jaką chcę.
Jeśli któryś z Was siedzi jeszcze w piwnicy, to najwyższy czas z niej wyjść, bo skoro gość z takim bagażem jak ja jest w stanie rozkochać dowolną laskę, to najwyższą pora na Was