Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-04-23 21:36:06
Na wstępie zaznaczę, że temat będzie o "bezsensownej" moim zdaniem całej akcji WOŚP.
Jak kogoś ten temat drażni, powoduje złość, ból dupy itp. to proszę bardzo:
Przeglądając internet, zacząłem szukać informacji na temat tego w jakim stopniu WOŚP faktycznie wspiera budżet NFZ, znalazłem ciekawe zestawienie gdzie ukazane jest porównanie z rocznym budżetem oraz długiem publicznym... W połączeniu z reportażem Maxa faktycznie odnoszę wrażenie, że cała ta impreza jest co najmniej przereklamowana...
12 stycznia 2014 roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz dwudziesty drugi! Po raz kolejny na ulicach pojawi się kilka tysięcy wolontariuszy, Polska zaklejona zostanie kolorowymi serduszkami, a na koniec zapłonie światełko do nieba. W tej niesamowitej atmosferze na chore dzieci zebrana zostanie pokaźna sumka, która w tym roku przekroczy prawdopodobnie 50 milionów złotych. Jak napisał jeden z portali: „To swoisty fenomen w skali światowej”.
Istotnie. Fenomenem tej akcji jest przede wszystkim to, że przez dużą część społeczeństwa zaczęła być ona postrzegana jako ostatnia deska ratunku dla polskiej służby zdrowia, bez której szpitale nie miałyby sprzętu, a chore dzieci należytej opieki specjalistów. Łukasz Woźniacki z Akademii Medycznej pisze:
„Polska służba zdrowia zaniedbywana przez dziesięciolecia i permanentnie niedofinansowywana stanęła nad przepaścią. Tę sytuację postanowiła zmienić grupa ludzi.”
Brawo za chęci, ale spójrzmy na liczby! Około 50 milionów złotych, jakie prawdopodobnie zbierze w tym roku WOŚP, stanowi zaledwie 0,075% (sic!) budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, który na 2014 rok zaplanowany został na poziomie około 67 miliardów złotych.
Rysunek 1: Porównanie rocznych przychodów WOŚP i NFZ
Nie trzeba być szczególnie bystrym, żeby zorientować się, że zwiększenie wydatków na służbę zdrowia o niecały promil niczego nie zmieni. Ciśnie się raczej na myśl gomułkowskie: „staliśmy nad przepaścią i… zrobiliśmy krok naprzód”, bo jak inaczej nazwać dolewanie wody do przeciekającego dzbana, zanim się go wpierw nie uszczelni i podreperuje konkretnymi reformami. A o tym, że nadużyć w sektorze zdrowia jest wiele i jest co uszczelniać przekonuje choćby lektura raportu firmy doradczej Ernst & Young „Ocena możliwości poprawy działania polskiego systemu ochrony zdrowia”, gdzie sygnalizowana jest pilna potrzeba reform instytucjonalnych, które poprawią efektywność systemu. A tymczasem zamiast reform mamy jedynie personalne zmiany na stanowisku dyrektora NFZ i ojcowskie grożenie palcem Donalda Tuska w stronę Ministra Arłukowicza, któremu premier dał kilka miesięcy na zmniejszenie kolejek. A czasu na realną debatę o służbie zdrowia nie ma, a już na pewno nie ma na nią miejsca w telewizji, no bo przecież pokazać trzeba jak Wielka Orkiestra gra. A pokazywać jest co, gdyż aby uzbierać owe 50 milionów złotych cała Polska dosłownie staje na głowie. W tym roku stanie prawdopodobnie wyjątkowo okazale, gdyż prezydenci miast nie będą oszczędzać na koncertach i fajerwerkach – w końcu będzie to świetna okazja aby pokazać się z dobrej strony i powiedzieć „Siema” do Jurka Owsiaka w telewizji roku wyborczym – wszystko za publiczne pieniądze rzecz jasna.
A tymczasem gdy opadnie kurz, ulice zostaną sprzątnięte, a Polacy wrócą dumni do domów z serduszkiem na piersi, okaże się że za „koncert kapeli Donalda Tuska” odegrany po cichu za drzwiami gabinetów muszą zapłacić kwotę ponad trzykrotnie większą niż przekazali na WOŚP.
Rysunek 2: Dług publiczny kontra WOŚP
Uzasadnienie: Szacunkowa wielkość jawnego długu publicznego, po uwzględnieniu wahań kursu złotego, rośnie obecnie z 927,5 mld zł na koniec czerwca 2013 r. do 959,1 mld zł na koniec grudnia 2013 r., czyli o przeszło 172 mln zł na dobę (za FOR)
O ile jednak Wielka Orkiestra gra do końca świata i jeden dzień dłużej, o tyle każdy dzień dłużej koncertu w wykonaniu tego rządu przybliża nas do „końca świata”, a przynajmniej do końca marzeń o wysokim wzroście gospodarczym i inwestycjach, bo jak tu je finansować, skoro na samą obsługę długu publicznego wydajemy rocznie około 40 miliardów złotych, czyli kwotę, za jaką moglibyśmy zbudować około 1100 km autostrad. Ale żeby w Nowy Rok nie wchodzić zbyt pesymistycznie — zatrzymajmy się nad grafiką Wasiukiewicza i ucieszmy, że są obszary, w których doganiamy Europę.
W spojlerze dorzucam tekścik Adrianny Gąsiorek odnośnie bezsensu WOŚP
Oczywiście - jak ktoś chce niech wrzuca do puszek pieniądze garściami, ja nie zamierzam to Wasza decyzja... Jak chcę wspomóc dzieciaki to dołączam do jakiejś akcji motocyklistów i odwiedzam je w szpitalach i domach adopcyjnych
Cały artykuł znajduje się na stronie: http://wmeritum.pl/wosp-vs-wielka-kapela-donalda-tuska-polityczny-plecak-szwarockiego/
Ja to powiem tak, wiadomo ze Jurek z tego sobie coś sobie podpie**oli ale i tak widać ze się zmienia po tych jego akcjach dla tego na wośp można wesprzeć ale na Caritas z pełnym zaufaniem wypadało by dać bo oddają 99% tego co uzbierają
Według sprawozdań z 2010 roku WOŚP oddało 93.82% zebranej kwoty a Caritas 91.58%.
http://static.pokazywarka.pl/bigImages/857016/2727828.jpg
http://i.imgur.com/n6doV.png
Ludzie, czy możecie nauczyć się prostej zasady: "sprawdź fakty a potem się wymądrzaj?"
NFZ przewiduje że wyda 67 miliardów i że skoro 50 milionów to kropla w morzu to niby powinniśmy nie pomagać? I co tu ma do rzeczy fakt że NFZ jest niewydolny finansowo (a jest)? WOŚP nie finansuje NFZ-tu jako takiego tylko bezpośrednio zakupuje sprzęt medyczny. Według mnie to nawet lepiej, urzędasy nie mają czego przepie**olić. Maść na ból dupy (jakże to oryginalne) proponuję autorowi sobie zaaplikować nim innych będzie nią obdzielać bo najwidoczniej jego dupsko o WOŚP boli. Nijak mają się częste porównania Caritasu do wośpu względem proporcji zebranych środków do wydanych na pomoc. Jest tak dlatego że placówkami Caritas są parafie a pracownikami tej instytucji najczęściej osoby duchowne. Oni nie żyją Duchem Świętym a na swoje utrzymanie biorą pieniądze z tacy na każdej mszy. Wiem że nikomu nic do tego o ile to jest dobrowolne ale należy te pieniądze jako koszty pozyskania pomocy również wliczyć do ogólnego rozrachunku. Wtedy słupki nie wyglądały by tak różowo. Co takiego niby też ma do całej sytuacji dług publiczny? No jest i ciągle rośnie ale jak to się ma do Owsiaka?
Może i taka inicjatywa jak WOŚP jest na prawdę zajebista, ale nie w momencie w którym worek do którego mają zbierane być pieniądze jest po prostu dziurawy ! To Państwo z naszych podatków ma zapewnić niezbędny sprzęt medyczny a nie jednorazowa zbiórka społeczna.
Polak idzie na wolontariat, daje pieniądze do puszek, oddaje swoje drogie pamiątki na licytacje i ma przekonanie ,że robi to wszystko w słusznej sprawie.
Rząd zaś wydaje nasze pieniądze na organizację festiwalu, jednocześnie poprawiając sobie wizerunek.
Idźcie zobaczyć oddział dziecięcy, wyposażenie, powiedzcie rodzicom malucha leżącego w inkubatorze z serduszkiem, że nie powinno być tego inkubatora. A potem wstawcie fotki poobijanych mord. Swoich dzieci byście nie pozwolili ratować tym sprzętem?
Głupia p*zdo. Inkubatory by zawsze były. Po prostu kupiłby je szpital za rządowe pieniądze. Tylko po co rząd ma je kupować jak kupił je owsiak? Dzięki temu rząd może mniej kasy przeznaczyć na inkubatory a więcej na pensje poselskie. Politycy za sprawą owsiaka robią ludzi w ch*ja a ludzie się jeszcze z tego cieszą. Płacisz głupia p*zdo DWA RAZY NA TO SAMO!
Zresztą dla mnie możesz być zwykłą idiotką i wpłacać owsiakowi ile chcesz. Tylko nie pie**ol bzdur, że to ratuje małe dzieci.. bo jedyne co ratuje to portfele polityków.
Polacy przywykli do tego ,że Państwo nie ma pieniędzy i instytucje są makabrycznie niedofinansowane. Ludzie w szpitalach umierają z powodu braku sprzętu. Paranoja!
Może i taka inicjatywa jak WOŚP jest na prawdę zajebista, ale nie w momencie w którym worek do którego mają zbierane być pieniądze jest po prostu dziurawy ! To Państwo z naszych podatków ma zapewnić niezbędny sprzęt medyczny a nie jednorazowa zbiórka społeczna.
Polak idzie na wolontariat, daje pieniądze do puszek, oddaje swoje drogie pamiątki na licytacje i ma przekonanie ,że robi to wszystko w słusznej sprawie.
Rząd zaś wydaje nasze pieniądze na organizację festiwalu, jednocześnie poprawiając sobie wizerunek.
Głupia p*zdo. Inkubatory by zawsze były. Po prostu kupiłby je szpital za rządowe pieniądze. Tylko po co rząd ma je kupować jak kupił je owsiak? Dzięki temu rząd może mniej kasy przeznaczyć na inkubatory a więcej na pensje poselskie. Politycy za sprawą owsiaka robią ludzi w ch*ja a ludzie się jeszcze z tego cieszą. Płacisz głupia p*zdo DWA RAZY NA TO SAMO!
Zresztą dla mnie możesz być zwykłą idiotką i wpłacać owsiakowi ile chcesz. Tylko nie pie**ol bzdur, że to ratuje małe dzieci.. bo jedyne co ratuje to portfele polityków.
Dokładnie o tym mowa
Pomimo że płacicie podatki, to płacicie jeszcze (dobrowolny) "podatek w postaci datku na WOŚP"
Więc płacicie więcej - ale jak chcecie to ok - media i cała otoczka wmawia Wam że tak trzeba i że jest to słuszne i NORMALNE
a tak poza tym
Pojebom wyliczającym kto kiedy i na co dał mówię: Żryjcie gówno - bo tylko do tego się nadajecie.
Nie życzę Wam abyście Wy, albo ktokolwiek z Waszych bliskich korzystał ze sprzętu kupionego przez WOŚP.
A za teksty typu 'inkubatory kupił by szpital za państwowe pieniądze' sugeruję mocno się pie**olnąć w zakuty łeb.
Jeszcze raz - ch*ja wiecie, hejtujecie. Gadacie k***a jakbyśmy byli co najmniej Szwajcarią ale jesteśmy biednym krajem na zadupiu, gdzie na publiczną opiekę medyczną nie wydaje się tyle co na j***ne kampanie wyborcze.
Wiecie, wy j***ne matoły, że Polska pomimo swojej zadupiowości, jest jednym z nielicznych krajów NA ŚWIECIE gdzie noworodkom bada się słuch? Przez to nie leczysz przez trzy lata dziecka neurologicznie bo nie wiesz, że nie słyszy? I TO WŁAŚNIE DZIĘKI WOŚP?
pozdrawiam środkowym
W większości krajów odpowiednik NFZ nie funduje pełnego wyposażenia.
Ile szpitalów ma tzw sponsorów ? (nie mówie o Polsce)
Po za tym rozliczenie podatkowe jak co roku jest dostępne do opinii publicznej ponieważ tak nakazuje prawo.
Ból dupy odczuwam tylko u autora,co wyjaśnia wstawiane co dwa zdania memy.
Przypominam także że sam Owsiak mówił że te pieniądze nigdy nie są od razu wydawane,tylko inwestowane w pewne akcje i pomnażane.
A czy ludzie wrzucają do puszki owsiaka czy innej organizacji to już sami niech zdecydują najlepiej porównując wartości ważne dla siebie. Nie każdego musi obchodzić przynależność polityczna albo religijna, ja dla przykładu mu nie dam bo nie ma wąsów.
Pozdrawiam serdecznie
Muszę pogratulować Ci milordzie. Wyczuwam udaną gównoburzę pod postem. I oczywiście poleciało piwko.