Ale i tak piwko dla chłopaków
, plotki że za jakąś probe gwałtu "
______________
Nic nie cieszy tak jak ludzka krzywda______________
Nic nie cieszy tak jak ludzka krzywdaDałem Ci plusa, ale to chyba nie było zupełnie tak, jak to przedstawiasz, Balcerowicz był tylko wykonawcą planu opracowanego przez niejakiego pana Sashsa - pewnego wybitnego ekonomistę pochodzenia rzymiańskiego. Ów pan ustalił go z ówczesnym kierownictwem Solidarności, i wcale nie musiał on być terapią szokową (ponieważ Sashs dopuszczał inne warianty), niemniej Kuroń i reszta kierownictwa S opowiedziała się właśnie za takim rozwiązaniem, ponieważ obawiano się (zresztą słusznie), iż powolne przechodzenie do gospodarki rynkowej po prostu rozmyje cały plan w czasie (ze względu na naszą narodowa niezdolność do planowania długofalowego) i skończylibyśmy jak RU, UA, BY. Jak postanowiono, tak też zrobiono (i bardzo słusznie) dzięki temu Polska w jednej chwili stanęła na drodze rozwoju takiej, jaką szło większość państw zachodniej Europy, co dało nam też szansę na w miarę szybkie przystąpienie do UE i kolejny skok rozwojowy. Efektem ubocznym tego planu (tak naprawdę zamierzonym), było oddanie części przedsiębiorstw państwowych w ręce zachodnich inwestorów, w zamian za gwarancje, nowe kredyty lub umorzenie starych, etc. Ogólnie spowodowało to napływ obcego kapitału i umożliwienie transformacji złotego w walutę wymienialną i coś wartą. Pozwoliło to też na robienie wielomilionowych wałów, ale tutaj tak naprawdę nie możemy winić o nic Balcerowicza, a polskie zdolności do robienia szemranych interesów.
Do zbierania czereśni albo truskawek chętnych nie ma, ale jak dobrze zapłaci za robotę to wszędzie krążą zdjęcia po ile kilogram czereśni. To taki przykład oczywiście, bo jak zawsze każdy kij ma dwa końce.