Byłem dzisiaj u psychiatry...
Powiedział mi że jestem bipolarny...
Kurwa nie wiem czy się śmiać czy płakać...
Powiedział mi że jestem bipolarny...
Kurwa nie wiem czy się śmiać czy płakać...
244
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:25
Mój w niedziele nie przyjmuje :/
20 lat temu powiedziałby ci że jesteś popierdolony, nowomowa zmieniła to określenie na bipolarny bądź dwubiegunowy.
jeśli chodzi o osobę to znaczy że ktoś ma dwa oblicza. Tzn. np. raz jest dobry i miły a w następnej sekundzie jest oschły i wredny. To tak jak by miał dwie osobowości. Proste jak Ch*j 
Choroba dwubiegunowa cechuje się okresowymi nawrotami stanów depresyjnych lub paranoidalnych, a łącznie trwają około 1-5% życia chorego. Ani przy paranoi ani przy depresji nie jest choremu do śmiechu. Wiem, bo sam cierpię na łagodną formę ChAD-u (mniej nawrotów, prawie wyłącznie depresje - ostatni 2 lata temu)
Jako ciekawostkę podam fakt iż cierpiało na nią wielu wybitnych ludzi (np. Isaac Newton, Beethoven, Jaco Pastorius, Churchill i oczywiście ja).
Jako ciekawostkę podam fakt iż cierpiało na nią wielu wybitnych ludzi (np. Isaac Newton, Beethoven, Jaco Pastorius, Churchill i oczywiście ja).
michelle118 napisał/a:
jeśli chodzi o osobę to znaczy że ktoś ma dwa oblicza. Tzn. np. raz jest dobry i miły a w następnej sekundzie jest oschły i wredny. To tak jak by miał dwie osobowości. Proste jak Ch*j
Pojebało ci się chyba z zaburzeniem borderline. ChAD- owcy/cyklofrenicy, miewają epizody depresyjne i manii, które bynajmniej nie wahają się w ciągu sekund (ani nawet dnia), a dotyczą nastroju, nie charakteru.
Hereticus napisał/a:
Choroba dwubiegunowa cechuje się okresowymi nawrotami stanów depresyjnych lub paranoidalnych
Mania jest stanem paranoidalnym?- Czy ten termin nie odnosi się do psychoz? Mania to przecież zab. afektywne
Mania to psychoza, ale ja wole nazywać to paranoją (najładniej brzmi).
Kiedyś nazywano tą chorobę psychozą depresyjno-maniakalną.
Kiedyś nazywano tą chorobę psychozą depresyjno-maniakalną.
@freaky
Właśnie przeczytałem, że paranoja to inaczej przewlekła psychoza. Czyli, powinienem był napisać krótkotrwała paranoja, ale okres trwania psychozy w chorobie bipolarnej jest różny (u mnie było około 1-2 tyg.). Są jednak ludzie u których trwa nawet kilka miesięcy, dlatego użycie przeze mnie terminu - paranoja jest w dużej mierze uzasadnione.
Właśnie przeczytałem, że paranoja to inaczej przewlekła psychoza. Czyli, powinienem był napisać krótkotrwała paranoja, ale okres trwania psychozy w chorobie bipolarnej jest różny (u mnie było około 1-2 tyg.). Są jednak ludzie u których trwa nawet kilka miesięcy, dlatego użycie przeze mnie terminu - paranoja jest w dużej mierze uzasadnione.
Hereticus napisał/a:
Choroba dwubiegunowa cechuje się okresowymi nawrotami stanów depresyjnych lub paranoidalnych, a łącznie trwają około 1-5% życia chorego. Ani przy paranoi ani przy depresji nie jest choremu do śmiechu. Wiem, bo sam cierpię na łagodną formę ChAD-u (mniej nawrotów, prawie wyłącznie depresje - ostatni 2 lata temu)
Jako ciekawostkę podam fakt iż cierpiało na nią wielu wybitnych ludzi (np. Isaac Newton, Beethoven, Jaco Pastorius, Churchill i oczywiście ja).
1nie paranoidalnych tylko maniakalnych albo hipomaniakalnych..
2te 1-5% są bardzo naciągane, niektórzy potrafią miec manie nawet pół roku(nieleczone)..
3a właśnie ze jest do śmiechu w stanach hipomanii, każdy chory ci powie że to najlepszy czas dla niego, czuje się świetnie, myśli że jest zdrowy...
4ogólnie pierdolisz pan, też choruje na chad, od 10 lat nie pamiętam takiego roku żebym nie miał epizodu manii/hipomanii czasem przeplatane depresją, brałem tyle gówien że sie w głowie nie mieści, tegretol, mnóstwo nasennych, lorafen etc... dwa miesiące temu zacząłem prefaxin ale wywołał u mnie manie więc dali mi jeszcze olanzepine.. mam brać tabletki już do konca zycia, lekarz myśli czy nie czas na lit ale jest problem z nerkami i wątrobą(nadużywanie alkoholu).... moje życie jest jak rollercoaster, wczoraj w przypływie niekontrolowanej radości euforii rozjebałem dwie ściany w pokoju, kupiłem gips plus czarna farba i zaczynam remont.. jestem zmeczony