Z patologii powstanie tylko kolejna patologia, 26- letni staruszku. Tak się dzieje od bardzo dawna i tylko nieliczne wyjątki potrafią wyjść na ludzi z domu, w którym jest przemoc. Najczęściej po prostu wyżywają się na kimś innym i patologia płynie do następnego pokolenia.
Mam 33 i jakos zdazalo mi sie dostac wpier... od ojca za wieksze przewinienia. Jakos nie wyroslem na patusa i w pewnym stopniu jestem mu za to wdzieczny bo nie wiadomo gdzie bym teraz skonczyl.
Mam 33 i jakos zdazalo mi sie dostac wpier... od ojca za wieksze przewinienia. Jakos nie wyroslem na patusa i w pewnym stopniu jestem mu za to wdzieczny bo nie wiadomo gdzie bym teraz skonczyl.
Każdy twierdzi, że nie jest patusem. A jednak przemoc usprawiedliwiasz, więc wnioskuję, że swoje dziecko też byś uderzył. Cóż, mamy różne definicje patologii.
Kablem od prodiża to zrozumie
U kogo nie było prodiza niech pierwszy rzuci kablem
Każdy twierdzi, że nie jest patusem. A jednak przemoc usprawiedliwiasz, więc wnioskuję, że swoje dziecko też byś uderzył. Cóż, mamy różne definicje patologii.
Owszem jak by mial cos odwalic lub by odwalil cos co zagrazalo by zyciu jego badz innym osoba nie mial bym skrupulow. Bo jak widze dzisiejsze dzieciaki z ktorymi matki i ojcowie probuja rozmawiac, a oni maja to na to wywalone to co innego pozostaje. Jak widze niedoje*bow jak z tego filmku co byl jakis czas temu co gowniarz terroryzowal nauczycielke czy bibliotekarke w szkole to watpie by zwyczajna rozmowa tu pomogla bo jeszcze dzieciak podniosl by lape na matke. Choc znam przypadki ze jak dzieciak cos przeskrobal to potrafil doniesc na policje ze rodzice go bija a prawda byla taka ze dostal z to co przeskrobal. A w domu dzieciak mial wszytko to co chcial. I jakos tam przemocy dowej nie uswiadczylem. Co do mojej osoby mam kochajaca mame S.P ojciec tez mnie kochal (choc niestety odszedl) i przemocy w domu nie bylo, ze ojciec bil matke czy wyzywal sie na dzieciakach. Wiem co pisze bo wiem jak ciezko wychowac trojke chlopakow
Z patologii powstanie tylko kolejna patologia, 26- letni staruszku. Tak się dzieje od bardzo dawna i tylko nieliczne wyjątki potrafią wyjść na ludzi z domu, w którym jest przemoc. Najczęściej po prostu wyżywają się na kimś innym i patologia płynie do następnego pokolenia.
Piszę dziecko, bo myślisz jak dziecko. Skoro nie patrzysz sie na przyczynę takiego zachowania u ojca i dla ciebie "każda przemoc rodzi przemoc ble ble ble". A co on miał małemu durniowi tłumaczyć? To nie jest europa, tam nie dotarł jeszcze twój cud "bezstresowego wychowania".
stanowczego
Wpierdol jak najbardziej uzasadniony. Ale nie możemy też przesadzać, że za każde przewinienie. Dopiero wtedy była by masa skrzywionych od dzieciństwa pojebow.
______________
Gdyby Bóg nie stworzył orgazmu człowiek zajebał by się na śmierć.Grubas udaje ze go boli. Przez taką warstwe tłuszczu nic przeciez ten świniak nie czuje
Zaś ja sądzę że ty przez taką warstwę głupoty czapki nie możesz założyć na łeb.
I potem zdziwienie, że dzieciak wstąpił do gangu, jak nawet w domu nie mógł się poczuć bezpiecznie, bo mieszkał z psycholem.
Prawdopodobnie jedynie ból uczy szacunku do cierpienia, życia, śmierci i jestestwa i życia innych ludzi na zasadzie "Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, reszta to tylko komentarz"- Rabbi Hillel o "Torze"- "Talmud" a skąd taki człowiek ma wiedzieć że coś jest niemiłe skoro sam nie doświadczył bólu? "Kogo kocham tego karcę"- Bóg, "Objawienie Św. Jana".
Każdy twierdzi, że nie jest patusem. A jednak przemoc usprawiedliwiasz, więc wnioskuję, że swoje dziecko też byś uderzył. Cóż, mamy różne definicje patologii.
Widzisz, a ja znałem wielu ludzi po bezstresowym "wychowaniu" i to oni najczęściej krzywdzili innych, no ale jak udowodnię ci to przez internet? ta dyskusja jest jałowa bo brak jej balsamu rzeczywistości a i podlać ją wiedzą o sobie nie można dlatego uważam że twoje zarzuty wobec niego są bezzasadne i wyglądają tak jak oskarżenia o czary przez Świętą Inkwizycję wobec Bogu ducha winnej Zielichy.
Na podstawie domysłów to można snuć teorię że Barack Obama ma siedem kutasów.
Świat to nie bajka.
Owszem jak by mial cos odwalic lub by odwalil cos co zagrazalo by zyciu jego badz innym osoba nie mial bym skrupulow. Bo jak widze dzisiejsze dzieciaki z ktorymi matki i ojcowie probuja rozmawiac, a oni maja to na to wywalone to co innego pozostaje. Jak widze niedoje*bow jak z tego filmku co byl jakis czas temu co gowniarz terroryzowal nauczycielke czy bibliotekarke w szkole to watpie by zwyczajna rozmowa tu pomogla bo jeszcze dzieciak podniosl by lape na matke. Choc znam przypadki ze jak dzieciak cos przeskrobal to potrafil doniesc na policje ze rodzice go bija a prawda byla taka ze dostal z to co przeskrobal. A w domu dzieciak mial wszytko to co chcial. I jakos tam przemocy dowej nie uswiadczylem. Co do mojej osoby mam kochajaca mame S.P ojciec tez mnie kochal (choc niestety odszedl) i przemocy w domu nie bylo, ze ojciec bil matke czy wyzywal sie na dzieciakach. Wiem co pisze bo wiem jak ciezko wychowac trojke chlopakow
Tylko, że stawiasz brak wychowania w opozycji do bicia dzieci, jakby tylko te metody istniały, a to nie prawda. Wystarczy trochę pomyśleć i można zbudować efektywny system kar i nagród dostosowany do wieku dziecka i wagi przewinienia. Nie jestem przeciwniczką karania dzieci, tylko przeciwniczką bicia dzieci. Każde uderzenie dziecka jest przemocą.
Tylko, że stawiasz brak wychowania w opozycji do bicia dzieci, jakby tylko te metody istniały, a to nie prawda. Wystarczy trochę pomyśleć i można zbudować efektywny system kar i nagród dostosowany do wieku dziecka i wagi przewinienia. Nie jestem przeciwniczką karania dzieci, tylko przeciwniczką bicia dzieci. Każde uderzenie dziecka jest przemocą.
jak sie ma twoj system kar wobec 12latka, ktory chce wstapic do gangu?
Tylko, że stawiasz brak wychowania w opozycji do bicia dzieci, jakby tylko te metody istniały, a to nie prawda. Wystarczy trochę pomyśleć i można zbudować efektywny system kar i nagród dostosowany do wieku dziecka i wagi przewinienia. Nie jestem przeciwniczką karania dzieci, tylko przeciwniczką bicia dzieci. Każde uderzenie dziecka jest przemocą.
Wyjdz z pod klosza bo naprawde jak ktos wyzej wspomnial nie widzialas przemocy i przemocy domowej. Znalem takie przypadki ze matka probowala rozmawiac z synem to ten jeszcze ja pobil. I to jest bezstresowe wychowanie gdzie syn ma wszystko podane na dloni matka urabia sie po lokcie by synkowi wszystko dac ten jeszcze podnosi na nia reke. Wiec wytlumacz mi w jakim kraju ty zyjesz ? Jak dla ciebie klaps takie karanie i oduczenie syna by tak nie robil jest przemoca?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów